Wielkie spotkanie !

milczek26

Mnie się tam podoba, ale nie do zrobienia, a jeśli chodzi o spanie pod gołym niebem to mam to codziennie, bo mieszkam w środku lasu Very Happy

No i około 100 ludzi z łukami biegającymi po lesie jak idioci to sie jeszcze ludzie przerażą Very Happy

Ludzie to już się boją tego jak piszesz.
m.

Nahya

Widok takich ludzi nie jest problemem - weźcie pod uwagę wszystkie konwenty fantastyki..natomiast zorganizowanie czegoś takiego przez dzieci dla dzieci - to ogromny problem. Nikt się tego dla was nie podejmie.

Halt O'Carrick

Co do tych miast wymienionych przez Dojana, dla ludzi-dajmy na to, z Rzeszowa, czy Przemyśla to i tak trochę daleko...

Kefir

Tomcio

Znowu jesteś ślepy. Który rodzic puści swoje dziecko do centrum w obcym mieście, bez opiekunów? Jeśli masz takich rodziców, to Ci współczuję...

Kefir

To ty jesteś ślepy!
Np. We wrocku jest centrum i wrocławianie z forum zwiadowców idą się spodkać!
We warszawie jest centrum i warszawianie z fz się spotykają!

KPW?

Alyss<3Will

Dojanowi chodzi o takie lokalne spotkania o których już ktoś wspominał..
A tak wg to teraz kiedy czytam ten wątek, pomysł rzeczywiście wydaje mi się troche głupi i bez sensu (chodzi o realizacje i opieke)

Tomcio

Dojan, ile jest forumowiczów z Warszawy? Nie więcej jak pięciu. Takie spotkanie jest bez sensu. Zresztą i tak rodzice raczej by Cię nie puścili, gdyby wiedzieli, że idziesz spotkać się z osobami poznanymi przez internet. Wiesz już, dlaczego to jest bez sensu?

Castagiro

Dojan, chyba nie myślisz logicznie. Nawet tak proste słowa jak Tomcia do Ciebie nie docierają. Z Warszawy masz, powiedzmy, czterech aktywnych członków forum. Nawet jak oni się spotkają między sobą to powiedz mi jak rozwiążesz problem pozostałych członków forum? Temat ten jest o spotkaniu WSZYSTKICH aktywnych członków forum a nie tych, których na palcach jednej ręki policzę.
Gdyby średnia wieku była 17-18 a spotkanie miałoby się odbyć m.in. w związku z jakimś konwentem to już jest mniejszy problem.

Krzychucr

WG mnie ten pomysł nie wypali. Jakby się mieli wszyscy gdzieś spotkać to większości nie pozwolą rodzice, a jak lokalnie to wyjdzie zapewne za mało osób. Jakby jednak któryś z tych pomysłów miał wypalić, to raczej spotkania lokalne.

-Will-

No, Cast, twój pomysł jest rozsądniejszy. Najlepiej jest pojechać na jakiś konwent (których jest od groma w dużych miastach) i tam się spotkać, pogadać. Tyle, że średnia wieku musiłaby być od 15 wzwyż.

Mihex

Halt O'Carrick

Większość rodziców jest-jak przypuszczam-przerażona, że rozmawiamy z innymi na forum, co dopiero mówić o takim spotkaniu...

Paula

Ja mam pomysł! xD
Krapkowice, spotkajmy się! Np. na lekcjach w poniedziałek. Very Happy

Jak myślisz, Naja, rodzice pozwolą nam pójść?

A tak serio, to pomysł jakby sensu nie ma. :/

Gnar

Tak, tak, warto jest pomarzyć. Jednak czasem trzeba sięgnąć po rozum do głowy i wysilić się na logiczne myślenie. Spotkanie z grupką ludzi? Małe piwo. Setka uśmiechniętych buziek bez opieki hasających z łukami w ręku? Hm, to brzmi surrealistycznie.

LARP – to jest coś podobnego. (Tak na marginesie, polecam poszukać sobie info o tym, bo zabawa przednia.)

No, ale serio, o czym Wy tu rozmawiacie? Od razu zaklepuję stanowisko, które nie jest przeciwne takiemu eventowi. Jednakże takie wydarzenie to poważniejsza sprawa niż wyjście do kina. Trzeba wszystko obmyślić, przygotować, zdobyć przychylność prawną.

Przede wszystkim musi być ktoś, kto poniesie brzemię organizatora takiej imprezy. Tzw. opiekun, o którym już wyżej wspominaliście. Osoba taka musi być pełnoletnia, która ukończyła kursy opiekuna koloni (czy jak to się tam to nazywa). No bo sorry, ale ta setka ludzi to nie spotkanie w gronie przyjaciół. Takie coś musi być zaakcentowane prawnie, jako kolonia czy jak to tam nazwiecie. Ten opiekun musiał by mieć papiery na to. Bo jeśli coś się stanie jakiemuś dziecku na tym „spotkaniu”, to ktoś musi ponieść za to odpowiedzialność. Chętnie bym rozwodził się dalej nad kwestią prawną, ale obawiam się, że nie mam wystarczającej wiedzy. Zakładam, iż ktoś ze starszych tu userów ma i na moją prośbę podzieli się spostrzeżeniami Wink

.

Po drugie, miejscówa. Wiadomo, byle gdzie namiotów nie możesz rozbić, zwłaszcza jak masz ich sto. Trzeba znaleźć miejsce do tego przeznaczone. Tu też pojawiają się jakieś kwestie prawne, o który nie mam nawet zielonego pojęcia.

Kolejną sprawą są finanse. Trzeba by było ustalić składkę aby opłacić np. miejsce, wyżywienie. Poza tym, gdzie się będziemy załatwiać? Szybko – za przeproszeniem - obsramy caaały las Very Happy

. Jakbyśmy w jakimś schronisku się zalokowali, może wszystko było by o wiele prostsze.

To wszystko wymaga pracy grupy dorosłych ludzi, którzy musieli by być odpowiedzialni za cały ten „syf”. I wątpię, by ktoś zrobił to charytatywnie.

Jak już na początku wspominałem, marzyć warto Razz

. W całej mojej wypowiedzi, chciałem po prostu podkreślić to, że nie wystarczy zawołać: „Dawajcie, jedziemy pod Warszawę do lasu. Spakujcie namioty i weźcie łuki, będzie fajnie”. Znajdźcie ofiary, które za Was to zorganizują, a i ja się zgodzę Wink

.

Poza tym, skoro już tak bardzo chcecie mieć ze sobą jakiś kontakt poza forum, to wystarczy powiedzieć, a my z Eldarionem znów postaramy się o serwer na Team Speak’u. Na nim możecie chociaż sobie pogadać o Zwiadowcach. Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.

kacpix999

Spotkajmy się w miejscowości piątek przecież jest na środku polski.

można takie zloty czy tam kolonie robić co roku

gothia

Czy ktoś z was wybiera się na obóz zwiadowców? Bardzo fajny jest obóz organizowany przez Dziuplę Tropicieli Przygód. Ja się wybieram. Może ktoś z was dołączy?

kacpix999

Wiecie, jakby za 2 dni było około 200 zł, to bym pojechał.
W cenę wliczając wyżywienie itp.

m.

jusssstaaaa

Coś takiego byłoby trudne do zorganizowania:
- stawiam, że niewiele osób mogłoby przyjechać (gdyby zorganizować to dla osób z jednego regionu np. mieszkających w jakimś większym mieście, to przyszłoby kilka osób)
- rodzice forumowiczów nie zgodziliby się na takie spotkanie z ludźmi, o których w zasadzie nic się nie wie
- potrzebni by były osoby pełnoletnie (zakładam, że większość członków forum to nastolatkowie/ nastolatki)
- nie każdy zgodziłby się na omówiony wcześniej program takiego spotkania
- każdy na pewno miałby wiele świetnych pomysłów na ewentualne zajęcia, ale znalazłoby się niewiele osób chcących (lub mogących) zorganizować to wszystko na serio (załatwić pozwolenia, miejsce itp.)
- bez sensu jest się umawiać z osobami, których nie znamy, które mogą się okazać pedofilami (bez obrazy)
- byłyby spore problemy ze znalezieniem się nawzajem (np. w Warszawie)

mudancicha

Castagiro

Sprawa jest jasna, żadnego spotkania nie będzie. Temat zamykam.