Reaktywacja Korpusu

Fan Halta

W jedynastej części była historia Halta, ale potem co Halt i Crowley zrobili, że Korpus stał się taki jak teraz (od początku serii)?

Co o tym sądzicie

Jako że nie mam siły uczyć się do egzaminu próbnego fizyki, dla publicznej informacji rozkodowałam ten tekst:

pawel2952

Wiadomość wygląda trochę jakbyś obawiał się, że obcy wywiad będzie miało do niej dostęp, więc aby się przed nim bronić - stosujesz jakiś szyfr utrudniający jego zrozumiałe przeczytanie przez rodaków a wręcz niemożliwe dla obcokrajowców.

Więc napiszę coś, moze akurat uda mi się trafić w schemat...i odpowiedziedzieć na to pytanie.

Korpus od początku serii jest git - taki jak ma być. Naprawili go przed pojawieniem się Willa - w przeciwnym razie Halt nie mógł by mieć w tym czasie młodego ucznia (który wymaga stałego nadzoru).

Główny Zwiadowca

Nie pamiętasz co mówili,mieli pojechać do jakiegoś nadbrzeżnego lenna w,którym ,,uwięziony'' był książę Duncan,żeby prosić go o pozwolenie na stworzenie nowego korpusu.

pagas dominika

on nie był ,,uwięziony'' tylko na wygnany na północno-wschodnie wybrzeże

Vaanir

Wystarczy jeszcze raz przeczytać to opowiadanie... Przecież tam było to wyjaśnione.

Ksssa

To było bardziej, że mieli pojechać po księcia Duckana (o ludzie jak to brzmi), a następnie dokonali rebelii i po tej bitwie, na której zasłynął Halt ( w tym czasie prawdopodobnie w połowie był już naprawiony korpus) za to po niej już do końca. Zastanawia mnie tylko fakt czemu to, np: Halt nie został dowódcą korpusu. Chodzi o jego szkolenie czy może o pochodzenie? Very Happy

Irindia

Mnie się wydaje, że Halt nie został dowódcą korpusu, bo po prostu nie chciał. Nawet wydaje mi się, że było to parę razy wspomniane.

Ksssa

Cóż możliwe też jest, że nie chciał władzy (wiemy przecież dlaczego uciekł z Hiberni) może też się bał, że jakoś w ten sposób straci przyjaciół i tak dalej. W dodatku władza mogła mu już zbrzydnąć, bo przecież przez jakieś czas był księciem... heh dziwnie to brzmi ,,książę Halt przyszły król''.

El.

xThauron

Niech żyje Król Halt!

No dziwnie to brzmi. Charakter Halta + oficjalna władza... Very Happy

Ksssa

Ej... ale jest plus! Nie musiałby już Hibernijskiej pieczęci kopiować gdyby była mu potrzebna do jakiś własnych celów

Werak

Ale tylko Hibernijskiej, a przecież jest jeszcze tyle pieczęci do podrobienia...

Tylko, jakby był królem to nie byłby zwiadowcą i nie musiałby niczego podrabiać

pawel2952

A to dla mnie zaskoczenie... Chciałem napisać coś w tym temacie... patrzę... o już kiedyś napisałem! " Wspaniale milordzie "

W dzisiejszym programie dla dzieci wyjaśnimy:

Dlaczego Halt nie został królem Hibernii? A także, dlaczego nie mianowano go dowódcą korpusu zwiadowców? A także bonus na dziś: Dlaczego chce mi się o tym pisać...

Na pytanie numer jeden i dwa odpowiem jednocześnie. Jak wiecie, lub też nie... król oraz dowódca korpusu nie jest takim przyjemnym stanowiskiem jak uważacie. Większość z Was... nie ma pojęcia o realnej odpowiedzialności jaką niesie ze sobą władza. Każdy myśli - o zajebiście jest być królem, można rozkazywać itd. ...
A to błąd. Tego typu stanowiska oznaczają, że każda decyzja może kosztować życie Twoich ludzi. Każdy Twój błąd może oznaczać ich śmierć. Nie każdy jest w stanie wziąć na siebie taką odpowiedzialność czy jej sprostać. Może nei mieć umiejętności by dowodzić tak dużą grupą ludzi. To że kapral jest w stanie skutecznie prowadzić swoją drużynę i wypełniać cele nie oznacza w cale że będzie gotowy do dowodzenia batalionem czy armią. W drużynie macie kilku ludzi... W batalionie... ponad 300 osób - 3 kompanie, kompania piechoty - ok. 100 ludzi. To jest ogrom ludzi. Jedni są doświadczeni i mogą to ogarnąć a inni po prostu preferują dowodzenie małą grupą.
O wiele trudniejsza jest sprawa z królem gdzie nawet decyzje na tle ekonomicznym niosą daleko idące skutki... Trzeba być gotowym... jeśli by pomyśleć że z naszej winy ginie człowiek.. nasz znajomy.... może nei zawsze winy ale w trakcie wypełniania rozkazu... oni muszą zdawać sobie z tego sprawę i żyć z tym. Halt po prostu może wolał nie troszczyć się o kogoś. Do stracenia miał tylko swoje i to było mu na rękę.

Zrobiłem was w konia... nie napiszę dlaczego mi się chciało pisać o !

Werak

Ale nie tylko dlatego. Halt nigdy nie lubił być w centrum uwagi lub tylko siedzieć w miejscu i wydawać rozkazy. To po prostu nie jest życie Halta. Poza tym, życie już raz nauczyło go, że władza nie jest czymś przyjemnym (wystarczy wspomnieć jego ukochanego braciszka

)

Ksssa

Werak

No tak zgadzam się. Ale nikt nie powiedział, że mu się to podobało. Jeśli Halt chce, potrafi być charyzmatyczny

Nilfaen

Cóż, ktoś kto dokładnie przeczytał całą serię chyba zauważył, że Halt ma dość, hmm, jakby to ująć...Noo po prostu przejawia pewną skłonność do naginania, by nie powiedzieć (napisać?) łamania przepisów Wink

Na stanowisku kierującego korpusem nie powinien stać ktoś taki, prawda?
Choć to tylko powód dodatkowy, w pełni zgadzam się że Halt po prostu nie chciał nim być, w końcu czy ktoś wyobraża sobie Halta za biurkiem wypełniającego formalności?Ja niezbyt Razz