Forum Zwiadowcy Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Wyważenie saksy
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Zwiadowcy Strona Główna -> Chata Halta
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Balkan
Niechciany przez mistrzów


Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: jestem zapytasz zapewne...
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:13, 15 Lis 2010    Temat postu: Wyważenie saksy

Mam pytanie odnośnie wyważenia saksy.
Czy można było w tamtych czasach tak perfekcyjnie wyważyć tak długi nóż??

Pytam, bo sobie przypomniałem z chyba pierwszej części jak to Halt coś tłumaczył Willowi.
Z góry dziękuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nahya
Emerytowany zwiadowca


Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:39, 15 Lis 2010    Temat postu:

Oczywiście że można było - podejrzewam że kiedyś robili to nawet znacznie lepiej niż obecnie kiedy dysponujemy tak zaawansowaną technologią.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Balkan
Niechciany przez mistrzów


Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: jestem zapytasz zapewne...
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:26, 15 Lis 2010    Temat postu:

Dziękuje bardzo. Mogłem się domyślić po szewcach. Teraz podobno prawie nic nie umieją w porównaniu ze starymi. Nawet nie pamiętam gdzie to słyszałem Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mudancicha
Emerytowany zwiadowca


Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:25, 15 Lis 2010    Temat postu:

Nie tylko szewcy... : P

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Simsia
Gość





PostWysłany: Pon 21:00, 15 Lis 2010    Temat postu:

No właśnie. A poza tym saksy robili fachowcy. Było o tym wiele razy wspominane.
Powrót do góry
killerafi95
Niechciany przez mistrzów


Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:20, 15 Lis 2010    Temat postu:

Kiedyś kowalstwo i płatnerstwo to była sztuka. Ktoś kto się uczył na takiego musiał poświęcić wiele stali i innych metali, żeby wreszcie się nauczyć porządnie kuć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
livid
Mieszkaniec zamku Redmont


Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:52, 15 Lis 2010    Temat postu:

Broń w dawnych czasach wyważano w bardzo osobliwy sposób, tzn. do rękojeści wkładano specjalne ciężarki ołowiane aby ustabilizować broń. Zabiegł był dość rzadko stosowany, gdyż tak naprawdę niewiele osób potrzebowała aż tak dokładnie wyważonej broni. Ciekawie natomiast wyglądało wyważanie np. szabli, czyli przedmiotów używanych wyłącznie do cięcia (nie rzucania). Mianowicie do części broni schowanej pod rękojeścią w zależności od potrzeb odkuwano lub dokuwana pasma stali. Istnieli oczywiście mistrz którzy opanowali tą sztukę do perfekcji, tym samym nie musieli ubiegać się do żadnego z powyżej wymienionych sposobów, jednak było takich być może kilkunastu w całej Historii, z czego większość to Japończycy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zw96
Zabójca dzika i kalkara


Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Tarnów i okolice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:23, 16 Lis 2010    Temat postu:

Wow, tego nie wiedziałam, ale w sumie wyjaśnienie niezłe. Poza tym zgadzam się z killerafi95, trzeba było dużo pracy i czasu, aby się nauczyć naprawdę dobrze kuć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Balkan
Niechciany przez mistrzów


Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: jestem zapytasz zapewne...
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:17, 17 Lis 2010    Temat postu:

Ciężko będzie jeszcze coś z tego tematu wycisnąć.
Więc chyba do zamknięcia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wooder
Niechciany przez mistrzów


Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Macindaw
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:26, 12 Sty 2011    Temat postu:

killerafi95 napisał:
Kiedyś kowalstwo i płatnerstwo to była sztuka. Ktoś kto się uczył na takiego musiał poświęcić wiele stali i innych metali, żeby wreszcie się nauczyć porządnie kuć.

No teraz człowiek nic nie umie (przeczytał instrukcję) i na reklamie piszę: najlepszy szewc, najlepszy i najtańszy, a kiedyś trzeba było pokazać że coś się umie i wtedy rozchodziło się że, ktoś rzeczywiście dobrze wykonuje swą pracę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rybkajs
Podkuchenny u Halta


Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szprotawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:53, 12 Sty 2011    Temat postu:

Zgadzam się tak samo jubilerstwo. Do dziś nie potrafią tak wygładzić złota, jak w czasach inkaskich, w Peru.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alyss_55
Zabójca dzika i kalkara


Dołączył: 16 Mar 2010
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Ruda Śląska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:01, 12 Sty 2011    Temat postu:

Na pewno się dało. Jeżeli był to dobry rzemieślnik to na pewno wiedział co zrobić, żeby taka saksa była idealnie wyważona.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matys
Podrzucacz królików


Dołączył: 26 Sty 2011
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:50, 29 Sty 2011    Temat postu:

Do tego saksa była hartowana hm... nie pamiętam w czym i jak, ale było to bardzo skuteczne. Przypomniała mi się scena, gdy Horace ćwicząc z Willem wyszczerbi sobie miecz na tym wspaniałym rzemieślniczym wyrobie.Kolejny dowód o cudownej twardości saksy i jeszcze (jak już ktoś napisał nade mną)saksy wyrabiali tylko sami mistrzowie rzemieślników.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
livid
Mieszkaniec zamku Redmont


Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:38, 30 Sty 2011    Temat postu:

Matys napisał:
Do tego saksa była hartowana hm... nie pamiętam w czym i jak, ale było to bardzo skuteczne. Przypomniała mi się scena, gdy Horace ćwicząc z Willem wyszczerbi sobie miecz na tym wspaniałym rzemieślniczym wyrobie.Kolejny dowód o cudownej twardości saksy i jeszcze (jak już ktoś napisał nade mną)saksy wyrabiali tylko sami mistrzowie rzemieślników.


Tak też mi to zaimponowało i po raz kolejny zastanowiłem się nad tą książko: "czy to możliwe?" Stal i im bardziej twarda tym bardziej krucha i nie da się oszukać praw fizyki (no chyba, że jest się Einsteinem) i nie da się przekroczyć pewnej granicy. Być może przy pomocy kilkukrotnego hartowania jest się w stanie coś takiego osiągnąć.

P.S Temat chyba zbiegł na boczny tor. Miało być o wyważeniu saksy, a nie o jej hartowaniu, czy twardości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matys
Podrzucacz królików


Dołączył: 26 Sty 2011
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:24, 30 Sty 2011    Temat postu:

Na pewno ci mistrzowie mają swoje sposoby na utwardzanie broni zwiadowców.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyrwij
Strzelec do tarczy


Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:51, 30 Sty 2011    Temat postu:

Albo po prostu zapominamy, że to jest książka fantasy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dawidekss
Podrzucacz królików


Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Węgorzewo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:57, 30 Sty 2011    Temat postu:

Wyrwij, nie, to to na pewno nie. W przeszłości istnieli tacy, może nie byli to zwiadowcy, ale tacy ludzie którzy walczyli w podobny sposób więc skądś musieli brać te dobrze wyważone noże.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyrwij
Strzelec do tarczy


Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:01, 30 Sty 2011    Temat postu:

Tak wiem. Zwiadowcy istnieli, to oczywiste. Chodzi mi o to, że próbujemy dojść do tego, jak wszystko było kiedyś, opierając się na Zwiadowcach. Nie rozumiem więc po co spekulacje, że saksa musiała być tyle i tyle razy hartowana, by w walce się ani trochę nie zarysowała. Przecież wątek o saksie mógł być wprowadzony w książce po to, by ukazać "lepsiejszość i szacunek" zwiadowców. Że mieli tak niebezpieczne bronie, które ani się zarysowały pod wpływem rycerskiego oręża.
A jak już pisano wcześniej - kiedyś ludzie skupiali się na pracach fizycznych, toteż nic dziwnego, że świetnie wyważali noże, skoro zajmowali się udoskonaleniem broni w tamtych czasach, bo zdziwiłabym się, gdyby dzisiaj, wobec techniki, oręż był równie dobrze wyważony. W ogóle czy istniałaby walka na miecze, gdyby wybuchła wojna? Nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
livid
Mieszkaniec zamku Redmont


Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:58, 01 Lut 2011    Temat postu:

Ojj Wyrwij dzisiejsze rzutki są o wiele lepiej wyważane niż kiedyś. Dzięki zastosowaniu oczywiście obrabiarek numerycznych. Poza tym co złego jest w spekulacjach? Nikt z nas chyba nie twierdzi, że saksa naprawdę istniała, ale można się chyba zastanowić nad tym czy możliwe jest zrobienie tak doskonałego ostrza (nie oglądasz pogromców mitów XD) Moim zdaniem to mało prawdopodobne. Jeśli zaś chodzi o techniki wyważania noży w dawnych czasach, to zapraszam kilka postów wyżej.

Na miecze może by nie walczyli, ale walki na noże uczą do dziś w akademii wojskowej, również uczą jak nimi rzucać.

Ehhhh i znowu odbiegłem od tematu Razz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez livid dnia Wto 9:01, 01 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wooder
Niechciany przez mistrzów


Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Macindaw
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:42, 01 Lut 2011    Temat postu:

Ale teraz w wojsku uczą tego może przez miesiąc a ówcześni zabójcy, zwiadowcy, wywiadowcy uczyli się tej sztuki dobre kilka lat.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Castagiro
Emerytowany zwiadowca


Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 1322
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:20, 01 Lut 2011    Temat postu:

Uczą się cały czas by doskonalić tą umiejętność łącząc to z walką wręcz. Przez miesiąc to możesz się nauczyć trzymać ów nóż.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ghost
Wybrany na ucznia zwiadowcy


Dołączył: 01 Lis 2010
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: okolice Konina woj. wlkp.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:36, 18 Lut 2011    Temat postu:

Ale zwiadowcy uczyli się z bardziej niedogodnych pozycji, pamiętacie. Na drzewie, z klęczek, z uniku itd.

G.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krystian
Mieszkaniec zamku Redmont


Dołączył: 10 Maj 2011
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Sianów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:09, 11 Maj 2011    Temat postu:

Halt cały czas opowiadał Willowi , żę saksy robili prawdziwi fachowcy, więc na pewno było to możliwe...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
suchamysz
Podrzucacz królików


Dołączył: 05 Cze 2011
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:47, 09 Cze 2011    Temat postu:

Ciężka to praca,bo nie mogła być za długa,ani za krótka,ale można było to zrobić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sołtys
Niechciany przez mistrzów


Dołączył: 17 Lip 2011
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:57, 02 Sie 2011    Temat postu:

Na pewno można było odpowiednio wyważyć saksę nawet lepiej niż teraz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Zwiadowcy Strona Główna -> Chata Halta Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin