Obuchy

Flexor · Wysłany: Śro 19:47, 23 Mar 2011 Temat postu:

Obuchy to ogólna nazwa młotów, maczug, kiśćców i temu podobnych broni.
W takim razie jest to pewnie błąd w tłumaczeniu.

KA268 · Wysłany: Śro 20:25, 23 Mar 2011 Temat postu:

A może chodzi o dwie różnie bronie? Taka opcja też jest logiczna.

Kryseik · Wysłany: Śro 21:04, 23 Mar 2011 Temat postu:

Z kolei <a href="http://allegro.pl/buzdygan-obuch-topor-mlotek-taka-oto-zabawka-i1520507495.html">TUTAJ</a> na allegro, obuchy wyglądają jak przecięte hantle z drewnem zamiast jednej końcówki...

Wyrwij · Wysłany: Śro 23:54, 23 Mar 2011 Temat postu:

Na takie obuchy mogę się zgodzić a nie Halt latający z młotkiem. I powiem, że właściwie tak je sobie wyobrażałam.

Flexor · Wysłany: Czw 14:08, 24 Mar 2011 Temat postu:

Tak, obuchy to takie małe młotki jak te na allegro, chociaż te w Zwiadowcach były drewniane.

KA268 · Wysłany: Czw 15:33, 24 Mar 2011 Temat postu:

Drewniane czy metalowe mniejsza o to, na pewno byście nie chcieli oberwać ani tym ani tym

Rexus Maximus · Wysłany: Sob 7:37, 26 Mar 2011 Temat postu:

Hantle jako kastety? Ja sobie ich tak nie wyobrażam. Uderzenie, ok. Ale rzucanie czymś takim? I do tego na sto metrów. To musi mieć większą wagę. Myślę, że wyglądają, no jakby to wam wyłuszczyć...
Jak normalne hantle, do podnoszenia ciężarów, tylko zamiast okrągłych ciężarków, normalne kule. Czymś takim dałoby się rzucać, i złapać tam za środek. Bo, być może, one nie miały ranić, ale jeśli trzymasz w ręku coś takiego, coś cięższego, to uderzenie od razu jest silniejsze. Albo kulą walnąć, to też od razu zaśnie.

Raqasha · Wysłany: Sob 9:52, 26 Mar 2011 Temat postu:

To ja może zacytuję coś o nich z książki.
"Sięgnął [..] po obuchy. Tak zwaną specyficzną broń używaną przez zwiadowców. Właściwie były to mosiężne hantle, z których każdą zaopatrzono w ołowiany ciężarek. [...] Dawało się również połączyć je ze sobą, tworząc rodzaj maczugi służącej do rzucania" Jest to w 8 części na stronie 73.

Może to być błąd w tłumaczeniu, ponieważ piątą i ósmą część tłumaczyły inne osoby.

Flexor · Wysłany: Sob 12:10, 26 Mar 2011 Temat postu:

Zapewne to jest błąd w tłumaczeniu.
Ale teraz nie wiem czy to są kastety czy młotki czy coś innego.

nicia111

Ja też nie mam pojęcia,ale napewno nie były to młotki.

greac_zwiadowca_nr7

obuchy i hantle to to samo
Według mnie obuchy to hantle(ciężarki) jeden jest nawiercony a drugi ma wystającą śrubę

Castagiro

KA268

Przecież to jest książka więc nie należy porównywać rzeczy z niej do świata realnego. Gdyby porównywać wszystko co jest w książce z tym co jest w realu to by mi strony zabrakło. Nie jestem może fanem sportów w rzucaniu ale mi się wydaje, że w np. rzucie młotem trochę więcej osiągają niż 90m.

