Zwiadowca lenna Morgaratha.

Savier

E, Zwiadowcy raczej szans nie mają na lekturę. Ale to temat na inny... temat xd. To jak, ustalamy, że błąd?

Ellenai · Gość

Jak to nie mają szans? W mojej szkole dwoje polonistów wzięło ich na lekturę klas I i II klasy gimnazjum. Muszę się pochwalić, że to dzięki mnie....

Nahya

Ja na szczęście przerabiałam w gimnazjum Grę Endera

I nie tylko... ale miałam polonistę który tak samo kochał się w fantastyce Smile

Ale to chyba się off-top zrobił...

alyss_55

Hmm... to, że to Halt to troche możliwe. Nigdzie nie pisało, że był On od początku zwiadowcą lenna Redmount. Poza tym M. szczególnie nie nawidził Halta.

Abelard

Pewnie, że to nie Halt.

Ellenai- gratuluję i zazdroszczę, że nie pracujesz w mojej szkole Wink

A to luktura dla gimnazjum, podstawówki czy liceum?

Ellenai · Gość

I i II klasa gimnazjum. Ale to nie na temat.

alyss_55

To czemu M. aż tak nie znosił Halta? Przecież musiał mieć jakiś większy powód, prócz tej kawalerii.

Abelard

Bo skazał go na klęskę. Bo skazał go na wygnanie. Bo skazał go na ukrywanie się.

alyss_55

To może to był ten którego ukatrópiły wargale? Bo Halt chyba nie mówił kim on był?

mudancicha

Mówił, że to jakiś tak mistrz szkoły ryc. czy baron z jakiegoś innego lenna. Jednym słowem Ci, którzy tak samo mocno mu się naprzykrzyli.

alyss_55

To może coś przeoczyłam. Tak się zastanawiam i myślę, że mógł to być Crowley.

mudancicha

Że Crowley mu się naprzykrzył?

Savier

Możliwe, chociaż nigdy nic nie wiadomo.

Abelard

Wiecie, to w sumie mógłbyć Crowley, przeżył, a że miał talent i był rozsądny, a jego lenno ,,zanikło" mianowali go przywódcą.

alyss_55

Ponieważ jego poprzednik już chciał iść na emeryturę (lub musiał z jakiegoś nieznanego powodu).

Castagiro

Abelard

Lubię to słowo :,,spacyfikowany" heh.

Ja też przy tym obstawiam, jak pisałam wcześniej, a to z Crowleyem to było tylko rozpatrzenie propozycji...

alyss_55

Możliwe.Chociaż nie wyobrażam sobie tego.

Ellenai · Gość

Castagiro

A czy ja gdziekolwiek powiedziałem, że mi się nie podoba? I czy tutaj mogą być tylko ludzie, którzy wychwalają ją pod niebiosa? Czy osoby, które trochę ja krytykują nie mogą siedzieć na tym forum? Interesujące...

mudancicha

A czy kłótnia do czegoś zaprowadzi? Razz

Ellenai · Gość

Castagiro

Widocznie widzę w niej dużo błędów i je wytykam po prostu. Jedni wychwalają ją pod niebiosa, inni krytykują. Równowaga w przyrodzie musi być. Trzeba dostrzegać i zalety i wady powieści. Zalety też dostrzegłem, ale w momencie gdy coś skrytykuję wtedy ciekawsza dyskusja się wywiązuje. A nie w kółko powtarzane trzydzieści razy "Super!" "Świetne!" "Wspaniałe!" "Też tak sądzę!" Smile

można, ale bez przesady:)

Ellenai · Gość

Zgoda, ale nic na siłę... Czasami szukasz dziury w całym.

Abelard