Co was rozbawiło???

xThauron

Najbardziej zabawna była 5 część...
Szczególnie piosenka o Halcie Siwobrodym

-Assire-

No w 5 ta piosenka dobra była

Asmeha

Tak to było genialne. A właściwie nadal jest.

xThauron

No i w innych częściach było dużo śmiesznego...
Tylko ta piosenka po prostu rzucała się w oczy...

Doti

Piosenka była super, ale fajne było w pierwszej części kiedy Halt zwracał uwagę Willowi na porządek.

shadow4412

Dla mnie najlepszy był drugi rozdział w ,,Bitwa..."

Simsia · Gość

Ciekawe było to, jak w Oblężeniu... Horace chciał wymyśleć limeryk o zamku.

HaeL

Jutro spotkamy się znów
Halcie Siwobrody.

Swoją drogą nie umiem sobie wyobrazić drobnego, o stusześćdziesięciocentymetrowym wzroście staruszka, który jest w stanie w ciągu 2 sekund wystrzelić 4 strzały.

shadow4412

Halt nie jest taki stary

ZwiadowcaZGorlanu

Śmieszne było to gdy Halt zapytał się Solnego Piotra jak się nazywa.
"- Piotr, mówią na mnie Solny Piotr, bo lubię sobie mięsko posolić. "

G.

rybkajs

Według mnie piosenka o Halcie była najlepsza.

Biały Wilk

Mnie najbardziej rozśmieszyła piosenka o Halcie i dialog Horace'a z Haltem. Cytuje :
- Co ?
- Co co ?
- No co ?
- Ale jakie co ?
- Ale o CO ci chodzi ?
Czy coś w tym stylu.

George12

Tak, tak Wilku

esondel

Popieram Wilka, w czasie podróży do Skandii, Halt tak robił sobie jaja z Horacego, że co chwilę się śmiałem.

G.

Oka

Jeśli chodzi o to która część była śmieszna to dla mnie 1 część Smile

Selethen

Najbardziej to te piosenki w "Czarnoksiężniku z Północy" mnie rozbawiły Wink

Aha, no i tekst który Will powiedział Omarowi w siódmym tomie:
"-Ale wielki nochal
-Nie mam przy sobie innego". To chyba tak szło Wink

Mango

Piosenka o Halcie Siwobrodym, i wiele przekomarzanek Will vs Horace:P Oczywiście w cz.6

wooder

Najlepsze były momenty w 5 i 6 części z Malcolmem.

.alyss.

Mi się najbardziej podobał 6 część. Szczególnie "Nie wiem jak wy to robicie..." w wykonaniu Horace'a. Very Happy

G o s i a

Bardzo się uśmiałam czytając Ruiny Gorlanu.
Pierwszy dzień Willa u Halta albo spotkanie Solnego Piotra ; D

W Płonącym Moście podobało mi się gdy Gilian kazał Willowi nazywać go Panem.
Noi oczywiści Czarnoksiężnik z Północy ; D

Zwiadowca_nr_50

Mi podobało się najbardziej jak w 4 tomie Halt przebrał się za Skandianina, a hełm przydał się mu tylko do ,,pawika" . Svengal był z tych co się z niego śmiali, więc w tomie 7 gdy jechali po Eraka, na morzu Halt złapał chorobę morską. Chciał pożyczyć od Svengala hełm, żeby mu się ,,oddzięczyć'' , ale wilk morski w porę sobię przypomniał co się stało ostatnio z pożyczonym hełmem. Powiedział zwiadowcy, który już ze złośliwym uśmieszkiem wyciągał ręce po jego nakrycie głowy, żeby znalazł sobie inny kubeł! Smile

LordIsak

Głównie w 1 części Solny Piotr i 4 część.

G.

Corinthe52

W "Ruiny Gorlanu" kiedy Will pierwszy raz dosiadł Wyrwija. Smile

)

B.

Mnie najbardziej rozśmieszyła piosenka o Halcie Siwobrodym, a także fragment podany powyżej. Świetna była też rozmowa Horace'a, Will'a i Gilana w II części o tym co ma zrobić zwiadowca jak przerwała mu się cięciwa i atakuję go mężczyzna z toporem. Szczególnie jej koniec- Skacz w przepaść będzie schludniej. Zabójcze.

EDIT: Już poprawiam, dzięki.

rybkajs

Do B. to była rozmowa Gilana, Willa i Horacy'ego.