Eillistraee

Eillistraee

Hejka!

Na forum zawitałam już jakiś czas temu, ale niewiele się udzielam, więc może teraz będzie okazja, by bliżej mnie poznać?

Zacznijmy od tego, że mam na imię Ola. Lubię pisać, baaardzo dużo pisać. Zdarzyło się nawet kilka opowiadań, ale nie publikuję ich. Trzymam dla siebie. Kiedyś w szkole udało mi się zrobić streszczenie dłuższe od opowiadania. Tylko, czy to można nazwać streszczeniem?
Znajomkowie sądzą, że jestem Grammar nazi. Może to i prawda?
Interesuję się szeroko pojętymi militariami, informatyką i grami. Uwielbiam historię, ale nie taką "szkolną". Lubię szukać informacji na własną rękę i raczej rzadko używam do tego książki od historii (znalazłam tam kiedyś karygodny błąd ;_; ). W przyszłości chciałabym zostać albo dziennikarką albo kimś powiązanym z historią albo informatykiem (informatyczką?).
Posiadam parę zwierzaków w domu, ale nie interesuje się fauną jak kiedyś. Nie zmienia to faktu, że i tak uwielbiam moją wesołą ferajnę ^^.
Kocham czytać książki. Czytam prawie wszystko, co wpadnie mi rękę, prócz lektur. Nie dlatego , że są nudne. Zwyczajnie nie ciekawią mnie przygody jakiegoś Maćka, co szuka ojca lub niekochanej przez rodziców Genowefy. Irytuje mnie to , że takie książki mają płytką fabułę i prościutki przekaz.
To, by było parę zdanek o mnie. Jeśli chcecie się ze mną zapoznać dużo lepiej, to zadawajcie pytania Smile

.

Evans

Hej hej

. Co do pytań to może kilka standardowych:
Ulubiony kolor?
Ile masz lat?
Co sądzisz o ostatnich częściach Zwiadowców?
Jesteś raczej cicha czy towarzyska?

LadyPauline26

Ha! Dziękuję, Meduziu, że mi nie zabrałaś ulubionego pytania :3.
A więc: po pierwsze to witam i... miłego pisania na forum

.
A teraz do rzeczy.

1.Jakiej muzyki słuchasz?
2.Jakich masz ulubionych wykonawców?
3.Czemu akurat taki nick?
4.I może... wstawisz jakieś swoje teksty na forum? Very Happy

5.Aha! I o czym zazwyczaj piszesz?

Na razie tyle :3. Jak przyjdzie mi coś jeszcze do głowy, to na pewno napisze Very Happy

.

Eillistraee

LadyPauline26

Jej! Znasz Tyra Very Happy

Aż się nie spodziewałam, że trafię na kogoś, kto będzie w ogóle kojarzył taki zespół... Ale fajnie

. Sabatona też znam, a Amon Amarth i Powerwolf to nawet kojarzę, ale jakoś za często nie słucham. No i Iron Maiden - ale to chyba każdy zna przecież :3.
No i tak poza tym, to zachęcam do dodawania tekstów. Nie wiem, jak dla Ciebie, ale np. dla mnie komentarze się okazały bardzo motywujące, więc może jakby Ci weny brakowało, to pomoże. Ja chętnie przeczytam Very Happy

.

No i dzięki :3. Tobie też miłych wakacji życzę :3.

Paula

Zaimponowałaś mi swoim grammar nazi, może mój ból jako purystki językowej tutaj nieco zelżeje, chociaż pewnie nie... A potem wszystko zepsułaś, pisząc, że nie lubisz lektur, a szkolna historia jest do bani. Czy tylko ja mam świetną historię? ;_;
W każdym razie: terve. (Wybacz makaronizm, zwyczajnie uwielbiam to słowo). Z tych zespołów, które wymieniłaś, znam kilka, i dziwi mnie nieco rozpiętość - od Amon Amarth do Kukiza (a co ja tam wiem, słucham Teräsbetoni i Kurkeli)... Moje pytanie pewnie będzie dziwne, wielu ludzi go nie rozumie. Jak tolerujesz głos Joakima? Nie mam nic do screamu ani tym bardziej growlu, ale Joakim... Jego barwa jest paskudna... ;_; O melodyjności już nawet nie mówię. Wink

