Forum Zwiadowcy Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Koniec
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Zwiadowcy Strona Główna -> Chata Halta
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jenny
Porwany przez Skandian


Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 1059
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Kalisz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:28, 19 Sty 2011    Temat postu:

Skandian napisał:
Nie wiem jak wy czytacie Razz Mówię Romeo i Julia to nie jest powieść fantastyczna to raz. Po drugie nigdy nie chciałem uśmiercać wszystkich bohaterów i czytaj dokładnie moje posty.

Po pierwsze: Jak odliczasz, to cały czas tak samo. A nie na początku piszesz "to raz", a dalej "po drugie". Ale to tylko taka mała korekta.
Po drugie: nie przypominam sobie, żebym napisała, że chcesz uśmiercić wszystkich.

Skandian napisał:
Mówię fajnie było jakby ktoś z pierwszoplanowych postaci zginał np Horacy. Nagle
Cytat:
Czemu uśmiercasz Horacego
. TO BYŁ TYLKO PRZYKŁAD !!!!

I znów:
Po pierwsze: jeśli cytujesz moje wypowiedzi, to cytuj je dosłownie. Tak jak ja napisałam, a nie tak jak ci się wydawało, że napisałam.
Po drugie: W moim przypadku Horace też był tylko przykładem. Zaczerpniętym z ciebie, ale tylko przykładem. Gdybyś wspomniał o śmierci Alyss, napisałabym to samo o Alyss. O Cass, to samo o Cass. O Halcie, to samo o Halcie.

Skandian napisał:
Po trzecie
Cytat:
Opowieści z Narnii to baśń dla dzieci
. Czytałaś wszystkie części czy tylko Lew Czarownica i Stara szafa ?

No widzisz, tak się składa, że nie jestem taką idiotką, żeby uważać, iż po przeczytaniu pierwszej części uznać, że znam całą serią dobitnie.
Zanim tak szyderczy sposób podważysz moje zdanie, sam najpierw sobie przypomnij fabułę i szczegóły, zastanów się nad moimi słowami, rozpatrz je dogłębnie, a dopiero później podważaj moją wiarygodność.

Skandian napisał:
Po czwarte, Jenny ty nic nie wmawiasz, a to tylko
Cytat:
Wyczekiwanie na śmierć głównego bohatera
...

Nie mam bladego pojęcia gdzieś wyczytał, że w odniesieniu do ciebie "wyczekiwania na śmierć głównego bohatera".
Ktoś mnie olśni?

Skandian napisał:
...to od drobiazg, chodziło mi bardziej o niemożliwość zgadnięcia kto zginie ? Każdy może zginąć i nie ma żadnej nieśmiertelności.

Zgadzam się co do tego, że nikt nie jest nieśmiertelny, ale tego zdania przed to za Chiny nie mogę zrozumieć.

Skandian napisał:
Po piąte - Czytałaś wogólę mój post czy tylko początkowo linijki. Bo mamy kolejny błąd w twoim wykonaniu, ja się rozpisuje o wojnie, a ty mi mówisz coś o baśniowej krainie.

Jakby nie patrzeć, to teraz ty popełniłeś "błąd w wykonaniu", bo:
Po pierwsze: W mojej odpowiedzi rozpisałam całą wypowiedź, ale zarzucasz mi, że przeczytałam tylko początkowe linijki? Brawo za spostrzegawczość.
Po drugie: Jakbyś nie zauważył to tekst o "Narnii" był wcześniej niż twoje opowiastki o wojnie. To chyba ty nie czytasz moich wypowiedzi.

Skandian napisał:
Po szóste - Czy ja coś mówię że w Zwiadowcach jest denna fabuła ? Napisałem to jest tylko denne skrócenie fabuły.
Cytat:
Czyli co uważasz że fabuła w Zwiadowcach jest denna ?

Z twojej wypowiedzi wynika, że fabuła "Zwiadowców" jest denna.
Cytat:
Jeszcze raz powtórzę, uśmierca się wszystkich ważnych bohaterów w Horrorach jak Piła czy Sierociniec, w książka jest to tylko denne skrócenie fabuły.

Z tego zdania wynika, że zabijanie pierwszoplanowych bohaterów to domena horrorów, a w książkach nie znajduje zastosowania, bo wykorzystuje się to do jak najszybszego zakończenia książki/serii. A skoro chciałbyś by Flanagan uśmiercił pierwszoplanowego bohatera to znaczy, że "Zwiadowcy" cię nużą, masz już ich dość, ale, z niewyjaśnionych powodów, chcesz dojść do końca.

Skandian napisał:
Po siódme - A co spodziewałabyś się śmierci pierwszoplanowej postaci, oprócz Romeo i Juli czytałaś może jaką kolwiek książkę z śmiercią pierwszoplanowej postaci?

A byś się zdziwił, bo tak. te twoje horrory właśnie.
Chociażby "Wróg" Charlie'go Highson'a. Z dziesięciu czy dwunastu pierwszoplanowych bohaterów, przy życiu zostało dwóch.

Skandian napisał:
Jak dla mnie to by było zaskoczenie, bo spodziewam się Happy Endu z przeżyciem wszystkich pierwszoplanowych postaci (pierwszoplanowa postać to nie główny bohater, głównym bohaterem w tej książce jest Will)

Nie... Serio? Nie domyśliłabym się. Will głównym bohaterem... Kto by pomyślał?
Zauważ jednak, że w przypadku "Zwiadowców" postać pierwszoplanowa nie jest nie zawsze nią w innych częściach, tak samo jak epizodyczna.
Więc albo wyrażaj się dosłownej, albo nie rób mi kazań na temat postaci pierwszoplanowych.

Skandian napisał:
Po ósme ja się nie będę już wykłócam, może być ten Happy End i tak wiadomo że będzie. Nie ma cudu literatura dla młodzieży musi mieć Happy End.

I to już mnie zdenerwowało.
Weź, idź napisz książkę. Z Sad Endem. I najlepiej uśmierć głównego bohatera albo jego kumpli. Będzie goło i wesoło i wszyscy będę zadowoleni. Może nawet dostaniesz nagrodę Nobla czy coś.

Skandian napisał:
Po dziewiąte - liczyłem na oko ? To 1/100 to tylko takie porównanie jak mało jest książek w którym ginie ktoś z otoczenia bohatera.

Paplesz, by paplać, a czasem pomyśl.
Sama nie mam przecież dokładnych statystyk na ile książek z Happy Endem przypada książek z Sad Endem.
Domyślam się, że liczyłeś na oko. Po prostu sądzę, że nie przeczytałeś wystarczająco wielu książek, żeby określić takie liczby.
I nie, że cię obrażam, bo sama setki raczej nie przeczytałam.


Skandian napisał:
Teraz napiszę ostatnie podsumowanie moich wszystkich postów - Z racji tego że serię "Zwiadowcy" czyta młodzież w wieku 10 - 16 lat nie może być mowy o uśmierceniu postaci bliższej bohaterowi.

A to, przepraszam, niby dlaczego? Bo dzieci od 10-16 są zbyt wrażliwe na śmierć bohatera?
(Tak poza tym to mała poprawka w twoim tekście powinna nastąpić - "Zwiadowcy" skierowani są do odbiorców w wieku 11-16 czy tam 18, ale zarówno osoba młodsza jak i starsza może ich czytać)

Skandian napisał:
Według niektórych Opowieści z Narnii są dedykowanie dzieciom gdyż wszystko dzieje się w baśniowej krainie, a wielka bitwa gdzie ginął tysiące żołnierzy zapewne rodzice przeczytają dumnie swemu dziecku by mu się lepiej spało Razz

Według niektórych. A według innych? Zacząłeś to skończ.


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Skandian
Mieszkaniec zamku Redmont


Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:38, 19 Sty 2011    Temat postu:

Jenny napisał:
Skandian napisał:
Nie wiem jak wy czytacie Razz Mówię Romeo i Julia to nie jest powieść fantastyczna to raz. Po drugie nigdy nie chciałem uśmiercać wszystkich bohaterów i czytaj dokładnie moje posty.

