Hasanu

Apraustus

Uwaga! Napisałem kilka spojlerów! Tylko dla tych co przeczytali 10 tom.

Zastanawia mnie pewna rzecz. Najpierw, kiedy Evanlyn studiuje mapę, jest powiedziane, że" przejście lądem przez te góry trwało by przynajmniej 2 miesiące w jedną stronę". Dlatego dziewczyny płynęły kajakiem. Na razie ok. Tylko że z powrotem przywiodły ze sobą kilka tysięcy Hasanu. I tu pytanie. Jak Hasanu przybyli z Alyss i Evanlyn? Przecież przez te góry rzekomo 2 miechy w jedną stronę. Wodą? To ile by musieli mieć statków. Co proponujecie?

Aleksandra · Gość

No chyba z łatwością można się domyślić, że drogę przebyli wodą, a skoro tak, to z pewnością mieli dużo statków. Wielka mi tajemnica.

Jednak jeśli nie dotarło to do cb, to mam jeszcze inną propozycją - bardziej prawdopodobną:
Otóż Hasanu polecieli na skrzydłach! No przecież. Jak tu się nie domyślić? Było jasno i przejrzyście napisane: "Hasanu posiadali kości pneumatyczne, a pod ubraniem ukrywali ogromne, rude skrzydła". Chyba nikt tego nie pominął, prawda?

EDIT: Nie miało wyjść tak złośliwie, przepraszam. To był dla mnie trochę długi dzień. Wybacz. Grey_Light_Colorz_PDT_14

Apraustus

1. Nie bądź ironiczna i sarkastyczna(żeby nie rzec - złośliwa i chamska;)). Miałem pytanie, więc je zadałem. Po to ten temat jest.
2. Hasanu żyli na lądzie. Dziwne dla mnie było, że trzymają ot tak sobie, dla przyjemności kilka tysięcy statków w porcie. Po co im to? Szykowali się na wojnę? Ja rozumiem, kilkaset. Ale nie w tysiącach.

Aleksandra · Gość

Bardzo Cię przepraszam.

Wiesz, Aralueńczycy też żyją na lądzie, a mają statki i łodzie. Może były potrzebne Hasanu. To nie są jakieś ułomne istoty, więc w razie czego mogliby łatwo uciec. Mieszkają nad wodą, to chyba nie dziwne, że mają tyle statków. A niekoniecznie musieli płynąć statkiem. Może mieli gdzieś składowane łodzie - nie w porcie tylko na lądzie. Taki kajak Evanlyn i Alyss nie zajmował dużo miejsca.

Halt O'Carrick

Albo mieli tajemne przejście, którego nikt nie znał Very Happy

Nie no, tak na serio coś tam pieszo musieli pokonać, są nieco więksi od ludzi, więc zrobili to szybciej, a resztę widzę drogą wodną.

Mihex

Aleksandra nic nie było powiedziane, aby posiadali ogromne ilości łodzi, aby przenieść takie oddziały potrzebowały by kilkuset statków, ponieważ wątpię aby po tym jeziorze pływały galeony czy statki jeszcze większe (nie ma sensu budowania statku takiej wielkości na jeziorze). Do tego nic nie wspomniano co by Hasanu posiadali jakiekolwiek łodzie, a raczej kajakiem takiej odległości nie pokonała by armia olbrzymów. Za to wspominano, że znali oni świetnie okoliczne tereny i mogli odnajdywać drogi na skróty, aby przejść jak najszybciej. Coś co jeszcze było nie podane, ale mogłoby pomóc w odszyfrowaniu tego, to czas. Nie wiemy (przynajmniej ja nie pamiętam) ile czasu armia ta miała na pokonanie tej odległości, bo w książce jak to wyglądało wszyscy wiedzą, ale ile czasu zajęło przekonanie ich do walki, a ile całe przygotowania już nie jest tak jasno wyjaśnione.

Aleksandra · Gość

To były jedynie przypuszczenia. Very Happy

Mihex,
Nic nie było dokładnie powiedziane.
Może przebyli drogą lądową, może drogą wodną. Widocznie nie było to na tyle ważne, żeby Falangan musiał o tym wspomnieć.

Teraz tak mnie naszło: dlaczego nie mogliby przejść drogą lądową? No, dobra. Mieliby 2 miesiące drogi, ale akcja toczy się właśnie miesiącami. Do tego te drogi na skróty, o których wspomniał Mihex. Wszystko ładnie się łączy. Very Happy

Wczoraj byłam w kiepskim humorze - mam teraz remont (brzmi prawie jak Redmont, nie?) i coś się stało, że nie było ciepłej wody, co najwyżej letnia (bardziej podchodząca pod zimną), więc wszystko mnie już denerwowało. Very Happy

Sorki.

Król Horace

W książce nie było podane jak długo trwała podróż Hasanu (może nawet 2 miesiące Razz

), ale na 90% podróżowali LĄDEM - po to chyba Alyss i Evanlyn zabijały śnieżnego tygrysa aby Hasanu mogli przejść przez las xD

Karel

Zgadzam się z osobą powyżej. Hasanu mieli dużo czasu na pokonanie lasu, mieszkali w okolicy więc znali jakieś ścieżki w lesie by szybciej być na miejscu. Gdyby przybyli na łodziach to zabicie tygrysa nie miało by sensu.

xThauron

A więc wyjaśnione. Hasanu przeszli przez las, a jako iż nie było wspomniane o czasie, mogli iść nawet 2 miesiące. Okej, zamykam. Jakby autor miał jeszcze coś do dodania, niech da mi znać Wink

Zamykam.