Eillistraee

Hoho... zaimponowałam? Dzięki ^^. Lektury to dość dziwny temat. W czasach wczesnej podstawówki pochłaniałam lektury i książki tak, że zdobywałam nagrody za konkursy z tym związane. Mój problem polega na tym, iż czytając lektury nie zauważałam tej "powtarzalności" fabuły. Pod koniec 5 klasy lektury stały się fabularnie coraz mniej ciekawe. Wiem, że one są de facto dostosowane do wieku uczniów, ale można się pokusić o coś ciekawszego niż "Ojej. Nikt mnie nie rozumie... a może by tak uciec? Nikt mnie nie kocha *chlip*. Ojej chwilowe miłości. Przykro mi, ale ja wracam. *Wejście w magiczną skrzyneczkę do zmiany charakteru* O ja! Rodzice mnie kochają!", a potem roztrząsanie wątku miłosnego w szkole, bo nauczyciel jest niespełnionym wierszokletą, który w czasach liceum malował oczy czarną konturówką.

Szklona historia także jest dziwna. Od początku 4 klasy do teraz miałam tę samą nauczycielkę. Miała ona to do siebie, że od samiuśkiego początku mnie nie lubiła... Możliwe, że jej ulubioną książką z dzieciństwa jest "Antygona", a jedyny słuszny ustrój to socjalizm. Prawie udało się jej zrazić mnie do tego zacnego przedmiotu. Hitem jest jej sławetny tekst "nie rzucaj mi się tu" po tym, jak westchnęłam, bo miałam dość jej tyrady na temat tego, że myli jej się moje "t" z "ł", a tak w ogóle "to se grafologa załatw, bo ja nie będę tego rozszyfrowywać"... Pamiętam jak biegała po klasie i podtykała moją kartkówkę pod nos biednym uczniom i pytała się "czy ty tu widzisz t?!". Przynajmniej nie zgasiła mojego zapału do tego przedmiotu. Teraz dostaliśmy nowego nauczyciela. Docenił mój wkład w naukę i nie czepia się mojej iście lekarskiej czcionki Very Happy

.

Rozpiętość w mym guście muzycznym to połączenie następujących rzeczy:
- zamiłowanie do historii (głownie mitologia nordycka i słowiańska, religie [nie takie na zasadzie "jestem katolem", tylko religioznawstwo], dzieje Polski, wszelakie wojny i uzbrojenie);
- uwielbienie fantastyki;
- patriotyzm;
- totalny brak gustu;
- wpływ pewnego kolegi (Olaa... a znasz Rammstein'a?);
- niecodzienne podejście do pewnych tematów (bez podtekstów ._.).
Sądzę, że już wiesz skąd wziął się Kukiz obok Amon Amarth Smile

.

Głos Joakima jest dla mnie normalny. Nic do niego nie mam. No może czasem jest taki... hmm... przesterowany (nie mogę znaleźć dobrego słowa). Melodyjność mi nie przeszkadza, bo brak mi słuchu muzycznego.

Annabeth

Jej! Kolejna osoba kochająca mitologię nordycką i słowiańską! Very Happy

Witaj, imienniczko! Very Happy

Postanowiłam udzielić się w tym temacie głównie ze względu na zachwyt, że znalazł się ktoś o BARDZO zbliżonych gustach muzycznych - uwielbiam m. in. Sabaton, Tyra i Fortecę z tych samych powodów, co Ty i zazwyczaj szukam utworów o podobnej tematyce, co Ty <3 - ale żeby nie było off-topu, oto moje pytanko:

Mówisz, że inspiracje do pisania czerpiesz z gier - w jakie gry grasz? Wink

Eillistraee

Wow! Rzadko spotykam ludzi, którzy interesują się tym, czym interesuję się ja.