Po pierwsze: Jak odliczasz, to cały czas tak samo. A nie na początku piszesz "to raz", a dalej "po drugie". Ale to tylko taka mała korekta.
Po drugie: nie przypominam sobie, żebym napisała, że chcesz uśmiercić wszystkich.

Skandian napisał:
Mówię fajnie było jakby ktoś z pierwszoplanowych postaci zginał np Horacy. Nagle
Cytat:
Czemu uśmiercasz Horacego
. TO BYŁ TYLKO PRZYKŁAD !!!!

I znów:
Po pierwsze: jeśli cytujesz moje wypowiedzi, to cytuj je dosłownie. Tak jak ja napisałam, a nie tak jak ci się wydawało, że napisałam.
Po drugie: W moim przypadku Horace też był tylko przykładem. Zaczerpniętym z ciebie, ale tylko przykładem. Gdybyś wspomniał o śmierci Alyss, napisałabym to samo o Alyss. O Cass, to samo o Cass. O Halcie, to samo o Halcie.

Skandian napisał:
Po trzecie
Cytat:
Opowieści z Narnii to baśń dla dzieci
. Czytałaś wszystkie części czy tylko Lew Czarownica i Stara szafa ?

No widzisz, tak się składa, że nie jestem taką idiotką, żeby uważać, iż po przeczytaniu pierwszej części uznać, że znam całą serią dobitnie.
Zanim tak szyderczy sposób podważysz moje zdanie, sam najpierw sobie przypomnij fabułę i szczegóły, zastanów się nad moimi słowami, rozpatrz je dogłębnie, a dopiero później podważaj moją wiarygodność.

Skandian napisał:
Po czwarte, Jenny ty nic nie wmawiasz, a to tylko
Cytat:
Wyczekiwanie na śmierć głównego bohatera
...

Nie mam bladego pojęcia gdzieś wyczytał, że w odniesieniu do ciebie "wyczekiwania na śmierć głównego bohatera".
Ktoś mnie olśni?

Skandian napisał:
...to od drobiazg, chodziło mi bardziej o niemożliwość zgadnięcia kto zginie ? Każdy może zginąć i nie ma żadnej nieśmiertelności.

Zgadzam się co do tego, że nikt nie jest nieśmiertelny, ale tego zdania przed to za Chiny nie mogę zrozumieć.

Skandian napisał:
Po piąte - Czytałaś wogólę mój post czy tylko początkowo linijki. Bo mamy kolejny błąd w twoim wykonaniu, ja się rozpisuje o wojnie, a ty mi mówisz coś o baśniowej krainie.

Jakby nie patrzeć, to teraz ty popełniłeś "błąd w wykonaniu", bo:
Po pierwsze: W mojej odpowiedzi rozpisałam całą wypowiedź, ale zarzucasz mi, że przeczytałam tylko początkowe linijki? Brawo za spostrzegawczość.
Po drugie: Jakbyś nie zauważył to tekst o "Narnii" był wcześniej niż twoje opowiastki o wojnie. To chyba ty nie czytasz moich wypowiedzi.

Skandian napisał:
Po szóste - Czy ja coś mówię że w Zwiadowcach jest denna fabuła ? Napisałem to jest tylko denne skrócenie fabuły.
Cytat:
Czyli co uważasz że fabuła w Zwiadowcach jest denna ?

Z twojej wypowiedzi wynika, że fabuła "Zwiadowców" jest denna.
Cytat:
Jeszcze raz powtórzę, uśmierca się wszystkich ważnych bohaterów w Horrorach jak Piła czy Sierociniec, w książka jest to tylko denne skrócenie fabuły.

Z tego zdania wynika, że zabijanie pierwszoplanowych bohaterów to domena horrorów, a w książkach nie znajduje zastosowania, bo wykorzystuje się to do jak najszybszego zakończenia książki/serii. A skoro chciałbyś by Flanagan uśmiercił pierwszoplanowego bohatera to znaczy, że "Zwiadowcy" cię nużą, masz już ich dość, ale, z niewyjaśnionych powodów, chcesz dojść do końca.

