konie zwiadowców

snajper520

witam tak się zastanawiałem nad paroma kwestiami oto one:

1.czy konie zwiadowców muszą być odpowiedniej rasy

2.czy każdego da się wytresować na zwiadowczego ,czy raczej musi mieć opanowanie i spokój w genach?

3.czy każde miasto ma swoje miejsce szkoleń i sprzedaży koni dla zwiadowców tak jak w Araulenie?

Halt O'Carrick

Część z zagadnień, które podałeś została opisana w książce.
1. Oczywiście, to potomkowie koni, które Halt zwinął Temudżeinom.
2. Były tresowane konie jednej rasy, więc myślę, że wszystkie, albo większość, bo zwiadowców było jednak trochę, a żaden koń, nie dożył do końca służby zwiadowcy, więc tak przynajmniej każdy zwiadowca powinien mieć minimum 2 konie podczas swojej służby do emerytury.
3. Wydaje mi się, iż było więcej takich treserów, jak opisany w pierwszej części Bob, a konie te nie były zwykłymi końmi, a takiego konia nie mógł kupić każdy, ale nie twierdzę, żeby każde miasto, a nawet lenno miało takiego trenera.

Paula

Jak napisała wyżej koleżanka.

W dodatku jedenasta część wyjaśnia wszystko. Przeczytaj, a się dowiesz.

(Crowley (albo Halt, nieważne) powiedział coś w stylu: jest kilku treserów koni dla zwiadowców w Araluenie. Bob nie jest jedyny. Ale nie ma ich wielu).

Cale jedno opowiadanie jest poświęcone wyjaśnieniom dot. koni. Trzeba przeczytać. I przy okazji może się nauczysz, że klawisze "alt" i "shift" nie gryzą.

Sprawa rozwiązana, temat zamykam.