Ebooki

Raqasha

Mam pytanie, czy będą tworzone ebooki zwiadowców?

Kryseik

Wystarczy tekst książki w wersji elektronicznej (E-book) i program Expenssivo (za darmo jest wersja trial - na 60 dni). On Ci przerobi to na Audiobook Smile

EDIT: Sorki za niedopatrzenie zrozumiałem, że chodziło o Audiobooka, pomyłka. Wszystko co opisane powyżej dotyczy Audiobooka nie E-booka

bartik122 · Wysłany: Pią 13:22, 05 Mar 2010 Temat postu: Hej

Nie mam pojęcia. :hamster_bye:

Warwick · Wysłany: Pią 18:02, 05 Mar 2010 Temat postu:

Ja tam jednak wolę czytać zwykłą książkę. Muszę ją "czuć".

Risate · Wysłany: Pią 18:44, 05 Mar 2010 Temat postu: Re: Hej

endriu · Wysłany: Pią 18:46, 05 Mar 2010 Temat postu:

mylicie e-booki z audiobookami Wink

akms84 · Wysłany: Pią 21:21, 12 Mar 2010 Temat postu:

Zgadzam się z werwickiem. E-book to jednak nie to samo co prawdziwa książka. Ma swój niepowtarzalny klimat.

Eva · Wysłany: Pią 23:11, 12 Mar 2010 Temat postu:

E-booki są ok. Czytanie ich bardzo się nie różni od tradycyjnej książki. Co innego audio-booki. Ich nie cierpię. Jestem wzrokowcem i dużo lepiej rozumiem jak zobaczę niż usłyszę.

Nahya · Wysłany: Pią 23:45, 12 Mar 2010 Temat postu:

Nie mogłabym chyba przeczytać całej książki z ekranu... ;| Znacznie wygodniej jest trzymać ją w ręku, czuć zapach kartek prosto z drukarni i co najważniejsze - mieć ją pod ręką w każdej wolnej chwili Wink

akms84 · Wysłany: Sob 9:22, 13 Mar 2010 Temat postu:

Pomijąc to że od monitora czy ekranu wzrok szybciej pada.

Chihiro · Wysłany: Sob 9:55, 13 Mar 2010 Temat postu:

Ja nie lubię, ani audio-booków, ani e-booków. Jak próbowałam czytać e-book Kapłanki w Bieli to pierwszy rozdział czytałam chyba w godzinę . Oczywiście normalne książki szybciej czytam. Very Happy

Ellenai · Gość

Ja nie lubię e- booków ale audiobooki tak. Włączę sobie, coś tam na komputerze robię i coś mi tu fajnie gada...

akms84 · Wysłany: Sob 18:03, 13 Mar 2010 Temat postu:

Może masz rację. Jeszcze nie miałem możliwości słuchania audiobooka, ale mimo wszystko jestem z książkami z papieru i tuszu.

Ellenai · Gość

No ja też. Komputera nie weźmiesz soibe do poduszki... Ale od e- booków wolę audiobooki.

Warwick · Wysłany: Sob 18:27, 13 Mar 2010 Temat postu:

A ja jeżeli miałbym wybierać to wolę e - booki . Przynajmniej widzę tekst.Co do audiobooków to niby audiobook sam ci czyta ale czy wtedy można nazwać to "book"?

Ellenai · Gość

Tak, bo to mówiona książka.

Nahya · Wysłany: Sob 18:32, 13 Mar 2010 Temat postu:

Dla mnie to mocno naciągane z tą książką ; p

Warwick · Wysłany: Sob 18:33, 13 Mar 2010 Temat postu:

Może i tak, ale dla mnie książką można nazwać chociażby kilka stron zapisanych, więc jeszcze e-booki mogą być ale dla audiobooków powinna być inna nazwa.

Ellenai · Gość

Tak można by też powiedzieć o e - bookach. Że książka to papier i tusz, a nie coś czarnego na promieniujacej bieli...

Nahya · Wysłany: Sob 18:39, 13 Mar 2010 Temat postu:

Ale nadal się to czyta...

akms84 · Wysłany: Sob 18:41, 13 Mar 2010 Temat postu:

To już bardziej by pasowała nazwa - plik tekstowy np. Zwiadowcy. Bo książka to to na pewno nie jest.

Warwick · Wysłany: Sob 18:41, 13 Mar 2010 Temat postu:

Jeżeli wziąć pod uwagę szybkie postępy w nauce, to typowa książka, może wydać się przestarzała. E-book byłby czymś w rodzaju książki XXI wieku.

Ellenai · Gość

A dzięki audiobookom książkę mogą poznać niewidomi...

Warwick · Wysłany: Sob 18:46, 13 Mar 2010 Temat postu:

Audiobooki mogą być rzeczywiście wielką pomocą i przełomem dla niewidomych, ale jeżeli o mnie chodzi, to bez urazy, ale ludzie stają się zbyt leniwi. Nawet nie chce im się czytać książek. Ach, dokąd zmierza ten świat...?

Ellenai · Gość