Forum Zwiadowcy Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

W obronie poniżonych: bohater Arias, co moderatorom zabiera

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Zwiadowcy Strona Główna -> La Rivage / To i Owo...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arias
Niechciany przez mistrzów


Dołączył: 27 Kwi 2014
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z tamtąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:49, 16 Mar 2015    Temat postu: W obronie poniżonych: bohater Arias, co moderatorom zabiera

[część dalsza tytułu] ...i użytkownikom daje.

Dawno temu był sobie Arias dyslektyk. BUM! Założył temat. BUM!
Dostał komentarz (cieszył się, że kogoś pozna) BUUUUM
Ty lamusie ty, nie chcemy cię tu. Co nie czytasz, mózg masz uszkodzony, rak dupy normalnie! Ty się... et cetera, et cetera...

Brzydki zwyczaj tego forum: krytyka. Jakiś człowiek zakłada konto, mówi fajnie, poznam różnych ludzi... Po miesiącu zmienia zdanie.

Nie nazywam was hejterami, po prostu... POMYŚLCIE!
"Lubię metal''- komentarz: "Najbardziej pozerskie przedstawienie się na tym forum"
Ludzie mają uczucia, mają dysleksję i inne przypadłości. Wiem, to nie jest wytłumaczenie, ale kokos i L. P. wpędzili mnie w depresję. Apeluję do modów i użytkowników: Delikatniej!

Podpisano:
bohater Arias, co moderatorom zabiera i użytkownikom daje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nimrodel
Jr. Admin


Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 2059
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:22, 16 Mar 2015    Temat postu:

(Przemilczę tytuł tego tematu.)

Z tego, co czytam w Twoim temacie w "Pytaniach do użytkowników" to nie widzę, żeby Cię to jakoś bardzo dotknęło. Mogłeś dać to do zrozumienia wtedy, a nie wyskakiwać z czymś takim teraz... Poza tym z tą depresją to też chyba przesadzasz, bo nie widzę, żeby Cię tutaj ktoś mieszał z błotem (chociaż przyznaję, że ostatnio bardzo rzadko na forum zaglądam). Jeśli chodzi o dysleksję i "inne przypadłości"... Na forum jest określony REGULAMIN, który wymaga poprawnego pisania, więc nie wiem, dlaczego oburza Cię, że ktoś Ci zwraca uwagę na to, co robisz źle... Wiem, że zbyt ostra krytyka potrafi zranić, ale, jak już mówiłam, nie widzę tutaj, żeby ktokolwiek wieszał na Tobie psy (chociaż czasem faktycznie modzi i użytkownicy się za bardzo czepiają, to swoją drogą...). Ale ogólnie krytyka służy, zwłaszcza, jak robisz coś źle - wiesz, co trzeba poprawić.
Nie wiem, o co dokładnie Ci chodzi. Kiedy ja po raz pierwszy zapisałam się na forum internetowe (nawiasem mówiąc byłam wtedy w Twoim wieku), też miałam trudności, też robiłam głupie błędy i też mi non stop zwracano uwagę. Z czasem się dostosowałam, rozpisałam i jest w porządku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eillistraee
Podkuchenny u Halta


Dołączył: 03 Maj 2014
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ferelden
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:15, 16 Mar 2015    Temat postu:

Hmm... widziałam twój temat, w którym mieliśmy cię poznać. Nikt ci niczego aż tak mocno nie wytykał.
Krytyka to zwyczaj całego świata Słowian. Dlaczego piszę "Słowian"? Ponieważ zarówno Polacy jak i Rosjanie oraz Serbowie (itp...) krytykują. Bez przerwy narzekają i krytykują innych oraz siebie (rzadziej, ale jednak). Ja zdążyłam się przyzwyczaić do tego, że moje potknięcia spotykają się tutaj nie z sympatią, ale z krytyką. Nie ostrą, ale użytkownicy dają mi do zrozumienia, że robię coś nie tak i ich to drażni. Nie przeszkadza mi to. Może to nie należy do najmilszych rzeczy, ale wiadomo - jak coś robisz źle, to się należy.

Wiesz dlaczego ktoś napisał, że to było pozerskie? Bo to tak ogólne i utarte pojęcie, że ciężko tak na prawdę zidentyfikować, czy lubisz tę muzykę, czy chcesz się tylko przypodobać.

