Koniec

Lilianna

Popieram alyss_55!
Very Happy

Chyba że...moim zdaniem Gilan powinien znaleźć sobie inną dziewczynę niż Jenny...on jest wysoki, rosły i jest w dodatku zwiadowcą, a ona...nawet było napisne że jest trochę gruba...nie pasują jakoś do siebie.
Jenny to może z Georgem?...
Gilan...może w następnych częścich będzie jakaś fajna dziewczyna ? Very Happy

^ ^

Rexus Maximus

Ale Jenny przecież schudła.

KA268

Crowley nie może umrzeć alyss_55 moim zdaniem to najfajniejsza postać

najlepiej jak by nikt nie umierał na koniec, lubię happy endy. Ale jakby zakończyć optymistycznie ślubem Willa i Alyss nie miałbym nic przeciwko.

Will Treaty...

a ja nie lubie happy endów...według mnie któras z ważniejszych postaci powinna umrzeć..np Duncan podczas wojny, Svenegal także. Crowley od strzały gwenoweńczyka a Halt trafiony strzałą ale przezył..Will niech się ożeni z Allys Horace z Cassandrą. Erak i jego ludzie będą mieszkać w ojczyźnie Willa ponieważ Skandia zostanie podbita...i coś tam coś tam XD

.alyss.

Erak w Araluenie? Przecież żaden szanujący się Skandianin nie ucieknie z pola bitwy! (bo takowa musiała być, skoro podbili Skandię) Prędzej by zginęli! Przynajmniej tak można wnioskować z czwartej księgi. Wink

Flexor

Duncan musi umrzeć. Przecież Autor by raczej nie poświęcał tyle stron 7 tomu żeby pisać o tym że, Evanlyn będzie kiedyś królową.

mikolajp

Jestem za wersją Willa Treatego

Aasiaa

Ja myślę, że ktoś z głównych bohaterów tak czy inaczej zginie, ale jeden nie więcej! Smile

A reszta trochę pocierpi, ale zakończenie będzie happy. Smile

ZwiadowcaCezary

Chciałbym smutny koniec.
Śmierć wszystkich bohaterów i wygrywa zło.
Albo jakaś epicka bitwa gdzie giną w walce...

greac_zwiadowca_nr7

najlepiej ducan zostanie zabity horace żeni si z cassandrą will z allys, crowley straci nogę i głównodowodzącym zostaje halt will dostaje lenno redmount i ma ucznia i nagle do willa przychodzi shadow Smile

fajne

Flexor

A dlaczego Crowley miałby stracić nogę?
A Halt nie zostanie dowódcą korpusu bo jest bliski emerytury a zresztą na pewno by się nie zgodził. Jeśli Crowley zginie to dowódcą zostanie pewnie Gilan (Will też by się nie zgodził).

Will Treaty...

Will by nie mógł za młody Gilian chyba też. Tu potrzebne jet doświadczenie. Crawley jest parę lat starszy od Halta a on się trzyma w niezłej formie więc mógł by zostać głownodowodzącym korpusu zwiadowców. Smile

Rexus Maximus

Wiecie, co mnie najbardziej wkurza?
To:
Gilian.
W tej książce nie ma żadnego Giliana, a to jest stosowane nagminnie, więc nie ma mowy o pojedynczym kliknięciu "i".

Flexor

Ale Halt by nie chciał. Dowodzenie korpusem to pełno papierkowej roboty. Zresztą Gilan ma już koło 30 lat więc mógłby zostać dowódcą. Crowley był nim chyba już w pierwszej wojnie z Morgarathem więc jest dowódcą korpusu jakieś 22 lata.

KA268

Halt, Will, Crowley i Gilan nie są jedynymi zwiadowcami w korpusie, dowódcą mógłby zostać ktoś kto nie został wymieniony w książce. Z drugiej strony czemu chcecie jak najgorzej dla Crowleya? przecież to taka pozytywna postać.

greac_zwiadowca_nr7

no bo jest nudny

KA268

To go podsumowałaś... Ja go lubię najbardziej bo jest śmieszny i nie chciałbym aby go na końcu uśmiercano. Jak już chcecie śmierci to niech poznają jakiegoś nowego zwiadowce w ostatniej części książki i go uśmiercą

greac_zwiadowca_nr7

no, to jest dobre

Flexor

A według mnie Crowley jest najmniej nudną i najśmieszniejszą postacią w książce. Ja go bardzo lubię, chociaż uważam że, zginie w jakiejś ostatecznej bitwie. Taką postacią co na pewno zginie jest też Duncan czy może też Gilan.

greac_zwiadowca_nr7

gilian jest za dobry Smile

David Vamolf

Zgodzę się z Flexor Duncan na pewno padnie i wydaje mi się że Gilan także. Prawdopodobne jest że na końcu Horace poślubi Cassandre i zostanie królem Araluenu... Tak bynajmniej mi się wydaje Smile

, ale jasnowidzem nie jestem Smile

Flexor

Tak, Horace będzie królem. A dlaczego Gilan zginie?
Ponieważ musi zginąć jakiś przyjaciel głównego bohatera, a nie będzie to Alyss ani Horace.

Will Treaty...

Zawsze tak jest że jakiś główny bohater musi zginąc..przeważnie tak jest. Chyba że czytamy królewne śnieżkę.

KA268

To nie "Igrzyska śmierci", że niemal wszyscy główni bohaterowie giną, ja się nawet ciesze, że autor w "Zwiadowcach" nie uśmiercił żadnego bohatera, lubię happy endy a po śmierci któregoś z przyjaciół raczej nie byłoby happy endu tylko żałoba.

Flexor

Ty lubisz happy endy, a ja na przykład nie. Happy end na pewno będzie ale ktoś musi zginąć.