Skandian napisał:
Po siódme - A co spodziewałabyś się śmierci pierwszoplanowej postaci, oprócz Romeo i Juli czytałaś może jaką kolwiek książkę z śmiercią pierwszoplanowej postaci?

A byś się zdziwił, bo tak. te twoje horrory właśnie.
Chociażby "Wróg" Charlie'go Highson'a. Z dziesięciu czy dwunastu pierwszoplanowych bohaterów, przy życiu zostało dwóch.

Skandian napisał:
Jak dla mnie to by było zaskoczenie, bo spodziewam się Happy Endu z przeżyciem wszystkich pierwszoplanowych postaci (pierwszoplanowa postać to nie główny bohater, głównym bohaterem w tej książce jest Will)

Nie... Serio? Nie domyśliłabym się. Will głównym bohaterem... Kto by pomyślał?
Zauważ jednak, że w przypadku "Zwiadowców" postać pierwszoplanowa nie jest nie zawsze nią w innych częściach, tak samo jak epizodyczna.
Więc albo wyrażaj się dosłownej, albo nie rób mi kazań na temat postaci pierwszoplanowych.

Skandian napisał:
Po ósme ja się nie będę już wykłócam, może być ten Happy End i tak wiadomo że będzie. Nie ma cudu literatura dla młodzieży musi mieć Happy End.

I to już mnie zdenerwowało.
Weź, idź napisz książkę. Z Sad Endem. I najlepiej uśmierć głównego bohatera albo jego kumpli. Będzie goło i wesoło i wszyscy będę zadowoleni. Może nawet dostaniesz nagrodę Nobla czy coś.

Skandian napisał:
Po dziewiąte - liczyłem na oko ? To 1/100 to tylko takie porównanie jak mało jest książek w którym ginie ktoś z otoczenia bohatera.

Paplesz, by paplać, a czasem pomyśl.
Sama nie mam przecież dokładnych statystyk na ile książek z Happy Endem przypada książek z Sad Endem.
Domyślam się, że liczyłeś na oko. Po prostu sądzę, że nie przeczytałeś wystarczająco wielu książek, żeby określić takie liczby.
I nie, że cię obrażam, bo sama setki raczej nie przeczytałam.


Skandian napisał:
Teraz napiszę ostatnie podsumowanie moich wszystkich postów - Z racji tego że serię "Zwiadowcy" czyta młodzież w wieku 10 - 16 lat nie może być mowy o uśmierceniu postaci bliższej bohaterowi.

A to, przepraszam, niby dlaczego? Bo dzieci od 10-16 są zbyt wrażliwe na śmierć bohatera?
(Tak poza tym to mała poprawka w twoim tekście powinna nastąpić - "Zwiadowcy" skierowani są do odbiorców w wieku 11-16 czy tam 18, ale zarówno osoba młodsza jak i starsza może ich czytać)

Skandian napisał:
Według niektórych Opowieści z Narnii są dedykowanie dzieciom gdyż wszystko dzieje się w baśniowej krainie, a wielka bitwa gdzie ginął tysiące żołnierzy zapewne rodzice przeczytają dumnie swemu dziecku by mu się lepiej spało Razz

Według niektórych. A według innych? Zacząłeś to skończ.


