Czarnoksiężnik z północy - ulubione momenty

Dorian

Tutaj podawajcie Wasze ulubione fragmenty z piątego tomu.

Abelard · Wysłany: Sob 23:45, 20 Mar 2010 Temat postu:

Chm...Np o tym, jak Alyss z Delią się spotkały! To było powalające. Albo jak Will wspinał się, aby uwolnić kurierkę- lubiłam czytać, jak- choć to dziwne- ręce mu odpadają z zimna, albo jak rozkłada się jak pajak, byle strażnik go nie zobaczył. Jak bedzie mi się chciało to jutro przytocze całe fragmenty ulubionych scen Wink

Warwick · Wysłany: Sob 23:47, 20 Mar 2010 Temat postu:

Dla mnie najlepszą sceną było spotkanie Willa, Halta i Crowleya na polanie do spotkań Korpusu.

Actia · Wysłany: Sob 23:49, 20 Mar 2010 Temat postu:

Dla mnie najlepsza był fragment, który nazywam jako Alyss vs. Delia. Very Happy

Warwick · Wysłany: Sob 23:50, 20 Mar 2010 Temat postu:

Tak, ten fragment też był fajny. Rozbroił mnie tekst Delii: "Trzeba było jeszcze zapalić świeczki, żeby było bardziej romantycznie.", jakoś tak to było.

Nahya · Wysłany: Nie 2:00, 21 Mar 2010 Temat postu:

Faktycznie ten motyw z Delią był dobry ; )

Ale mi najbardziej podobał się fragment jak Will pierwszy raz wszedł do puszczy. Był taki..ludzki Smile

Ellenai · Gość

Ja popieram Warwicka, ale podobał mi jeszcze fragment, jaka Will po raz pierwszy wszedł do lasu i słyszał te głosy.. Uuuch, aż dreszcz przechodzi!

Wyrwij · Wysłany: Nie 14:22, 21 Mar 2010 Temat postu:

Jak już gdzieś pisałam: znalezienie "panienki", spotkanie z Haltem i Crowley'em, pierwsze wejście do lasu, spotkanie z Malcolmem i próba uratowania Alyss.

Warwick · Wysłany: Nie 20:24, 21 Mar 2010 Temat postu:

O tak, wpierwszy pobyt w lesie był dosyć straszny.

lukin56 · Wysłany: Nie 21:47, 21 Mar 2010 Temat postu:

Ja tam się bałem. Magia w "Zwiadowcach"? Nieee, tylko nie to! Najlepszy fragment to była Delia vs Alyss. Najgorsze było wypytywanie Alyss. Jakoś tak:
"-Chodzi tu o romans, tak?-to mówi Keren o Alyss i Willu
-Przyjaźnimy się od dawna...-mówi Alyss"
To mnie dobiło. Całowali się, przytulali, a ona takie coś!? Co to ma być!?

Abelard · Wysłany: Nie 22:52, 21 Mar 2010 Temat postu:

To było okropne, zgadzam się. Według mnie to powinni obwieścić światu że ze sobą chodzą, wiem że to były inne czasy, ale w końcu...Przecież Alyss pocałowała Willa jak miał 15 lat, a jako 21-latkowie ciągle ze sobą chodzą, to trochę spory kawał czasu, prawda? Ciekawa jestem jak w kolejnych częściach to się rozwinie. Może się pobiorą...Ale pewnie zwiadowcy nie mogą mieć żon..Choszi o to że to tak nie wygodnie(trochę mam dziwny tok myślenia, bo żona to nie własność, nie wiem po prostu jak to wytłumaczyć).

Nahya · Wysłany: Nie 23:04, 21 Mar 2010 Temat postu:

Ja to wytłumaczyłam już wcześniej - wystarczy poczytać trochę forum ; )

Karen · Wysłany: Pon 18:23, 22 Mar 2010 Temat postu:

Mnie totalnie położyła wspominana już sytuacja z Crowleyem i Haltem. To zaskoczenie Willa, gdy zdał sobie sprawę, że obgadywany zwiadowca stoi tuż za nim i wszystko słyszy Very Happy

Nahya · Wysłany: Pon 18:34, 22 Mar 2010 Temat postu:

Hahaha! No faktycznie! To było nawet lepsze od piosenki!

Warwick · Wysłany: Pon 18:35, 22 Mar 2010 Temat postu:

Tak, to też była świetna sytuacja.

Abelard · Wysłany: Wto 20:28, 30 Mar 2010 Temat postu:

Zgadzam się, to było dobre, ale nie wiem czy lepsze od ,,Halt Siwobrody"

.

Orgak

Wg. mnie najlepsze było jak Will uciekał z Macindaw (po próbie ratowania Alyss) w chełmie na głowie, z halabardą w ręce i wykrzykiwał sprzeczne rozkazy żołnierzom, a ci sie całkiem pogubili

Duncan11

najlepszy był fragment Halt Siwobrody popieram Abelarda

oskar7654

Moim zdaniem najlepsza była piosenka przy Halcie SIWOBRODY HALT (chichichichi)
Ale nie rozumiem! Dlaczego V cz. jest jakby niedokończona?!

Rasti

Kontynuacją będzie część VI. :>

Abelard

Popieram Orgaka! Widać mam mnóstwo ulubionych fragmentów.. Smile

Duncan11

Piszcie w innym temacie to jest na temat ulubionych kawałków z piątej części.
G.

Orgak

Hej Duncan o co ci chodzi, przecież właśnie o tym piszemy...

G.

Abelard

Właśnie, to nie jest off-top, to są chyba najbardziej tematowe posty jakie mogą być...

Duncan11

Fajny kawałek był jak Keren sam się przyznał do czynu, choć nie powinien.

Pisz poprawnie zdania.
G.