I tak... ludzie mają uczucia, ale to internet i trzeba się przyzwyczaić do tego, że nikt bez powodu cię po ramieniu poklepywał nie będzie. Ten fakt jest spotęgowany tym, że jesteśmy tu, prawdę mówiąc, anonimowi.
Chociaż...gdybym podpisała się z imienia i nazwiska, to dalej byłabym taka, jaka jestem teraz, bo mam pospolite imię i nieszczególnie oryginalne nazwisko (w Częstochowie jest ludzi o takim nazwisku ponad 120 i mało kto jest ze sobą spokrewniony... rodziny w Częstochowie nie mam).
A do dysleksji... mierzwi mnie to i szczypie w oczy. Jak ma się jakiekolwiek "dys-", to się z tym walczy całymi siłami i nie pokazuje na lewo i na prawo, jakby to jakiś puchar był.
I nie tłumacz, proszę, że nie widzisz błędu, bo dla ciebie taki wyraz wygląda normalnie. Na papierze może i tak, ale przeglądarki pokazują błąd jebitnie wściekle czerwonym kolorem, a to już łatwo zauważyć.

A depresji nie masz. To przesada. Po prostu cię urazili i tyle. Jakbyś miał depresję, to nawet by ci się nie chciało silić na ten temat, bo stwierdziłbyś "nieee chceee mi się... to nie ma sensu... przecież i tak jestem tak do dupy, że nikt tego nie przeczyta".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Eillistraee dnia Pon 18:59, 16 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyPauline26
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 92 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:09, 16 Mar 2015    Temat postu:

Hmm... faktycznie zabierasz modom.
Zabrałeś mi czas, który mogłam spędzić kreatywniej i przyjemniej, niż pisząc tego posta.
Tylko nie mogę za nic wykminić, co na tym zyskają te rzesze ciemiężonych przeze mnie użytkowników... Może marnując tutaj czas nie będę mogła ich dręczyć? Odpowiadać na pytania... albo - nie daj Boże! - poprawiać błędów ortograficznych w ich postach. Brrr... Dobrze, że jesteś :3.


A teraz postaram się streścić.
Dlaczego mogłeś się spotkać z krytyką? Hm... może dlatego, że robiłeś coś źle? Istnieje taka możliwość. To drobiazg, ale doskonale pamiętam np. Twoje wpisy w piosenkach. "A ja puszczę klasykę. Jak tego ktoś nie zna to głowy pourywam!!!" --- to taki cytat z Ciebie. Nie wydaje mi się, żeby ludzie z ciężką depresją mieli dość życiowej energii, żeby grozić innym Very Happy. To po pierwsze. A po drugie nie byłeś nawet w stanie zastosować się do prostego regulaminu: "oceniasz poprzednią piosenkę i dodajesz nową". Kolejnego posta w tym stylu usunęłam. Nie widzę problemu w odsłuchaniu tego, co dodał ktoś inny. Chyba że żyjesz na innych zasadach, a mnie nikt nie powiedział... Jeśli ktoś nie potrafi się zastosować do jednozdaniowej zasady, to po co mam prosić na kolanach? Nie to nie. A taka postawa ma też czasami przełożenie na resztę tematów.

Ok, ale to Piosenki, a można by już uznać, że jestem na tym punkcie przewrażliwiona.
Więc przejdę do bardziej osobistych pobudek. A mianowicie do rzeczy, której strasznie nie lubię... Zacznę od tego, że sama jestem kłótliwa. No jestem, nikt nie zaprzeczy; wiecznie mnie ktoś denerwuje, irytuje itd. I to oczywiście jest wada - ale! za swoją zaletę za to uznaję, że potrafię się do tego przyznać, a nie zwalam winę na innych. To, co mnie drażni w osobach takich jak Ty, to fakt, że zawsze się zasłaniacie innymi. Mam alergię na "doskonałych ludzi, którym całe społeczeństwo i świat rzucają kłody pod nogi". Nie... to nie Ty jesteś niemiły. To nie ty się kłócisz. To nie Ty piszesz z błędami, których nie chce Ci się poprawić. To ja i kokos rzuciliśmy się na Ciebie i wpędziliśmy Cię w ciężką depresję :3. (Może to była reakcja obronna? Ze strachu, że urwiesz nam głowy.)
Więc przyznaję się bez bicia, że wiele spięć wynikało z mojej irytacji i gdybym nie podchodziła do wszystkiego tak poważnie, przypuszczalnie wszystko poszłoby łagodniej. Ale nie zamierzam brać na siebie winy za to, jakim Ty jesteś człowiekiem i jak zachowujesz się w stosunku do reszty świata. Cóż... musisz wybaczyć. Bo gdyby wina leżała tylko po mojej i takiego kokosa stronie to - no taka prawda - bylibyśmy skłóceni ze wszystkimi użytkownikami, a nie z kilkoma problematycznymi jednostkami.
Polecam to przemyśleć od tej strony.

