Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jenny
Porwany przez Skandian
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 1059
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Kalisz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:16, 31 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
O! I mi się obrazki Wyrwija podobają! Tylko, że ten do rzucania ma inną rękojeść, a saksa jest jakieś 10-15cm krótsza ^.^. A jak wcześniej zobaczyłam tą czeską okładkę z nożykiem i wykałaczką to zaczęłam się śmiać . A jeśli chodzi o ten pierwszy obrazek Łuka to uznałam, że taki nóż miała Alyss, żeby się bronić .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
oskar7654
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Koszalin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:29, 31 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Te Czechy przesadziły nóż to rzucania 10cm.Bez jaj!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miguel
Zesłany na Płaskowyż
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:59, 01 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
tej no Mihex a powiedz mi kim był Legolas ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Miguel dnia Czw 10:00, 01 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
alyss_55
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 16 Mar 2010
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Ruda Śląska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:46, 01 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
To był elf z Władcy Pierscieni. To jeden z głównych bohaterów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chihiro
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 25 Sty 2010
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:23, 01 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ja wyobrażałam sobie saksę, jako długie kunai o ok. 30 cm. długości oraz o szerszej klindze. I bez materiału na rękojeści.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rasti
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włoszczowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:18, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ta czeska okładka to jakaś lipa. Te noże wyglądają jak rekwizyty lalek, a nie broń. Bądź co bądź to była broń. Gdzie by ktoś sparował uderzenie miecza krzyżując te dwie igiełki.
Wygląd saksy? Postawiłbym na solidną rękojeść i ostrze płaskie, dosyć grube, z kształtu jak szpikulec - trójkąt...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Castagiro
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 1322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:46, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ja natomiast saksę wyobrażam sobie jako tzw Dirk czyli szkocki sztylet z ostrzem o długości 15-30 cm z tym, że nieco zmodyfikowany na potrzeby zwiadowców.
Coś podobnego do tego ale, jak mówiłem, zmodyfikowane
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Castagiro dnia Pią 15:47, 02 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
alyss_55
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 16 Mar 2010
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Ruda Śląska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:51, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Gdyby trochę zmodyfikować to mogło by być.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Castagiro
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 1322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:57, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, dlatego zaznaczyłem, że zmodyfikowane na potrzeby naszych bohaterów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:47, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
O matko... Nawet nie wiedziałam, że można przez tak długo rozmawiać o nożu.
Moim zdaniem to wygląda jak jakiś tasak, tylko z ostrzejszym czubkiem i nawet o tym nie myślałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elladan
Podpalacz mostów
Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:16, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Hmm... Tasak? Nie sądzę. Raczej szczuplejsza maczeta. Tak... Powiedzmy 30-35cm.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rasti
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włoszczowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:43, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
LadyPauline26 - no i patrz. Niby tyle rozwodzenia, a tyle różnych wyobrażeń
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:47, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Nom rzeczywiście, ale zdziwiłam się trochę bo dla mnie to nie miło znaczenia tylko "tak se" napisałam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
oskar7654
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Koszalin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:25, 17 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Tylko, że wcześniej pisali, że saksa to nóż do rzucania, a to nóż do obrony!
Uważaj na błędy. Nóż się pisze przez 'Ó'.
G.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Crowley
Podrzucacz królików
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wiązowna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:45, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Saksa mi się wydaje ma długość tak ok. 30-40cm. Musiała być długa ale nie dość długa skoro Will bronił się nożem i saksą. Więc musiała być wielkości noża zwiadowczego może trochę dłuższa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kondrad16
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:15, 18 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja chciałbym się dowiedzieć.Jaki był zasięg noża do rzucania, a jaki saksy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drinien
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:35, 23 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Mi kojarzy się ze sztyletem Niemieckim z okresu rzymskiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eskel
Sierota
Dołączył: 11 Lip 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Redania Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 2:55, 11 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Prawie wszyscy wojownicy tamtego okresu, począwszy od najbiedniejszych, a na władcach skończywszy, posiadali w swym ekwipunku jednosieczny nóż zwany "saxem" lub "skramasaxem" (w zależności od długości ostrza). Uważa się także, iż nóż ten był symbolem przynależności do klasy "freemanów", czyli ludzi wolnych. Był on przydatny zarówno przy codziennych pracach w gospodarstwie jak i na polu bitwy, gdzie można było go użyć do dobicia obalonego na ziemię nieprzyjaciela. W przypadku najbiedniejszych kombatantów, wywodzących się ze społecznej klasy churlów, długi lub średniej długości "sax" mógł z powodzeniem zastępować miecz. Pomimo, iż do jego wytworzenia potrzebna była taka sama ilość stali jak do wyrobu miecza, produkcja "saxu" była mniej skomplikowana ze względu na obecność tylko jednej krawędzi tnącej i dość solidną krawędź jej przeciwną (...)
Długość klingi noży tego typu zawiera się w przedziale od 7,5 do 75 centymetrów i mocno zależy od ich przeznaczenia. Przeciętna długość klingi waha się jednak w granicach 15 - 25 cm. Dzieli się je ogólnie ze względu na długość ostrza na dwie klasy. Mniejsze egzemplarze o długości klingi 7,5 - 35 cm. Były używane jako noże i nosiły nazwę "hadsax" ("hadseax"). Używano ich do codziennych zajęć takich jak rzeźnictwo, snycerka, a także posługiwano się nimi przy jedzeniu. Drugi typ cechuje się o wiele dłuższą klingą (54 - 75 cm). Była to więc z pewnością broń, a noże tego typu zwano "langsax" ("langseax"). Większość ostrzy jest szeroka, ciężka a ich tępa strona lekko nachyla się w kierunku ostrego zakończenia głowni.(...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Castagiro
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 1322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 6:36, 11 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Kolego, jak kopiujesz jakiś tekst z internetu to należy zamieścić źródło, z którego korzystałeś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eskel
Sierota
Dołączył: 11 Lip 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Redania Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 7:59, 11 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Castagiro napisał: | Kolego, jak kopiujesz jakiś tekst z internetu to należy zamieścić źródło, z którego korzystałeś. | Kolego,na forum zarejestrowałem się 7 godzin temu, więc nie mogę zamieszczać linków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Castagiro
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 1322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:07, 11 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Jest możliwość obejścia tego. Możesz podać adres tak by nie było to hiperłącze a zwykły tekst.
np
w ww.forumzwiadowcy.fora.pl/
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Castagiro dnia Nie 10:58, 11 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kemadus
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 13 Lip 2010
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 71 Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:01, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
To taka krótka notka dotycząca saksy.Tekst zaznaczony takimi kreskami(początek i koniec) opisuje długość tej broni. :
"Prawie wszyscy wojownicy tamtego okresu, począwszy od najbiedniejszych, a na władcach skończywszy, posiadali w swym ekwipunku jednosieczny nóż zwany "saxem" lub "skramasaxem" (w zależności od długości ostrza). Uważa się także, iż nóż ten był symbolem przynależności do klasy "freemanów", czyli ludzi wolnych. Był on przydatny zarówno przy codziennych pracach w gospodarstwie jak i na polu bitwy, gdzie można było go użyć do dobicia obalonego na ziemię nieprzyjaciela. W przypadku najbiedniejszych kombatantów, wywodzących się ze społecznej klasy churlów, długi lub średniej długości "sax" mógł z powodzeniem zastępować miecz. Pomimo, iż do jego wytworzenia potrzebna była taka sama ilość stali jak do wyrobu miecza, produkcja "saxu" była mniej skomplikowana ze względu na obecność tylko jednej krawędzi tnącej i dość solidną krawędź jej przeciwną (mniejsza ilość kroków produkcyjnych; tylko jednostronne klepanie głowni). Odnajdywane są zarówno egzemplarze zdobione (często bardzo bogato) jak też pozbawione ozdób. Zdobienie "saxów" zajmowało z pewnością prawie tyle samo czasu jak wykonanie nowego miecza (wszystko zależy oczywiście od ich długości, ale technika wykorzystywana do ich zdobienia jest bardzo pracochłonna).
|Długość klingi noży tego typu zawiera się w przedziale od 7,5 do 75 centymetrów i mocno zależy od ich przeznaczenia. Przeciętna długość klingi waha się jednak w granicach 15 - 25 cm. Dzieli się je ogólnie ze względu na długość ostrza na dwie klasy. Mniejsze egzemplarze o długości klingi 7,5 - 35 cm. Były używane jako noże i nosiły nazwę "hadsax" ("hadseax"). Używano ich do codziennych zajęć takich jak rzeźnictwo, snycerka, a także posługiwano się nimi przy jedzeniu. Drugi typ cechuje się o wiele dłuższą klingą (54 - 75 cm). Była to więc z pewnością broń, a noże tego typu zwano "langsax" ("langseax"). Większość ostrzy jest szeroka, ciężka a ich tępa strona lekko nachyla się w kierunku ostrego zakończenia głowni.| Takie wykonanie cechuje styl saksoński. Z kolei styl skandynawski cechuje obecność na głowni i samej klindze zdobień o kształtach spiralnych lub zoomorficznych, tak charakterystycznych dla sztuki wikińskiej. Zdobienia takie wykonywano techniką inkrustacji, poprzez wklepywanie w wykonane w głowni "kanały" odpowiedniego kształtu cienkich blaszek ze złota, srebra, miedzi lub brązu. Okładzina trzonu rękojeści robiona była z drewna, kości lub rogu. Często była ona zdobiona dekoracją rzeźbiarską. Jelec w tego typie broni praktycznie nie występował. Ostrze było osadzane poprzez zaklepanie jego końca przy zakończeniu rękojeści ( w przypadku małych "saxów", obecnie tak czasami mocuje się sierpy) lub ciasne wpasowanie w tenże. Brak jelca jest całkowicie uzasadniony przeznaczeniem tej broni. Nie służyła ona przecież do walki szermierczej (jak miecz), a jedynie do walki w zwarciu i pchnięcia czy też cięcia przeciwnika, więc odpadała konieczność parowania ciosów i ochrony dłoni, do czego wykorzystuje się w mieczu jelec. "Saxy" noszono w pochwach wykonanych ze złożonej skóry wyciętej uprzednio na pożądany kształt, którą zszywano po tępej stronie ostrza, często odpowiednio wzmacniając szycie np. poprzez metalowe płytki znitowane ze sobą. Oczywiście były one zdobione, w zależności od stopnia zamożności posiadacza. Nie wydaję się, by krótkie "saxy" służyły do walki przeciwko ciężko uzbrojonemu, jak również opancerzonemu przeciwnikowi. Korzystano z nich przy jedzeniu, a także używano ich w celach podobnych do dzisiejszych scyzoryków. Tępa strona głowni noża typu "sax" służyła jako młotek do rozbijania kości celu wydobycia z nich szpiku kostnego, który był przysmakiem. Nóż mógł też spełniać rolę ostrego klina, pobijanego od góry głowni. Owa tępa i solidna część głowni stanowiła dobre wzmocnienie całości noża. Dłuższe "langsaxy", służące przede wszystkim do walki, wyposażano w ostry koniec, przez co możliwym stawało się zadawanie przeciwnikowi obrażeń podobnych do zadanych włócznią. Cięcia zadane tą bronią osobie wyposażonej w kolczugę mogły spowodować złamania kości i solidne potłuczenia. O wiele groźniejsze zaś były pchnięcia w odsłonięte kończyny czy kark, które z reguły kończyły się poważnymi kontuzjami lub śmiercią, z reguły wskutek wykrwawienia.
Noże pochodzące z epoki wikińskiej mają bardzo zróżnicowane kształty i rozmiary, w zależności od ich przeznaczenia. Przeważająca część noży odnajdywanych w trakcie wykopalisk prowadzonych w miastach epoki wikińskiej stanowiła narzędzia pracy snycerzy, bednarzy, stolarzy oraz wielu innych rzemieślników, którym były one do niej niezbędne. Noży takich raczej nie naprawiano, a zużyte po prostu wyrzucano (notabebe ze śmietników miejskich dowiadujemy się wiele o życiu ówczesnych ludzi). Znaleziska noży bojowych są o wiele rzadsze, choćby ze względu na praktykowane w tym okresie przywłaszczanie sobie broni pokonanego przeciwnika. Tego typu praktyki będą popularne aż do współczesności."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Castagiro
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 1322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:12, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
I znowu to samo...
Nie dosyć, że fragment tego tekstu już był to jeszcze brak źródła..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kemadus
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 13 Lip 2010
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 71 Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:08, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
No wiem, gdybym pomyślał dałbym tylko linka. Ja to dziwny jestem.
To do szanownych adminów: Jeśli chcecie możecie skasować moją wiadomość (ta powyżej, nad Castarigo).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
_Crowley_
Sierota
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krakow Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:30, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ale zwiadowcy maja dwa miecze: sakse i nóż do rzucania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|