Teraz odpowiem na każde pytanie choć mi się nie chce za szczególnie bo zarzuty są śmieszne, jakby pisane na oko przez 1 gimnazjalistkę.
Przeczytałem 3 może nawet 4 razy opowieści z Narnii. Wiem że to jest baśniowa kraina, ale nigdy powtarzam nigdy nie powiem że jest to baśni dla dzieci. Bo może ci przypomnę (choć wygląda na to że nawet 7 części nie czytałaś) że na końcu wszyscy giną a Aslan okazuje się bogiem.
Mimo to w żadnym przypadku to nie jest Sad End. Najpierw mówisz że nie można uśmiercać bohaterów bo to nie jest horror, teraz już mówisz bo ludzi są wrażliwi. Pozatym moja wypowiedź o dzieciach w wieku 10-16 to był duży sarkazm, nawet nieco przesadzony. To chyba mnie na tym forum za debila się traktuje myśląc że napisał bym takie zdanie.
C.S Lewis udało się bez Sad Endu uśmiercić wszystkich bohaterów, jednak to było coś w rodzaju sennej krainy. A Seria Zwiadowcy dzieję się w realiach średniowiecza Razz Dlatego myślę że J.F aż tak dobrze by się tego nie udało. To z Horacym to był tylko przykład jak możliwa by była śmierć osoby bliskich głównemu bohaterowi. A pomyśl jakbyś ty zakończyła książkę "i wyruszył w ostatnią podróż" to jak myślisz czego by się spodziewali fani książki na całej planecie. A z tą fabuła to już poleciałaś, myślałem że pęknę ze śmiechu jak czytałem. Ja mówię poraz kolejny zakończenie książki może być głupie, za to cała fabuła książki może być naprawdę fajna. Mogę ci przypomnieć wiele takich książek, jak Akademia pana kleksa. Przynajmniej ja tak uważam. I pamiętajcie ludzie nie oceniajcie ludzi których nie znacie, bo jeżeli ktoś po kilku dniach już wydaje werdykt na człowieku i to jeszcze nie wiedzą kim jest jest co najmniej dziwne i w przyszłości mocno się na tym przejedziecie.

Może przeczytaj swoje posty najpierw było -
Cytat:
kto normalny wyczekuje śmierci głównych bohaterów
, potem było
Cytat:
czemuś się tak przyczepił do śmierci Horacego
. A teraz mówisz że nic takiego nie mówiłaś Razz

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Skandian dnia Śro 15:41, 19 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Castagiro
Emerytowany zwiadowca


Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 1322
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:16, 19 Sty 2011    Temat postu:

Delikatnie informuję, abyście powrócili do tematu...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mihex
Podpalacz mostów


Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:04, 19 Sty 2011    Temat postu:

Cytat:
Skandian napisał:
Po siódme - A co spodziewałabyś się śmierci pierwszoplanowej postaci, oprócz Romeo i Juli czytałaś może jaką kolwiek książkę z śmiercią pierwszoplanowej postaci?

A byś się zdziwił, bo tak. te twoje horrory właśnie.
Chociażby "Wróg" Charlie'go Highson'a. Z dziesięciu czy dwunastu pierwszoplanowych bohaterów, przy życiu zostało dwóch.


To ja dodam coś jeszcze od siebie Razz Śmierć pierwszoplanowej postaci? Proszę bardzo:
- Kordian (główny bohater)
- Cierpienia młodego Wertera
- Antygona (oraz inne tragedie Greckie)
- Makbet - jest tego pełno, gdzie ginie duża część pierwszoplanowych, a nawet głównych.

No to by było na tyle. Wpadłem jeszcze na inne zakończenie prócz teorii spiskowej. Znaczy kolejna teoria spiskowa, ale już nie ze strony Zwiadowców:
Temudżeini (a może inne jakieś mało znane mocarstwo xD) znów szykują się do ataku na cały kontynent, ale tym razem zamiast podbijać kolejne państwa i czekać aż pozostałe zbiorą wojska, zaczęły wyniszczać co ważniejsze państwa od środka, w każdym umieszczając swojego szpiega, który obejmował by wysokie stanowisko w państwie i tak zaczęło by się" pogarszanie i tak już napiętej sytuacji politycznej w Skandii i Galii, coraz większe skorumpowanie w Arydii, a w Araluenie szpieg taki zaczął by "zatruwać umysł" coraz to starszego króla Duncana, co prowadziło by do powolnego przejmowania władzy/ osłabiania państwa, dzięki czemu atak stał by się o wiele łatwiejszy. Teraz przechodzę do sedna, Willowi jakimś sposobem udało się wykryć spisek, ale nikt prócz kilku osób w korpusie mu nie wierzy, więc muszą na własną rękę odnaleźć dowody na zdradę doradcy, aby uratować swoje ukochane państwo. Ale z czasem (i podszeptywaniami szpiegu, który wie, że oni wiedzą) część osób zaczyna podejrzewać ich działania jako przygotowania od zamachu stanu i.... Nie wymyśliłem więcej Razz

