5 część

Miguel · Wysłany: Śro 21:19, 31 Mar 2010 Temat postu: 5 część

Wkurza mnie to ,(macie tu ten swój głupi przecinek !E.) że w piątej części Will jest starszy o pięć lat !

. Wolę przygody młodego chłopaka a nie jakiegoś starucha , który Jest STARY !

Odp. plz ( jak mi napiszecie żebym nie pisał skrótami to się wkurzĘ ! E.

)

oskar7654 · Wysłany: Śro 21:27, 31 Mar 2010 Temat postu:

A mi się podoba Will jest teraz odważniejszy i odpowiedzialniejszy.A zresztą dla mnie nie ma to różnicy!!!

Jenny · Wysłany: Śro 21:28, 31 Mar 2010 Temat postu:

To był trudny wybór. Z jednej strony nie, bo nie było w ten sposób akcji z Haltem, ale zauważyłam, że rzadko Halt dawał jakieś lekcji Willowi w książkach (tylko jedynka), więc postawiłam na tak, bo fajne są momenty jak młody zwiadowca wspomina nauki swojego mistrza ^.^.

oskar7654 · Wysłany: Śro 21:37, 31 Mar 2010 Temat postu:

Dobrze Jenny.Zresztą i tak ma tylko 17lat a nie 49 albo 56 łuk16.Aż taki stary to on nie był.... . Zresztą w następnych częściach będzie starszy, a (ja tak myślę) w X (albo wcześniej ) Will będzie przywódcą ZWIADOWCÓW!!!

Jenny · Wysłany: Śro 21:50, 31 Mar 2010 Temat postu:

21-23 lat, a nie 17, ale każdemu si może pomylić Very Happy

.

Adirael · Wysłany: Śro 22:03, 31 Mar 2010 Temat postu:

Nie mam nic przeciwko temu. Fajnie jest, gdyż Will w końcu jest samodzielny i sam potrafi wyjśc cało z opresji. No może poza niektórymi fragmentami, gdzie nie poradziłby sobie bez Alyss.

endriu · Wysłany: Śro 22:28, 31 Mar 2010 Temat postu:

i tak jest młodszy ode mnie Razz

mi to zupełnie nie przeszkadza. zresztą wiek w okolicach 'dwudziestki' może być całkiem ciekawy, jeśli chodzi o Willa - pierwsze dorosłe miłości, samodzielne myślenie, trudne decyzje, a na dodatek brak doświadczenia. Smile

a Ty się łuk16 tak nie ciskaj, bo Cię brzuch rozboli. Razz

Wyrwij · Wysłany: Śro 22:57, 31 Mar 2010 Temat postu:

Tak, podoba mi się!
Juz nie jest taki dziecinny i niecierpliwy...

oskar7654

No właśnie.Sorry Jenny ,bo pomyliło mi się że na początku miał on 12lat.
Che che che... .

Nahya

Ja wolałam gdy był dzieciakiem i w sumie trochę mi to przeszkadzało. Nie lubię jak autor zwyczajnie przeskakuje taki kawał życia głównego bohatera.. Tak samo było w Grze Endera i Mówcy umarłych

Ellenai · Gość

Wil ma 21 lat i wcale mi to nie przeszkadza. Choć muszę przyznać, że lubię książki, w których to dzieci lub nastolatki dokonują jakichś niezywkłych czynów, najczęściej takich, na które dodrołych nie byłoby stać... Ale tutaj wiek Willa ani mnie ziębi, ani grzeje.

alyss_55

Nie przeszkadza mi to ponieważ poanajemy Go lepiej. Chociaż zawsze będzie tym ciekawskim chłopcem.

Chihiro

A ja bym wolała, żeby był młodszy. Albo, żeby chociaż autor napisał choćby internetową opowiastkę o tym co działo się przez te pięć lat.

Castagiro

Właśnie jestem na etapie czytania 5-tej części i wg mnie to nawet lepiej, że akcja dzieje się 5 lat później. Will jest mądrzejszy, bardziej odpowiedzialny, widać, że każdy czyn dokładnie obmyśla, nie robi wszystkiego "na hura!" jak poprzednio się to zdarzało.

Chihiro

A mi właśnie nie podoba się jak bohater książki jest rozważny. Wolę jak robi wszystko impulsywnie i nie zawsze dobrze. Jest wtedy bardziej realny.

Castagiro

Tak, masz racje ale najczęściej jak są tacy bohaterzy,którzy robią większość pod wpływem impulsu to wtedy dopiero postać jest mało realna bo wkrada się taki wredny błąd. Mianowicie, bohaterowi zawsze się udaje:)

Chihiro

Nie zawsze! Po prostu większość nowych pisarzy kreuje postacie na wzorze Marry Sue (pl. Marysi Zuzanny).

endriu

Castagiro

Tak, nie zawsze i dlatego ciężko jest trafić na na prawdę dobrą książkę gdzie bohater nie byłby wyidealizowany. Można by pod to podciągnąć "Malowany człowiek" i jednego z głównych bohaterów Arlen'a ale...no nie do końca.
Autorzy kreują postaci na wzór mitycznych herosów, którzy dawali radę wszystkiemu z tą różnicą,że próbują owych herosów łączyć z egzystencją i problemami szarego człowieka. W dramatycznej większości przypadków proporcje nie są równe i przewagę ma idealny, żeby nie mówić za..isty heros.

Ale koniec, bo nam się offtop zrobi i w pierwszym dniu ostrzeżenie dostanę.

Krótko.
Z jednej strony dobrze, że akcja przeniosła się 5lat później bo widać wewnętrzną przemianę bohatera no i ciągłe wałkowanie tematu szkolenia itp byłoby nudne. Z 10 dobrych tomów zrobiłoby się 20 słabych.
Ale...!
Pokazanie paru nauk odnośnie historii i systemu państw w świcie "Zwiadowców" też nie byłoby złe, w końcu ile tak na prawdę wiemy o Teutonii, Gallii, Iberioni (Iberion- Y'Berion z Gothic'a?) Toscani czy Alpini?

Adirael

Ale zauważcie, że w 7 tomie cofamy się trochę w czasie. Myślę, że w tym tomie autor opisze te państwa oraz szkolenie Willa. A co do tego pierwszego to można tego oczekiwac także w następnych tomach.

Jenny

Castagiro

Jenny

Z reguły się nie czepiam czegoś takiego (chyba, że oceniam blogi), ale teraz nie mogłam się powstrzymać.

Masz rację. Fajnie by było, gdyby można było w jakiś sposób poznać kraje Stałego Lądu. Żeby się wczuć Very Happy

.

P.s.
Nie no! Nie mogę! Wybacz Castagiro Very Happy

.
Teutonii, Gallii, Iberionie, Toscano i Alpinie?
Wybaczysz? *robi maślane oczka*

Warwick

Jak już było wspominane, to taki stary to on nie jest. A poza tym, to podczas czytania jakoś zapomniałem, że jest starszy. Flanagan jakoś bardzo o tym nie wspominał.

Rasti

Moim zdaniem nie jest tak źle, jednak, brakuje mi tej jego dziecięcej porywczości i pytań. Trochę spoważniał lub nawet(uwaga, tutaj tworzymy nowy przymiotnik) zezwiadowczał Wink