Will i Evanlyn (Cassandra)

alyss_55 · Wysłany: Śro 18:34, 31 Mar 2010 Temat postu:

No właśnie. Poza tym coś o tym może pojawić się dopiero w 7.

Miguel · Wysłany: Śro 21:09, 31 Mar 2010 Temat postu:

albo nawet później Smile

oskar7654 · Wysłany: Śro 21:32, 31 Mar 2010 Temat postu:

Will będzie z Allys.Zresztą się niedługo dowiemy!!!

LadyPauline26

(No, to nie wiem, czy mnie przebijecie!
Ja zawsze w przerwach wydawniczych "Zwiadowców" czytam całą serię od nowa.
Teraz na przykład czytam 13 raz. Uprzedzając wasze pytania, nie, nie znudzili mi się jeszcze. Ale jak moja mama widzi mnie z ową książką w łapie, to krew ją zalewa...) - Wyrwij.

A ja cię rozumiem, teraz całą serię czytam siódmy raz a mój tata mnie zawsze pyta czy nie mam innych książek i ile tak można (jak mi ktoś przeczyta fragment to wiem która to część.

Chcę jeszcze wyrazić swe skromne zdanie.
Nie czytałam piątej więc nie wiem co będzie potem, ale jak dla mnie to Will (mimo, że o tym nie wspominał) nadal czuł coś do Alyss chociaż Evanlyn mu się podobała. Tylko, że pewnie jak dowiedział się kim ona jest zrozumiał, że to i tak nie ma sensu i pewnie też przyszłości więc pamiętając o dawnej ukochanej zostawił księżniczkę.
Aż się zmęczyłam tym kombinowaniem...

alyss_55

O! Mam coś. Will cały czas czuł coś do Alyss, a co do Evanlyn to było tzw. 'Młodzińcze zadurzenie' czy jakoś tak.

Crowley

No jak! Will kochał Alyss, z Cassandrą łączyła go tylko przyjaźń. Nie wybrał zostania na zamku bo chciał dalej uczyć się z Haltem. A Horace tak przypadkowo jakoś...

Duncan11

Will bardziej pasuje do Alyss niż do Evanlyn

Abelard

Mam takie samo zdanie.

Crowley

Oczywiście

mudancicha

No, Will bardziej pasuje do Alyss, ale niestety nie wzrostem... Wink

Warwick

Akurat wzrost to chyba najmniejszy problem. Smile

mudancicha

Może i tak, ale mnie wyjątkowo razi...

Warwick

Mi to zbytnio nie przeszkadza. Szczerze mówiąc wcześniej nawet nie zwracałem na to uwagi.

mudancicha

Ha, bo ciebie nie interesują takie rzeczy...

Warwick

Po prostu sądzę, że jeżeli są w sobie zakochani, to takie drobnostki jak wzrost na pewno nie mają znaczenia.

mudancicha

Nie no, jasne, że nie mają znaczenia. Ja tylko mówię, że mnie razi ta różnica. Jeśli są w sobie zakochani to Alyss może być nawet najgrubszą beką na świecie, ale to i tak będzie mnie razić...

Abelard

A mi się właśnie to podoba- ta różnica w wzroście.

Wiecie, on pewnie był Evalnyn zauroczony, ale dał sobie spokój, bo zozumiał, że:
-Woli Alyss
-On jest sierotą, a ona księżniczką( choć dla mnie to źle się spostrzegał, bo był zwiadowcą, który uratował barona, mistrza szkoły rycerskiej, swego mistrza i królewską córkę).

oskar7654

Tak wolał od zawsze Allys.

mudancicha

Pasują do siebie jak woda do studni!!! Very Happy

Abelard

Alyss z Willem czy Will z Evanlyn?

Nahya

Chyba jej o Alyss chodziło.
A jeśli chodzi o wzrost.. może to ja jestem dziwna, ale ja w ogóle nie zwracam uwagi na kolesi niższych ode mnie. Zwyczajnie nie traktuję ich jak "potencjalnych facetów do poderwania" Very Happy

Wiem dziwna jestem, ale dla mnie facet musi być co najmniej równy ze mną!

mudancicha

Tak, chodziło mi o Alyss.
Ja mam podobnie Nahya. Taka różnica, jak już mówiłam ze 3 razy, mnie razi.

A ja niestety jestem wysoka...

LadyPauline26

Jak wspomniałam już wcześniej moim zdaniem Will pasuje mi tylko do Alyss. Co do tej dziewczyny z części piątej to nie wiem bo (buuuu, chlip) nie czytałam. Jednak (nie zróbcie mi za to co powiem krzywdy) jak dla mnie kobiety-zwiadowcy to beznadziejny pomysł. Jestem przyzwyczajona (trudno mi się odzwyczaja) do zwiadowców- facetów i moim zdaniem tak ma być. To pewnie przez to, że nie cierpię Evanlyn (też by było miło jakbyście za to nie bili). Evanlyn nie pasowała mi do nikogo...

LadyPauline26

Taaaak???

To może u ciebie bo ja też 1996 (najfajniejszy rok hehehe) i mi się wydawało zawsze, że mój rocznik to takie no... knypki.
Wracając do tematu: Willi i Cassandra - nie nie nie.

mudancicha

Tak: nie, nie, nie, ani trochę ^^