Choć to bardziej fabuła książki niż zakończenie xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
.alyss.
Podpalacz mostów


Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 860
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Gdzieś daleko na odludziu... (Borucin)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:33, 19 Sty 2011    Temat postu:

Ja nie mogę... To się rozpisaliście! A może jednak powrócimy do tematu? Bo jakoś tak to nie jest już o zakończeniu...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Castagiro
Emerytowany zwiadowca


Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 1322
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:37, 19 Sty 2011    Temat postu:

Zamykając temat Sad Endów itp wspomnę tylko, że Kordian nie zginął na końcu. Jest tylko wzmianka, iż oficer podnosi rękę ale nie ma nic o tym, że strzał padł.


A co do zakończenia Zwiadowców to mógłby ktoś z głównych bohaterów zginąć (Halt oraz Horace w szczególności) a Will niech sobie spokojnie dożyje 40-stki i spłodzi dzieci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MERRL
Sierota


Dołączył: 25 Sty 2011
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 9:46, 28 Sty 2011    Temat postu:

A ja to widze tak: Will zginie, ale nie tak normalnie, zginie za honor, albo w obronie kogoś np. Alyss.

Znaki interpunkcyjne też istnieją.
G.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dagil118
Sierota


Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Redmont
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:23, 29 Sty 2011    Temat postu:

A ja myślę, że Will powinien zginąć tak jak to Skandian opisał, razem z Horacem. Wówczas miałby córkę- nie syna, ona byłaby pierwszą kobietą w szeregach zwiadowcówSmile Ożeniłby się z Alyss i miałby ucznia. Halt powinien zginąć, pomściwszy śmierć Willa albo ze starośći. Nie wiem tylko co z Cass...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dawidekss
Podrzucacz królików


Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Węgorzewo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:05, 29 Sty 2011    Temat postu:

Dagil118 napisał:
A ja myślę, że Will powinien zginąć tak jak to Skandian opisał, razem z Horacem. Wówczas miałby córkę- nie syna, ona byłaby pierwszą kobietą w szeregach zwiadowcówSmile Ożeniłby się z Alyss i miałby ucznia. Halt powinien zginąć, pomściwszy śmierć Willa albo ze starośći. Nie wiem tylko co z Cass...


Mój wniosek z Twojej wypowiedzi:
Will umiera, dzięki temu ma córkę, potem żeni się z Alyss i ma ucznia. Halt ginie w pomście lub ze starości.

Odwrócić i będzie ok. Halt ginie (jakkolwiek). Will dostaje ucznia, żeni się z Alyss i płodzi dziecko. Później Will umiera. Jeśli w bitwie - zajmie to 1 rozdział, który nie będzie ostatnim, tylko którymś z końcowych, najlepiej przedostatni, by w ostatnim opisać co mniej więcej działo się dalej (jeśli wojna będzie przegrana), lub, jeśli Araulen zwycięży, uroczyście pogrzebać Willa. Jeśli natomiast Will umrze ze starości, wystarczy nawet ostatnie zdanie książki typu 'Po 20 latach (przyjmijmy, że miał koło 40-45), gdy Araulen był już całkowicie bezpieczny, Will czując, że wypełnił swoją misję, umarł w spokoju, a jego legenda jest znana do dziś (czy tam 'będzie pamiętana na zawsze/wieki', coś w tym stylu).' Takie jest moje jakże skromne zdanie, wszystkich, którzy musieli to czytać, najmocniej przepraszam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matys
Podrzucacz królików


Dołączył: 26 Sty 2011
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:00, 29 Sty 2011    Temat postu:

Myślę że Halt zginie w pojedynku ,który będzie miał ogromny wpływ na królestwo Araluenu np.jego poświęcenie wpłynie na to że nie będzie wojny.Will ożeni się z Alyss i będzie miał ucznia.Cassandra wyjdzie za Horace'a i będzie miała z nim dzieci cała ta ostatnia część zakończy się pogrzebem Halta.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arwen12
Mieszkaniec zamku Redmont


