Rodzice Willa

Ellenai · Gość

No właśnie. Will jest dla niego bardziej jak syn niź uczeń. Bo niby dlaczego pognało go za nim aż do Skandii?

alyss_55 · Wysłany: Wto 21:19, 23 Mar 2010 Temat postu:

Ryzykując przy tym życie.

Warwick · Wysłany: Wto 21:20, 23 Mar 2010 Temat postu:

Czyli moja teoria, że Halt jest ojcem Willa, wcale nie jest taka głupia.

alyss_55 · Wysłany: Wto 21:35, 23 Mar 2010 Temat postu:

No... nie. Przynajmniej jeżeli chodzi o mnie.

Savier · Wysłany: Wto 21:36, 23 Mar 2010 Temat postu:

Jakby nie patrzył, nie jest taka głupia ^.-. Halt jest po prostu jak ojciec dla Willa i tyle. Uczy go życia, jak i fachu zwiadowcy. Will ufa mu bezgranicznie.

Nahya · Wysłany: Śro 0:03, 24 Mar 2010 Temat postu:

Zwyczajnie się do chłopaka przyzwyczaił i pokochał. To chyba nie trudne biorąc pod uwagę jak wiele czasu spędzał z nim, jak świetnie się rozumieli itp. Ale wątpię żeby to on był jego ojcem. Po prostu nie widzę Halta w roli ojca który się ukrywa przed swoim synem

Warwick · Wysłany: Śro 10:44, 24 Mar 2010 Temat postu:

Hmm, ja takiej osoby nie widziałem u Broma w "Dziedzictwie", a jednak.

alyss_55 · Wysłany: Śro 16:01, 24 Mar 2010 Temat postu:

Zgodze się z Tobą Warwick. Ot co, po prostu facet zajął się przyszłym jeźdźcem.

Warwick · Wysłany: Śro 16:28, 24 Mar 2010 Temat postu:

No, a tutaj Halt tak po prostu uczył przyszłego Zwiadowcę. A może to jednak miało głębszy sens...

alyss_55 · Wysłany: Śro 21:59, 24 Mar 2010 Temat postu:

Też mam takie wrażenie. Ale wtedy, kto był matką?

Warwick · Wysłany: Śro 22:21, 24 Mar 2010 Temat postu:

Hmm, może służka Morgaratha, która nazywała się Czarna Ręka? I gdy Halt robił zwiad, ona go zobaczyła i się w nim zakochała. A tak na serio, to może Halt miał romans z jakąs blond-pięknością pochodzącą z np. Galii.

Ellenai · Gość

Z tą Czarną Ręką to znowu "Dziedzictwo"...
A nie mogłaby to być jakaś zwyczajna miła wieśniaczka? Z blond - warkoczem?

Warwick · Wysłany: Czw 10:25, 25 Mar 2010 Temat postu:

Jakoś nie mogę sobie wyobrazić Halta z prostą wieśniaczką. To chyba powinna być jakaś Lady, z dobrymi manierami itd., chociaż nie, taka lady też nie pasuje. Do Halta chyba nikt nie pasuje. Smile

Nimrodel · Wysłany: Czw 13:48, 25 Mar 2010 Temat postu:

A czy my tu rozmawiamy o Halcie, czy o rodzicach Willa? ;>

Warwick · Wysłany: Czw 14:29, 25 Mar 2010 Temat postu:

My tylko rozważamy możliwość, czy Halt może być ojcem Willa.

Nahya · Wysłany: Czw 15:01, 25 Mar 2010 Temat postu:

Nie może. Ja nie potrafię sobie tego nawet wyobrazić.. Autor musiałby niezłą historyjkę mi wymyślić żebym łyknęła taki scenariusz ; p

Ellenai · Gość

Ja uważam, że może. Ja potrafię sobie to wyobrazić. To byłaby tak wzruszająca scena...

Nahya · Wysłany: Czw 15:24, 25 Mar 2010 Temat postu:

Wzruszająca? Myślisz że Will nie byłby zły za to że Halt mu nie powiedział? Moim zdaniem to mogłoby ich nawet poróżnić..

Ellenai · Gość

Może z pocżatku by się i wściekł, ale jak by mu przreszło... Nawet o coś takiego by się nie pokłócili, za bardzo im na siebie zależy. Myślę, że w końcu Will byłby dumny.

alyss_55 · Wysłany: Czw 16:20, 25 Mar 2010 Temat postu:

Zgodzę się z tobą Ellenali. Will potrzebuje Halta.

Warwick · Wysłany: Czw 16:44, 25 Mar 2010 Temat postu:

Na pewno na początku byłby wściekły, że Halt go okłamał w sprawie ojca itd. Ellenai ma rację, oni za bardzo lubią siebie nawzajem, żeby się pokłócić.

Jenny · Wysłany: Czw 18:54, 25 Mar 2010 Temat postu:

Ej, no. To, że się lubią nie oznacza, że nie mogą się pokłócić.
Poza tym, już w pierwszej części czuć to uczucie Halta do Willa i vice versa. Przecież jak długo miałam nadzieję, że Halt jest ojcem Willa. Przeczytajcie jeszcze raz 'Ruiny' xD. Jej... Ta więź między Haltem a Willem jest taka piękna...

Halt jest ojcem Willa i koniec! A żeby było zabawniej... Jego matką jest Lady Pauline Very Happy

.

Nahya · Wysłany: Czw 19:50, 25 Mar 2010 Temat postu:

lol xD To wymyśliliście ; ) Mi to nie pasuje i tyle. Ale to moje zdanie. Wolę wierzyć że zwyczajnie Halt pokochał Willa jak syna a nie że okłamywał go prawie całe życie..

alyss_55 · Wysłany: Czw 21:10, 25 Mar 2010 Temat postu:

To z Lady Pauline jest ciekawe Jenny. Szkoda, że mało realne...

Ellenai · Gość

Nie, lady Pauline nie pasuje mi an matkę Willa. Za to Halt na ojca tak.