Castagiro

Nie napisałbym o osiągnięciach zawodników lekkoatletycznych gdybym wcześniej nie zorientował się w rekordach. Tylko w rzucie oszczepem rekord wynosi powyżej 90m (98,48m). Rzut młotem zaś 86,74m.
Oczywiście, zawodnicy są blisko granicy 100m (chociaż rekord rzutu młotem pochodzi z 1986 roku) to nie zmienia to faktu, iż oni uczą się TYLKO w tej dyscyplinie a zwiadowcy uczyli się kilku na raz. Niestety ale nie są w stanie osiągnąć mistrzowskich wyników w strzelaniu łukiem, rzucaniu taką bronią i jeszcze może w walce na miecze?
Poza tym mówię to któryś raz już na tym forum. To, że książka jest z gatunku fantasy, nie zwalnia autora z obowiązku rozeznania się w jakichś sprawach. Przez to później powstają niedociągnięcia i błędy."
Oczywiście nie wykluczam błędu w tłumaczeniu, ale do tego potrzebna by była wersja, z której tłumaczono.

Flexor

[quote="Castagiro"]Nie napisałbym o osiągnięciach zawodników lekkoatletycznych gdybym wcześniej nie zorientował się w rekordach. Tylko w rzucie oszczepem rekord wynosi powyżej 90m (98,48m). Rzut młotem zaś 86,74m.
Oczywiście, zawodnicy są blisko granicy 100m (chociaż rekord rzutu młotem pochodzi z 1986 roku) to nie zmienia to faktu, iż oni uczą się TYLKO w tej dyscyplinie a zwiadowcy uczyli się kilku na raz. Niestety ale nie są w stanie osiągnąć mistrzowskich wyników w strzelaniu łukiem, rzucaniu taką bronią i jeszcze może w walce na miecze?
Poza tym mówię to któryś raz już na tym forum. To, że książka jest z gatunku fantasy, nie zwalnia autora z obowiązku rozeznania się w jakichś sprawach. Przez to później powstają niedociągnięcia i błędy."
Oczywiście nie wykluczam błędu w tłumaczeniu, ale do tego potrzebna by była wersja, z której tłumaczono.[/quote]

Zgadzam się w 100%. Autor musi przestrzegać praw fizyki. Skoro zwiadowcy byliby lepsi od światowej sławy zawodników, to Legolas mógłby strzelać na odległość 3km

.
Tych obuchów nie da się rzucić na więcej niż na 50m. Zresztą na większych dystansach używali łuków.

KA268

Oj czepiacie się szczegółów

greac_zwiadowca_nr7

Dlaczego nie?

A dlaczego tak?
Po pierwsze, minimum 3 słowa w poście. Po drugie, twoje pytanie jest nieprecyzyjne i nie można określić do czego się ono odnosi. Po trzecie używaj mniej pytajników oraz wykrzykników.

C.

Krystian

No nie wiele na ich temat wiadomo. Są słabo opisane. Ja wyobrażam je sobie jako dwie stalowe kule połączone rurką, którą można odczepić... Ale nie wiadomo.

suchamysz

To chyba 2 kulki na sznurku.Jak na festynach.

Zwiadowca z Warszawy

O obuchach (hantlach) bylo w 5 części jak mówili że Will bierze obuchy ale wtedy mówili hantle potem noże a na samym końcu składany łuk refleksyjny.

Krewna_Halta

Obuchy wyglądają jak jedno-kilowe hantle do ćwiczenia mięśni na siłowni, tylko, ze ważą coś koło 2-3 kilo jeden, i są z metalu. No i jeszcze na końcu tego jednego "talerza" żeby hantel nie wyglądał jak pałka jest takie wystające cóś, a na tym drugim "talerzu" jest taka dziura no i można je razem skręcić i naprawdę nie życzę nikomu dostania obuchem w łeb,bo ból jak diabli i od razu się traci przytomność, bo ciężkie.

SirDamian

Widze że koleżanka miała przyjemność dostać.Tak,z książki wynika że coś w rodzaju hantli,ale bardziej przystosowanych do walki. Razz

zosiaczek1111

[link widoczny dla zalogowanych]

nicia111

Ja to sobie inaczej wyobrażam...

zosiaczek1111

Tak, ale w rzeczywistości tak właśnie wyglądają obuchy