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Rivendell
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 2:21, 30 Sty 2011    Temat postu:

Wszyscy piszą takie zakończenia, że mi łezki do oczu lecą Sad

zakończenie powinno być w miarę optymistyczne, ale nie przeslodzone. I błagam, nie mordujmy połowy pozytywnych bohaterów. Szczerze mowiąc, to nie mam wymagać pod tym względem. Zostawiam Flanaganowi pole do popisu


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arwen12 dnia Nie 2:22, 30 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evanly
Sierota


Dołączył: 03 Lip 2010
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 21:40, 01 Lut 2011    Temat postu:

Uważam, że Halt zginie, no bo żyć wiecznie nie będzie... chociaż...
może być też tak, że jednak to Will będzie z Cassandrą - i na to liczę D i że pod koniec wprowadzą kamery i zwiadowcy nie będą już potrzebni. The end. >hahha< ; ]]]

xD
G.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
esondel
Sierota


Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ByKoWiNa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:42, 01 Lut 2011    Temat postu:

Wyrwij zatruje się owsem z Biedronki i zachoruje, a potem umrze. Will go pogrzebie, a następnie dostanie hajny i powiesi się na jego grobie. END

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco
Sierota


Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miłobądz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:18, 07 Lut 2011    Temat postu:

Jenny napisał:
Zacznijmy od tego, że sobie nie wyobrażam zakończenia "Zwiadowców". Ale jeśli już...
"Will usiadł na ganku swojego zwiadowczego domku. Na stoliku znów się piętrzyła górka listów. Głównie z Korpusu. Choć znalazło się kilka od starych znajomych, jeden od Alyss, która znów musiała wyjechać w misji dyplomatycznej. W pewnym momencie miał nawet wrażenie, że pojawiła się pieczęć Królowej Cassandry.
Gdy już go znalazł, gdy już miał złamać woskową pieczęć, gdy już miał się zaznajomić z treścią listu...
- Panie! Drzewo już porąbane - powiedział jakiś chłopak zza domku.
- To dobrze. Skoro tak... To teraz możesz iść wyszorować garnki po wczorajszej kolacji, bo chyba wieczorem zapomniałeś.
Will wiedział, że chłopak już miał zdziwiony krzyknąć "że co?!", ale wolał się powstrzymać. Wiedział, że swojego mistrza lepiej nie irytować, bo stawał się wtedy nie do zniesienia. Wyłonił się więc zza chatki, mając nadzieje, że gdy zwiadowca zobaczy go takiego zmordowanego, odpuści mu kolejny obowiązek.
W życiu!
Will udał, że nawet tego nie widzi. Wiedział, że jego czeladnik jest dobrym aktorem i tylko czeka na nieuwagę swojego mistrza, by móc się uwolnić od obowiązków.
Jego czeladnik...
Zwiadowca nie mógł uwierzyć, że minęło tyle lat, że tak wiele się wydarzyło. Mieszkanie z Haltem, porwanie do Skandii, walka z Temudżeinami, uwięzienie jego kochanej Alyss w wieży w Macindaw, ślub Halta, a także jego własny. A później już gorzej. Śmierć Crowleya, Halta i króla Duncana w szlachetnej walce.
A teraz... Po tym wszystkim on siedzi spokojnie na ganku, a jego przyszły uczeń szoruje gary w rzece. Nie potrafił sobie jednak do siebie przyjąć, że i on, że jego czeladnik, że ten blond chłoptaś wkrótce rozpocznie swoją własną przygodę.

Lecz już nie mnie jest dane opisywać jego losy."



No właśnie tak to sobie wyobrażałem ale tak po cichu myślę że Will zostanie Dowódcą Korpusu Zwiadowców.No ale to tylko moje marzenia...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raya
Podrzucacz królików


Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:27, 08 Lut 2011    Temat postu:

Mi się wydaje,że Will powinien zginąć w heroicznej walce, w takiej przesądzonej, skazanej na taki koniec, ale powinien zabrać ze sobą wielu wrogówWink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Basilldor ;*
Sierota


Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krakow
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:23, 15 Lut 2011    Temat postu:

A ja zgadzam sie z Jenny (świetnie napisane!). Historia zatacza koło. Smile

Używamy wielkich liter na początku zdania!