A! I jedno, co mnie teraz zastanawia, to: skąd teraz taki temat?
Kokos ostatnio wcale tutaj nie wchodzi, ja nie pamiętałam nawet, że istniejesz... Jak dla mnie takie użalanie się nad sobą po fakcie zakrawa na prowokację - to raz - a dwa, jest rozgrzebywaniem "konfliktu", który wygasł naturalnie z biegiem czasu. Jeśli teraz zacznie się kolejna problematyczna sytuacja, to nie wiem, czy będzie można zrzucić winę na kogoś poza twórcą tematu.


A teraz taka mała złośliwość z mojej strony. (Nie mogę się powstrzymać Sad.)
Zacznę od cytatów z Ciebie. Dość świeże, bo z dzisiaj.
*"NIE, NIE TU! JESZCZE WYŻEJ TY KRETYNIE! GDZIE TY MASZ OCZY?"
*"Mam kilka ulubionych piosenek, ale powiem wam potem. Nie no, ty to niezły przypał jesteś, naprawdę! Nie, nie chcę, mam czyste buty."
*"SŁYSZAŁEŚ DURNIU? NIE-CA-ŁUJ!"
Spytam o radę mądrego lekarza.
-Panie doktorze... czy to objawy depresji?
-Och, nic podobnego. On tylko jest w wieku okołogimnazjalnym... Dość pospolita przypadłość. Powinno przejść mu z wiekiem. Ewentualnie ma nerwicę. Ale do depresji mu jeszcze daleko.
-Dziękuję za odpowiedź, doktorze.

Myślę, że to wystarczy Very Happy.
Na razie zostawię ten wątek otwarty, ale jak zobaczę zalążek kłótni, to "biere i zamykam". Przeżyjemy bez kolejnej dysputy na tematy, które omawiano miliony razy. Jeśli kogoś interesują moje dokładniejsze wyjaśnienia na temat niektórych moich zachowań, to proszę: są tutaj. Nie chce mi się tego jeszcze raz powtarzać, a częściowo uzupełnia to, o czym mówiłam powyżej. Szczerze mówiąc, byłam pewna, że chociaż częściowo zrozumiałeś, co miałam na myśli...
No cóż... każdy się czasem myli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mudancicha
Emerytowany zwiadowca


Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:23, 16 Mar 2015    Temat postu:

Uważasz się za bohatera? Tutaj wychodzisz na awanturnika i kolejnego hejtera, a po wzbudzeniu zainteresowania tym tematem i przejrzeniu Twojej historii na forum rzeczywiście ciężko zrozumieć jaki masz problem.

Może ranga? Czyżby oddawała stan Twojego ducha na tym forum? Nie znam Cię, ale dokonujesz właśnie swoistej autoprezentacji, szczególnie tym tematem i dzisiejszym postem w swoim temacie.

Nikt na forum nie ma złych zamiarów, co najwyżej może się komuś zdarzyć gorszy dzień, gdy wirtualne dopieczenie komuś wydaje się dobrą ucieczką od problemów. Powinieneś nauczyć się doceniać krytykę i skorzystać z niej.

Nie jesteś jedyną osobą z "trudnym" (jak Ci się tylko wydaje) początkiem, wyobraź sobie, że wiele takich osób doczekało całkiem niezłego stażu na forum z wieloma zawartymi przyjaźniami.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mudancicha dnia Pon 21:24, 16 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyPauline26
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 92 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:05, 16 Mar 2015    Temat postu:

Ta... krytyka się przydaje.
Na przykład ja na samym początku nie miałam pojęcia o czymś takim jak spojler... Sama nie chciałam zerkać na koniec książki ani wiedzieć za wcześnie, co będzie dalej, ale jakoś nie widziałam problemu, żeby trzymać w tajemnicy przed resztą to, co sama już wiem. Do teraz pamiętam, jak mnie tutaj objechali za zdradzenie jednego faktu... nie wiedziałam, gdzie się schować Neutral. W ogóle bez uprzedzenia to napisałam, nie w temacie, który się do tego nadawał. Tylko tak mi przyszło do głowy, to powiedziałam jakąś ciekawostkę z siódmego tomu, w czasie kiedy wydane były dopiero cztery. Bo gdzieś przypadkowo przeczytałam na Wikipedii po angielsku czy coś w tym guście... Cud, że mnie nikt nie udusił Very Happy.

Więc może lepiej się poprawić zamiast obrażać... Obu stronom to wychodzi na dobre, jak widać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evans
Jr. Admin


Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:23, 17 Mar 2015    Temat postu:

Ja bym się chciała spytać, jak Arias chciał poznać nowych użytkowników, bo widać jest to jego największym marzeniem. Myślę, że po kilku dniach tutaj wyraźnie widać, że:
1) nie, nikt ci nie odpisze na posta z pierdyliardem emotikon, w którym wyrażasz swą miłość do Zwiadowców (zresztą widać, że w końcu dotarło, po temacie, do którego linka zapodała Lady)
2) raczej nikt nie chce zaznajomić się z kimś, kto tak gwałtownie i wręcz agresywnie (patrz cytaty) się reprezentuje na forum.
Nie wiem, czy to moja wizja dziwna, czy to twoje otoczenie jest dziwne... ale jeśli chcesz kogoś poznać, to nie narzucasz się cała swoją osobowością, tylko się chociaż częściowo dostosowujesz do wymogów stosowanych w otoczeniu -.-. U ciebie tego nie widać. Nie widać żadnych starań, by kogoś poznać, jakiegoś zainteresowania drugą osobą. Odnoszę czasem wrażenie, że chcesz się pokazać, zrobić szum i oczekujesz, że się będziemy drzwiami i oknami dobijać, by się z tobą zaprzyjaźnić - w jakim ty świecie żyjesz?
Są różne tematy, w których można kulturalnie się wyrazić i poczytać coś o innych.

A kolejna rzecz, o której wspomniałeś. Nie ma tu zakazu zakładania postów nowym. A jednak czasem odnoszę wrażenie, że powinien być. Bo to też swego rodzaju skupianie się na sobie, tak zwany egocentryzm - nie zwracasz uwagi na czyjąś pracę, już istniejące tematy, to, co inni tam piszą, tylko zakładasz własny, możliwe że taki, który już był (ale po co sprawdzać?), by... sama nie wiem co. Tworzy się bałagan, modzi muszą to sprzątać - a ty dziw się, że po takim czymś są średnio mili.

Wniosek - szanuj czas i wysiłek innych. I jeśli naprawdę chcesz kogoś poznać, to radze przemyśleć zachowanie, bo póki co widać tylko, że chcesz pokazać, jakiś ty nieszczęśliwy a inni okrutni. Na litość raczej nikogo tu nie weźmiesz, tylko zirytujesz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ksssa
Podpalacz mostów


Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:10, 21 Mar 2015    Temat postu:



I to się tyczy obu stron...
Jak to jest, do jasnej cholerki, że każdy nowy użytkownik, który chce tu pobyć jest mieszany z błotem i przydzielany do dwóch grupek:
a) spokojny no lifik, piszący ABC w Celtii, który jest tak miły, że rzygam tęczą
LUB
b) Blalightowo-Matikowy hejter, który nie ma innego zamiaru, jak niszczyć ludziom życie i słodkorożce...

Aż mnie głowa boli, ze co druga osoba tutaj należy do jednej z tych grup... A potem takie zdziwienie ,,Czemu FZ umeira?"
A temu drodzy państwo, że hejterzy tez muszą żyć i się czymś karmić, a i hejter to człowiek, a może gdyby się trochę z nim lepiej żyło nie byłoby tak źle?

Choć, co ja tam wiem. W końcu mnie też uważacie za hejtera, którego jedynym zadaniem jest niszczenie modów i administracji... Ups... Sory, ale ostatnio chyba o tym ranga wyższa zapomniała, bo była dla mnei miła...

A teraz wybaczcie Lady, Evans i inne Brutusy, ale jak będziecie się tak żreć to w końcu wyjdzie na to, że Arias to kolejny matik i trzeba go eksterminować.
No, powagi, no!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyPauline26
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 92 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:32, 21 Mar 2015    Temat postu:

Nikt się nie dziwi, że forum zamiera. A przynajmniej ja nigdy nie słyszałam, żeby kogokolwiek to zaskoczyło. Były dawniej jakieś żale, że pustki i jak ktoś nowy fajny przychodzi, to chce się oczywiście, żeby został jak najdłużej... Ale poza tym, to już od wieków nikt na temat tego zamierania nic nie mówił. To po pierwsze. A po drugie: kurczę, Ksssa.. nie wypowiadaj się w tematach, o których nie wiesz ;__;. Może byłabym w stanie się przejąć tym, co piszesz i zrobić "mocne postanowienie poprawy", ale przychodzisz tutaj raz na miesiąc, głównie po to, żeby coś skrytykować, nie mając wglądu na całą sytuację... więc wybacz, ale chyba się nie przejmę i będę nadal traktować ludzi tak, jak na to zasługują przez swoje zachowanie.
I chyba koniec tego tematu...
Zamknę go, bo nie ma najmniejszych szans, żeby ktoś coś mądrego wniósł jeszcze do tej dyskusji, a pan założyciel i tak zdążył w międzyczasie zwiać.

Dziękuję za uwagę.
Lady :3.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Zwiadowcy Strona Główna -> La Rivage / To i Owo... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin