Który bohater jest twoim przeciwieństwem?

Halt1998 · Wysłany: Wto 17:42, 19 Mar 2013 Temat postu:

Erak jest moim przeciwieństwem ale go lubie... poniważ on jest silny itp.
a ja jestem podobny do willa chody niski.....

MacNeil

Wybrałam Alyss ponieważ naprawdę daleko mi do niej. Po pierwsze ja jestem melancholikiem, ona raczej flegmatykiem. Alyss była delikatną choć odważną dziewczyną,ale była też elegancka i wysoka. Ja jestem niska,raczej na luzie i co jak co,ale delikatna to ja nie jestem. Odważna to w sumie cieżko mi samej określić. Wydaje mi się,że zależy,inteligentna to no do końca nie wiem na pewno jestem sprytna i oczywiście narcystyczna.

Kasik77

Moim przeciwieństwem z całą pewnością jest Alyss.
Ona: spokojna, zrównoważona, wszystko jej się udaje, porusza się z gracją, jest poważna
Ja: szalona, wesoła, zabawna, zwariowana, potrafię się przewrócić na prostym odcinku (np. na chodniku xd), jak patrzę na moją nauczycielkę chemii nie potrafię się nie śmiać xD

Will2002

Mi się zdaje że Halt ponieważ : -jestem ogromnie wysoka -nie przeżyłabym bez śmiechu -no i coś oczywistego nie miałam być królem

GAROT

Omar, zdecydowanie.Nie że go nie lubię ale nie pasuję do niego.

Ksssa

GAROT błagam cię zanim to zobaczą admini: TRZY SŁOWA W POŚCIE! Opcja ''edytuj'' i jedziesz.

Nie wiem, czy już to pisałam, ale moim przeciwieństwem jest Alyss. Może nie całkowitym, ale w książce raczej nie ma postaci, która by była moim całkowitym przeciwieństwem. Może Genoweńczycy...

LadyPauline26

Spróbowałam z każdą z postaci znaleźć jakąkolwiek wspólną cechę i na tej zasadzie wykluczyć jak najwięcej opcji i jakoś tak wyszło, że zagłosowałam na Delię Very Happy

Z resztą bohaterów łączyło mnie coś z wyglądu, zachowania, poczucia humoru, sposobu mówienia, zainteresowań, charakteru... itd. A z nią - nic. Do tego jej nie lubiłam

a to jeszcze bardziej potwierdziło mój wybór.
I... w sumie to tyle Very Happy

Hurricane

Halt, chyba. Nie pojmuje spjego humoru ani charakteru, jest mnie przeciwny. Przynajmniej tak sądzę.

MIPPE

Moim przeciwieństwem jest Morgharat i Keren. Nie jestem taki mroczny i okrutny. A podobny jestem moim zdaniem do Horace'a

Zuzrad2001

Jak dla mnie Omar. Taki troszku mędrzec z Bożej łaski i wcale nie wychodził z zamku ani nic. Taki nolife ale, spoko :3

Werak

Ja wybrałam Alyss

Długo by wymieniać różnice, tak więc wymienię te najbardziej szczególne:

1. Wygląd. Ona wysoka, ja niska

Zresztą, ja mam ciemniejsze włosy

2. Charakter i styl bycia. Ona opanowana, zawsze pierwsza do wszystkiego. A ja? A w życiu

Zawsze taka ponura, a jak się uśmiecham, to od razu pada pytanie: "co się stało?"

Za nic nie potrafię ukrywać emocji

I do opanowanych także nie należę Very Happy

I jeszcze ta gracja w ruchach... u mnie jej nie znajdziesz

Zawsze coś strącę albo przewrócę

Ale też nie jestem delikatną panienką i to jest jedyna rzecz, jaka nas łączy

3. Dyplomacja... hmmm.... Najczęściej mi nie wychodzi

kyrol99

Moim przeciwieństwem jest Erak i Keren, bo nie jestem tak silny jak Erak i i nigdy przenigdy nie zdradzę przyjaciół i swojego kraju tak jak to uczynił Keren.

Alyss9

Daaaawno już nie pisałam w tym dziale, więc może teraz to zrobię. Wybrałam Alyss. Tak, mam w nicku postać, która jest moim przeciwieństwem :3.
Zacznę od najbardziej rzucającej się w oczy różnicy, czyli wyglądu. Różnimy się wzrostem, figurą, kolorem włosów... Chyba tylko oczy można by uznać za podobne

. Ukrywanie emocji przydałoby się czasami, ale to kolejna rzecz, która nas dzieli. Może coś weselszego: ja nie mam lęku wysokości

. Em, dyplomacja. Nie, to całkiem nie ja. Znaczy się, jakieś argumenty może bym wymyśliła, ale żeby je odpowiednio przekazać albo raczej w ogóle przekazać... tu jest problem, bo do wygadanych nie należę

.
Ale wolę czytać o osobach innych ode mnie, więc lubię Alyss.

Alyssia

Myślę, że Omar - nie przypisuję sobie zwycięstw, gdy było ze mną 170 wojowników, a i tak Will odwalił całą robotę xD

Alyssia

Myślę, że Omar - nie przypisuję sobie zwycięstw, gdy było ze mną 170 wojowników, a i tak Will odwalił całą robotę xD

Lisica

Ja wybrałam Halta, choć po dłuższym zastanowieniu moim największym przeciwieństwem jest Morgarath, po pierwsze on jest mężczyzną a ja dziewczyną, po drugie mamy zupełnie inny charakter, ja jestem pogodna, a on raczej ponury i opanowany, a ja tak opanowana nie jestem

i wygląd mamy zupełnie inny. Więc moim największym przeciwieństwem jest Morgarath.