Gry w jakie pogrywam są bardzo różne. Na pewno nie gram w żadne Doty i inne "Lol'e". Nie odpowiada mi ten styl rozgrywki.
Wymienię te tytuły, które pamiętam:
- The Last of Us;
- wszystkie Assassin's Creedy;
- Battlefield 3;
- Fallout: New Vegas;
- Magicka;
- ParaWorld;
- Red Orchestra 2;
- Sniper Elite V2;
- Civilization IV-V;
- Dead Island;
- Splinter Cell.
Jest pewnie jeszcze masa innych gier, których nie pamiętam.
Zdarza się także, że piszę sobie jakąś głupią historyjkę niezwiązaną z niczym. Ot tak dla zabawy Smile

.

Paula

Annabeth

Eillistraee - no to jeśli chodzi o gry, nasze gusta odrobinę mniej się pokrywają - nie trawię strzelanek. Very Happy

Ale za Fallouta i AC przybijam piątkę.

Miłych wakacji i pobytu na forum!

Eillistraee

Tego tworu Tolkiena nie czytałam, bo nie mam do niego dostępu :c.

Kalevala nie jest powiązana z mitologią skandynawską, bo pochodzi z całkiem innej kultury.

Mitologia nordycka pochodzi od krajów, których mieszkańcy dawniej zwani byli Normanami, bądź też wikingami. Te kraje to Szwecja, Norwegia i Dania. Jakby to napisać... są germanami.
Z tego co udało mi się wywiedzieć o tym tworze, to wywodzi się on z Finlandii, Estonii i Karelii. Te państwa nie są germańskie. Są ugrofińskie. Zatem cechowały się odmienną kulturą, która nie jest w żadnym wypadku spokrewniona z kulturą nordycką. To takie wrzucanie do jednego wora. Niedawno przeprowadziłam dyskusję z przyjacielem na temat języka fińskiego i tez próbowałam udowodnić mu, że to nie jest język germański. Skąd to przekonanie, że Finowie i Germanie to jest to samo? Denerwuje mnie to, że nikt nie widzi takich kolosalnych różnic między nimi... Różnią się chociażby językiem i rdzennymi wierzeniami...
Nikt jakoś nie pomyli Słowian z Celtami...

Więc nie czytałam Kalevali, bo to nie ta mitologia Wink

.

Także Ci życzę miłych wakacji, Annabeth!

Evans

O, widzę, że padła nazwa tej tolkienowskiej książki, za którą nijak się wziąć nie mogę, choć od kilku dobrych lat leży sobie na półce... Więc... Czy te Legendy są warte przeczytania? (Tak, wiem, że to bardziej pytanie do Pauli Neutral

.)

A i czytałaś coś Tolkiena, a jak tak, to co? Very Happy

Eillistraee

Oj czytałam ^^. Przeczytałam już "Hobbit: Czyli tam i z powrotem", "Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia", "Władca Pierścieni: Dwie Wieże"...
Miałam się wziąć jeszcze za "WP: Powrót króla" i "Silmarillion", ale tak jakoś nie mogę się przekonać.

Paula

Eillistraee

Chyba zacznę czytać na temat rdzennych wierzeń z Finlandii :3. Ciekawe to.

Tak nieogarniętego człowieka wytrzasnęłam z zoo, zwanego potocznie "gimnazjum". Przebyłam z nim także dyskusję na temat najbardziej znanych religii. Wg niego naukowym dowodem na istnienie wydarzeń z "Biblii" jest... "Biblia"... Przecież to takie oczywiste! A na moje pytanie o treści: "To gdzie w takim razie po śmierci idą ateiści?" odpowiedział, że do piekła. Nawet jeśli są dobrzy... Za moje poglądy zostałam okrzyknięta poganką... Hahaha... zabawne....

Paula

Eillistraee

Taa... Zdecydowanie do tego się nadaje. Do zachęcania do dyskusji także Very Happy

.

Znam Korpiklaani. Eluveitie wydaje mi się, że troszkę kojarzę, ale nie jakoś bardzo.

WILL-TREAT

Lubisz
budyń?
Krtórą część zwiadowców?
Braderband by J. Flanagan?
Szpinak?

Eillistraee

Ekchm...
Cóż...
Trochę zaspamowałeś w tym dziale, ale wypada odpisać.
1. Lubię budyń, ale tylko śmietankowy albo czekoladowy.
2. Najbardziej podeszła mi 10 część.
3. Średnio. Czytając tę serię, mam wrażenie, że Flanagan odcina kupony.
4. Nigdy nie jadłam szpinaku, ale ponoć jest całkiem dobry.

WILL-TREAT

Skąd pomysł na nick i co oznacza?

LadyPauline26

Przed zadaniem pytania sobie przeczytałam trochę u góry rozmowę, żeby się nie powtórzyć, gdyby już było i... och, znalazła się odpowiedź na moje rozkminy, dlaczego zignorowałaś to ostatnie pytanie Very Happy

. Nie wiem, czy to zamierzone, czy lenistwo, czy przegapienie, ale cóż... też by mi się nie chciało drugi raz tego samego tłumaczyć, skoro od roku kwestia jest wyjaśniona Very Happy

. Tak sobie ponarzakałam na ludzi, którzy piszą i nie sprawdzają czy coś było :3. Wybacz...
Do rzeczy!

Bo mnie takie rozmyślania naszły... skąd u Ciebie takie zamiłowanie do informatyki i dłubania się ze sprzętem elektronicznym? Bo dość młody wiek na takie zainteresowania Very Happy

. O płci nie wspomnę, bo nie te czasy, żeby to było dziwne, ale i tak dość niecodzienne. Więc mnie ciekawi po pierwsze skąd to? Czy cię ktoś w to wkręcił, czy sama zaczęłaś coś sprawdzać... no i druga rzecz, czy ktoś to jakoś komentuje albo ma z tym jakiś problem, jak się bardziej znasz od np. faceta jakiegoś i/lub kogoś starszego od siebie, kto powinien teoretycznie lepiej ogarniać. (Wyszło nieco niezgrabnie to ostatnie zdanie, ale pewnie się domyślasz, o co chodzi Very Happy

.)
Tyle!

Eillistraee

Przegapienie Razz

. Post na 2 kartki A4 i przegapienie? Ktoś chyba jest niedowidzący :3.

Od razu - przepraszam, że nie odpisywałam, ale totalnie nie wyświetlało mi forum, że tutaj coś nowego jest :/.

Hmm... Skąd? Tak na prawdę, to mam problem z tym, żeby na to pytanie odpowiedzieć, bo nie wiem.
Może tak - w 2007 roku mama kupiła komputer... Nikt nie umiał go podłączyć, więc trzeba było wezwać narzeczonego cioci Razz

. Fascynowało mnie to, jak ten pan podpina to wszystko, instaluje system, kalibruje... Kilka lat później ów komputer zaczął się lekko sypać - przestał wyświetlać obraz itp. Zajęłam się tym i problem zniknął. Przyniosło mi to nie lada satysfakcję. Znowu kilka lat później ten sam pecet się sypał i znowu go naprawiałam... bo sprawiało mi to przyjemność. Nie wiem dlaczego. Po prostu lubię grzebać przy elektronice i już.
Nikt mi tego nie tłumaczył, czy nie powiedział "Patrz! To jest fajne, tutaj masz płytę główną, która robi to i to, a tutaj jak przykręcisz to, to zrobi się tak i tak", bo nikogo takiego w domu nie ma Razz

.

Oczywiście, że ktoś to komentuje, ale nie są to komentarze, które mnie obrażają. Raczej takie "śmieszne" albo wyrazy uznania Razz

. Co więcej - ludzie, często chłopaki, pytają mnie o coś, gdy trzeba coś naprawić albo wymienić.

No i pochwalę się :3. Niedługo dostanę lutownicę Very Happy

.

Funkmiona

Jaka jest twa ulubiona nutka Percival'u? ^.^
Masz rodzeństwo? Razz

Grasz na jakimś instrumencie? Smile

Eillistraee

Ojej :f.

1. Karanfilce i Pałacyk Michla... podaję dwie, bo to z różnych ich projektów Razz

.

2. Mam. Rok młodszą, wredną siostrę, którą można podciągnąć pod opis tego popularnego gimbusa.

3. Eeee... cymbałki na lekcjach muzyki ._..