Zdrada

Crowley.

Zastanawia mnie jedno w książce "Okup za Eraka" otóż autor napisał tam, że Toshak wydał swojego Oberjarla wakirowi Seley'ey'thenowi. Później zaś Tualegowie napadają na karawanę z Erakiem. Otóż moje pytanie brzmi: skąd pustynni bandyci wiedzieli, że Erak będzie jechał tą karawaną i skąd wziął się tam Toshak? Renegat opłacił tylko Selethena. Skąd miał wiedzieć, że Erak zostanie wywieziony z miasta?

Katherine

Istnieje taki zawód, jak szpieg. A rola takiej osoby polega na szpiegowaniu, czyli podsłuchiwaniu wartowników, którzy mówią:"Ach, jak mi się nie chce wstawać jutro skoro świt i przewozić tego Skandianina przez pustynię!". Albo też Tualegowie wiedzieli, przed czyim nosem potrząsnać sakiewką, by otrzymać potok informacji. Z tąd mogli wiedzieć o przenoszeniu Eraka.

Rexus Maximus

Flexor

Toshak mógł przypłynąć własnym statkiem z załogą ludzi podobnych do niego. Na pewno był bardzo sprytny więc przewidział różne możliwości. Tualegowie wiedzieli o karawanie przewożącej Eraka bo powiedział im to Toshak lub jakiś jego szpieg. Sądzę że, Toshak wolał żeby całą sprawę rozstrzygnęli Tualegowie bo wtedy miałby 100% pewności że, Araluen ani inne kraje się o tym nie dowiedzą.

Zwiadowca 51

Tak Seley el then jest spox
Toshak mógł go wydać.. nie mylę się
zrobie to chronologicznie
1 Toshak wydaje Eraka rybakowi
2 Rybak Selethenowi
3 Przewożą Eraka
4 Toshak zdradził ich jeżdźcom bez twarzy?
5 (teoretyczne) dead Eraka
6 nie rozumiem sensu by złapanego wydać innym którzy go złapali...Ech to poprzekręcane jest

Interpunkcja; pisz poprawnie gramatycznie.

El.

Alyssa

Może mi się wydaje, ale w książce było chyba napisane, że najpierw wydał go Selethenowi, a potem, żeby zyskać na czasie zatrudnił jeźdźców bez twarzy, żeby go odbili.
Tak, właśnie sprawdziłam, ,,Okup za Eraka" str.234-235

LordIsak

Też tego nie rozumiem .

Crowley.

***_-Gilan-_***

John Flanagan nigdy się nie myli!

A co do sprawy to myślę, że było to mniej więcej tak:
Arydzi to byli przwowici władcy Arydii jak zresztą sama nazwa twgo kraju wskazuje. Więc jako normalny kraj tamtejszego świata uczestniczyli w różnych naradach a ich pieczęć jak było wspomniane widniała w rejestrze pieczęci i wymieniali ją z Araluenem. Pewnego dnia na jakimś związku czy zebraniu mogła się wydać zdrada Toshaka. Myślę, że to było tak. Toshak od początku planował by Eraka porwali Tualegowie ponieważ obni byli tylko włóczęgami i nie liczyli się jak urząd. Tylko jak to mieli zrobić skoro Erak nie zamierzał się zapuszczać w głąb kontynentu? Wpaść z wielkim wrzaskiem do miasteczka w, którym aż się roiło od śpiących Arydów? Przecież to byłoby szaleństwo. Więc zrobił on tak:
wydał Arydom rodaka poprzez rybaka, a przy przewozie do Marokroka
oddział Tualegów porwał Skandianina aby Toshak mógł go zabić i sam zostać oberjarlem. Pozostaje nam tylko jedno pytanko: Skąd Toshak wiedział, od samego początku, że Arydzi będą przewozić jeńca do stolicy? Ale na to też da się łatwo odpowiedzieć. Sakiewka ze złotem lub szpicle. Koniec kropka temat do zamknięcia.

Alyssa

Ludzie, co tu jest do nierozumienia?! W książce wszystko jest napisane wyraźnie, ale dla was, niepełnosprytnych, napiszę punkt po punkcie:
1. Erak wybiera się do Arydii.
2. Toshak się o tym dowiaduje.
3. Aby móc przejąć władzę, Toshak wydaje Eraka ludziom Selethena.
4. Selethen przenosi Eraka ponieważ przyjechała delegacja z Araleunu.
5. Toshak dowiaduje się o tym.
6. Aby zyskać na czasie, Toshak przekupuje ,,jeźdźców bez twarzy", aby odbili Eraka.
Resztę chyba znacie, co? Zabić się można przy takich głąbach (żeby nie powiedzieć brzydziej) jak wy.

Janek · Wysłany: Nie 17:59, 06 Mar 2011 Temat postu:

Toshak wydał Eraka Selethenowi. Dwiedział się od Selethena że będą go przewozić i pojechał do Bedulinów żeby złapali lub zabili Eraka. Pytanie to nie jak się dowiedział tylko jak znalazł Bedulinów Bo przecierz nie dowiedział się tego od Selethena, który sam nie wiedział tego ponieważ Bedulini potrafili zacierać tak dobrze ślady że jago tropiciele się gubili.

Rexus Maximus · Wysłany: Nie 18:19, 06 Mar 2011 Temat postu:

Bedulini? Matko Boska! Tualegowie! Bedulini byli OK. I po co piszesz, jak już to wiadomo?

Nahya · Wysłany: Wto 22:12, 22 Mar 2011 Temat postu:

Ok zamykam ; )

Wszystko już wyjaśnione.