C.

G.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jachuuu
Podrzucacz królików


Dołączył: 14 Lut 2011
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:45, 16 Lut 2011    Temat postu:

Ja chciałbym, żeby Will został taką legendą jak Halt i przekazywał jego nauki innym, młodym zwiadowcom.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szabernik
Mieszkaniec zamku Redmont


Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:04, 16 Lut 2011    Temat postu:

Powinno być tak, że Halt zginie. Potem Alyss zabiją z miecza, Cassandrę z łuku, a Will zwariuje, bo nie wytrzyma psychicznie straty tylu przyjaciół, a Horace spadnie w przepaść hehehe. Ale tak na serio to myślę, że Alyss powinna poślubić Willa, a Cassandra Horacego i żyli długo i szczęśliwie.

Na następny raz nie będę poprawiać takich postów. Usunę i finał.
G.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez szabernik dnia Śro 11:05, 16 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lossiu
Mieszkaniec zamku Redmont


Dołączył: 20 Cze 2010
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Kilece

PostWysłany: Śro 16:49, 16 Lut 2011    Temat postu:

Jeju czytam te posty i coś mi się w głowie robi cały czas śmierć i tyle czasami " żyli długo i szczęśliwie ", przydało by się coś co nie jest podobne zupełnie do zwiadowców.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dragiełło
Niechciany przez mistrzów


Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:15, 16 Lut 2011    Temat postu:

Co wy się tak uparliście wszyscy przy tej śmierci? Ogólnie dobre zakończenie książki, ale ja nie chcę żeby Halt zginął

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zwiadowca 51
Podrzucacz królików


Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 15:19, 17 Lut 2011    Temat postu:

Jeśli jesteś osobą o słabych nerwach, przed przeczytaniem skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdzyż każdy post niewłaściwie stosowany zagraża twemu życiu lub zdrowiu psychicznemu.

Powinno być tak:

Will wycieńczony pojedynkiem odbił ostatni cios i padł na kolana, przeciwnik już miał zadać cios, ale usłysał znajomy świst i przeciwnik z wrzaskiem padł martwy na ziemię. zza drzew wybiegł Halt.
-Nic ci nie jest? - spytał.
-Trudno tak mówić - tak naprawdę był śmiertelnie ranny nikt nie mógł mu pomóc.
Halt usiadł obok niego i podciągnął pod siebie
-Will - odezwał się.
-Halt? Czemu jest tak ciemno?
-O nie tylko nie to
-Co? Powiedz mi co?
-Willu nie mogę ci pomóc po prostu nie da się - Will już rozumiał o co chodzi.
-Żegnaj Halt .
-Żegnaj Willu - i skonał.

Ja to widzę tak, ale mogliby żyć długo i szczęśliwie, czemu nie.

A ja zauważyłam błędy. xD
G.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kapollo12
Sierota


Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wołów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:58, 17 Lut 2011    Temat postu:

Ja myślę, że Will zostaje porwany i zmusili żeby pozabijał wszystkich jego znajomych, pod pretekstem, że zobaczy matkę i ją nie zabiją, ale Will z szoku się zabije i będzie git.

G.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
.alyss.
Podpalacz mostów


Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 860
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Gdzieś daleko na odludziu... (Borucin)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:04, 17 Lut 2011    Temat postu:

Hmm... Teoria... oryginalna, tyle, że jego matka nie żyje.... Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Harv
Sierota


Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 22:26, 25 Lut 2011    Temat postu:

O czym w myślicie, ma być przecież Happy End a nie jakiś brutal end, panowie,panie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szabernik
Mieszkaniec zamku Redmont


Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:36, 25 Lut 2011    Temat postu:

Według mnie ma być BRUTAlEND o ile coś takiego istnieje

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Zwiadowcy Strona Główna -> Chata Halta Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 11, 12, 13  Następny
Strona 4 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin