Oblężenie Macindaw - ulubione momenty

Akela

Marta, szczera prawda! Nils był świetny!

Marta

O tak, to jedna z fajniejszych postaci w tej części. Bardzo mi się podobało jak Horace na początku "przekonał" go do siebie Smile

.

Akela

Tak, tak, to było świetne! I szczerze mówiąc to dobrze, że wpakowałaś słowo przekonał do cudzysłowu bo z używaniem przekonujących argumentów niewiele to miało wspólnego. No chyba, że ktoś uznaje pięść za argument. Grey_Light_Colorz_PDT_16

Jachuuu

Dla mnie najfajniejszy był list od Alyss dla Willa. Ale wtedy dostał turbo!

szabernik

Mnie najbardziej podobał się list i reakcja Willa, po jego przeczytaniu.

G.

piaskiczaIII · Wysłany: Sob 11:39, 05 Mar 2011 Temat postu:

Mnie najbardziej podobała się scena w wieży

Marta · Wysłany: Sob 13:27, 05 Mar 2011 Temat postu:

A która scena w wieży? Było ich kilka.

PanzerVI · Wysłany: Sob 20:15, 05 Mar 2011 Temat postu:

Rozmowa pod wózkiem. Zdecydowanie. A no i jeszcze wyznanie Willa.

Akela · Wysłany: Sob 20:48, 05 Mar 2011 Temat postu:

Ktoś już o tym pisał (chyba), ale przypomnę- świetny był ciąg wypowiedzi Horacea, którym zgasił Meralona na końcu i ta mała licytacja rang.

Marta · Wysłany: Sob 22:02, 05 Mar 2011 Temat postu:

Tak, licytacja rang na końcu była dobra, jednak nie podobało mi się trochę, że Horace zawyżył nieco swoją pozycję.

Akela · Wysłany: Nie 17:33, 06 Mar 2011 Temat postu:

Racja, mógł powiedzieć że jest przyjacielem Cassandry. I jedno jest dziwne- przecież w tomach 3 i 4 buntował się przeciwko metodom Halta.

Lilianna · Wysłany: Sob 18:49, 19 Mar 2011 Temat postu:

Ale super był ten list od Alyss i jak Keren chciał żeby za niego wyszła.No i to tuuubro ^^

Fenox · Wysłany: Sob 21:32, 19 Mar 2011 Temat postu:

Moje ulubione fragmęty to ogólnie oblężenie Macindaw i to jak Will zaplanował atak na zamek.

julia0606 · Wysłany: Pon 22:27, 21 Mar 2011 Temat postu:

Mi się podobało jak Will kłócił się z Horacem o imię dla psa.

Akela · Wysłany: Wto 18:34, 22 Mar 2011 Temat postu:

Hi hi, tak, to było super.

Krystian

Cała książka była super!

Akela

Ale żeś się wysilił! A było coś, co szczególnie ci się podobało?

nicia111

Moim zdaniem najlepszy był fragment gdy Will pokazywał Horacemu projekt wózka. Strasznie się przy tym uśmiałam.

Tomcio

Tak, to było śmieszne. Jeszcze uśmiałem się jak Will i Horace siedzieli pod tym wózkiem. Very Happy

Kefir

Jak Will z Xsanderem się kłucili

xThauron

Noo, oni to potrafili... Ale fajny był moment, tego wózka... Jak Horace krytykował dzieło miszcza Willa Very Happy

Haltówna

W ,,Oblężeniu" wszystkie teksty były genialne Wink

Na przykład:

,,-Co to takiego?
- Wózek ręczny do góry nogami i tyłem naprzód - objaśnił skwapliwie Horace"

,,-Czy któryś z twoich ludzi potrafiłby zbudować dla mnie coś takiego? (...)
- Ciężka sprawa. Mamy co prawda kilka kół do wózków, ale one wszystkie są takiej samej wielkości. Ty przecież chcesz, żeby jedno było o tyle większe od drugiego?(...)
- Uwzględniam perspektywę. Dobrzy artyści rysując, stosują perspektywę - odpowiedział Will, bardzo wyraźnie wymawiając słowa.
- Och, doprawdy? Cóż, skoro tak twierdzisz. A czy na pewno chcesz, żeby koła miały taki zgnieciony kształt? Nasze koła są jakby raczej bardziej okrągłe..."

,,Will potraktował go spojrzeniem cierpiętnika.
- Słusznie - skwitował - Siedzi tu ze mną rycerz, którego oblazły mrówki, uskarża się na skurcze mięśni i nawet nie ma otworka, żeby sobie popatrzeć."

,,-Na razie ułożyłem pierwszy wers - Horace trochę się nastroszył. Układanie limeryku okazało się trudniejsze, niż sądził - Był sobie raz zamek Macindaw.... - zadeklamował. - To pierwszy wers - dodał.
- Wszak tyle chyba zapamiętasz? (...)
- Hmm, owszem. Ale kiedy ułożę dwa albo trzy lub nawet cztery wersy, wszystko się skomplikuje. Może ja wyrecytuję gotowe wersy, a ty byś je zapamiętał?"

,,Jego wargi poruszyły się, zastygły, po czym podjęły pracę rymotwórcza na nowo. Zamknął oczy. Usiłował się skoncentrować.
Ciągnęło się to jakieś pięć minut. Im usilniej Will starał się nie zwracać uwagi, tym bardziej nie potrafił oderwać oczu od grymasów Horace'a. W końcu barczysty rycerz zdał sobie sprawę, że przyjaciel mu się przygląda.
- Co się rymuje z Macindaw? - zapytał."