Espańol -Yo soy polaco :p

mudancicha

A dobrze? Jeśli jest nauczycielką a nie potrafi nauczyć, to dobre to to nie jest na pewno Razz

Tomcio

Ehh... Mój post został źle zrozumiany.

Chodzi o to, że w mojej szkole, jest dwóch nauczycieli uczących hiszpańskiego, a nas uczy akurat nie ta Kubanka, tylko Polka. Wink

mudancicha

Acha xD No to przepraszam, źle Ci z tym? Very Happy

Ja to bym się chyba ucieszyła...

Tomcio

Ucieszyłabyś się, że nie masz nauczycielki, której językiem ojczystym jest język, którego cie uczy?
Ja tam nie. Z taką nauczycielką łatwiej jest się nauczyć. Wink

mudancicha

Ale taka pewnie musi być strasznie wymagająca. Kwadratowy

Niby było by fajnie, bo jednak coś bym wyniosła z lekcji. Ale nieco przerażająca jest myśl, że po tak długim olewaniu czegoś z powodu braku odpowiedniego nauczyciela miałabym się do czegoś przyłożyć xDxDxD Wiem, bredzę, powinnam się przykładać od początku ; P

Hazel

Od ilu lat/miesięcy uczycie się hiszpańskiego ?

Tomcio

Ja od września. No odkąd jestem w gimnazjum. Wink

mudancicha

Ja też odkąd jestem w gimnazjum. A już w trzeciej klasie jestem.. Ale odnoszę dziwne wrażenie że i tak niewiele umiem...

Tomcio

Hiszpański to fajny język. Fajniejszy od angielskiego. Tyle, że angielski łatwiejszy. Kwadratowy

Hazel

Moja pani od angielskiego uważa, że na odwrót

Tomcio

Nie zna się. Hiszpański jest podobno łatwy na początku, a potem trudny. Chociaż dla mnie jest trudny od samego początku. Te całe akcenty i nie akcenty... Pogubić się można.

Hazel

Racja. Ale u mnie pani jak na razie przymyka na to oko. Najgorsza jest chyba odmiana czasowników.

mudancicha

To akurat nie, jak się nauczysz form koniugacji. Oczywiście jest mnóstwo wyjątków. I to jest straszne.

Jak dojdziecie (chyba że już doszliście) do czasu przyszłego... Oj, tam to się na chwilę można uwolnić od tego całego odczepiania końcówek i w ogóle. Wink

W mojej klasie najwięcej problemów sprawiają czasy przeszłe. Robiliśmy kupę ćwiczeń z dopasowywaniem czasu do danego zdania, ale kompletnie nam to nie idzie. xD

Tomcio

Mojej klasie nic nie idzie.

Raczej nie doszliśmy jeszcze do tego czasu przyszłego... Męczę się z tym językiem i męczę. Ale ogólnie lubię hiszpański... Wink

mudancicha

Nie dziwię się, że nie doszedłeś, skoro jesteś w I klasie. Wink

Ja jestem w III i dopiero go mamy Wink

Nie no, mojej klasie to też w zasadzie nie idzie, w sumie to są dwie, trzy osoby, które cokolwiek potrafią powiedzieć Wink

Tomcio

No u mnie też. W tym ja, mój kolega, dwie dziewczyny i pani...

mudancicha

Haha, no tak, pani Very Happy

Tylko u nas jeszcze taki problem, że jesteśmy podzieleni na grupy.. Ja jestem w tej lepszej grupie, ale druga grupa to, niestety, ma nauczycielkę, która nie może sobie z nimi poradzić. Większość tamtej grupy nie ma pojęcia co znaczy "ser" lub "tener"... W sumie to raczej świadczy o nich, ale pani to się rzeczywiście do nich nie nadaje..

Tomcio

Taa. Nauczyciele często są tacy ulegli i idą uczniom na rękę. A tak się do niczego nie dojdzie. Moja pani jest wymagająca i dzięki tamu jako tako (jak na pół roku uczenia) umiem ten hiszpański. Wink

mudancicha

To jak chcesz to zacznij, bo ten komentarz niezbyt wiele wniósł do tej rozmowy Razz

Tomcio

Właśnie. Ten komentarz tylko śmietnik robi. Jak się nie uczyłaś, to nie pisz tu, bo to temat dla osób, które się uczyły! Wink

Ghador

Ja bardzo chciałbym się uczyć Hiszpańskiego. :hamster_bigeyes:

Szczególnie, że mój wujek mieszka w Hiszpanii. W ogóle to superbombamegaultrazajefajowy język. Very Happy

Hazel

I przydatny Smile

W sumie to po hiszpańsku dogadasz się na każdym kontynencie. A wujek w jakim mieście mieszka?

Halcik

No chyba...
Zaczęłam się uczyć od tego semestru. W podstawówce nie miałam. Na razie jestem na etapie gumka, ołówek, jak się nazywasz, cyfry, alfabet...
Uczy nas Hiszpan (pan Benito Very Happy

) i średnio mówi po polsku,więc śmiejemy np. gdy mówi, że za tydzień będzie karkówka zamiast kartkówka.

Wilczy wicher

Estudio español en el colegio.
(Uczę się hiszpańskiego w gimnazjum) przynajmniej to miało oznaczać Smile

Tak, uczę się hiszpańskiego. Jak na razie jest dość łatwy(na razie), pewnie dlatego, że mam go dopiero od września. Uczy nas półhiszpan, więc niestety nie możemy nic zarzucić jego polszczyźnie.

Arias

Yo soy asi-asi jeżelios chodzios o muwienios po espańol. Uczę się od półtora roku w instytucie Cervantesa (tak to się chyba pisze- jest to nazwisko autora Don-Kichota).