Forum Zwiadowcy Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Jedyna Ocalona

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zwiadowcy Strona Główna -> Skorghijl
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Evans
Jr. Admin


Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:09, 28 Lis 2013    Temat postu: Jedyna Ocalona

Jedyna Ocalona jest thrillerem autorstwa Deana Koontza. Jak zawsze nie umiem streszczać, więc daję internetowy opis:


Straszliwa katastrofa lotnicza... Śmierć ponosi ponad trzysta osób... Przyczyny nie sposób ustalić...
Wśród ofiar są żona i córeczki Joe Carpentera. W rok po pogrzebie Joe spotyka Rose - jedyną, która ocalała i zna przyczynę katastrofy...
Wkrótce jednak kobieta znika, nie wyjawiwszy tajemnicy. Carpenter rozpoczyna poszukiwania. Nie podejrzewa, że stanie się obiektem ataku przerażającej istoty...


Muszę przyznać, że sama się zdziwiłam, że sięgnęłam po taką książkę, bo zazwyczaj trzymam się fantastyki lub kryminałów. Przez brak znajomości tego typu literatury moja opinia może być niezbyt obiektywna, ale się postaram. Nie umiem oceniać ogólnie, więc wejdę w szczegóły.

Bohaterowie są bardzo ciekawi i różni. Joe jest typowym załamanym człowiekiem, który w miarę upływu... powiedzmy, że czasu, widzi jakiś cel po roku użalania się nad sobą. Mnie dosyć denerwowały jego napady nieuzasadnionego gniewu (no tak, akurat ja powinnam pomyśleć, zanim coś takiego napiszę -.-), ale jednocześnie one go urealniały. Jego rozum (gdy się odezwie), ratują go przed... mocno średnią opinią. I choć nie należy on do moich ulubionych postaci, to chyba jest najmniej skrajny, taki... realny.
Rose - nie zdradzę zbyt dużo mówiąc, że to jest ta kobieta, która przeżyła wypadek, bo dowiadujemy się tego dosyć wcześnie. Nijak nie potrafiłam jej sobie wyobrazić: murzynka z krwią azjatycką... Pierwsze wrażenie: zbyt idealna! Za to potem zdecydowanie stała się normalniejsza, choć nie potrafię z czystym sumieniem powiedzieć, że była moją ulubioną postacią (choć jest druga).
Jest tam wiele innych świetnych postaci, na przykład Barbara, lecz nie mam ochoty spoilerować, więc powiem tylko: osobiście nie wystąpiła chyba osoba, której bym wybitnie nie lubiła Very Happy. I jak na złość o ulubionej nie mogę wspomnieć, bo to byłby już wybitny spoiler Sad.

Fabuła była ciekawa, niemal do samego końca nie wiedziałam, jak się to skończy. Z wydarzenia całkowicie normalnego, jak robienia zakupów, Koontz przechodzi bardzo szybko w schizowe sceny, których nie polecam czytać przy jedzeniu (no, chyba że ktoś jest przyzwyczajony Very Happy). Styl pisania był w porządku, ani przesadnie luźny, ale też nie taki, że oczy bolą przy czytaniu. Opisy nie zajmowały całych stron (całe szczęście Very Happy).

Książka bardzo mi się podobała i polecam ją każdemu, kto lubi dziwactwa, rzeczy niemożliwe, cierpiącego psychicznie bohatera, znikające kobiety czy nieboszczyków, którzy nieboszczykami są lub nie Very Happy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Evans dnia Czw 20:12, 28 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zwiadowcy Strona Główna -> Skorghijl Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin