Źli zwiadowcy

Tańcząca_z_Wilkami

Ja zostawiam kwesję tą czy inną Flanganowi ...

BraveArcher

To mogłoby być ciekawe, lecz nieco niemożliwe. Zwiadowcy byli wierni i oddani królowi, więc nie zbuntowali by się nawet gdyby król był lekkomyślny czy nierozumny. Takie jest moje zdanie na ten temat.

mudancicha

http://www.forumzwiadowcy.fora.pl/chata-halta,21/zdrajcy,1281.html
Huehuehue, ale Was przechytrzyłam, i to z tak ogromną prędkością xD
Ale nieważne, gdyby kogoś jednak interesowało zdanie innych to macie. Razz

Rezasurmar_53 · Wysłany: Pon 23:31, 24 Mar 2014 Temat postu:

wątek troche jak telenowelowe love story Razz

Nilfaen

Takie zdarzenie nie miało by sensu, ponadto po co się nad tym głowić?Przecież jak dotąd Flanagan piszę znakomicie i nie trzeba mu mówić o czym ma napisać Wink

speculator

Byłoby to niespodziewane oraz zaskakujące.Zwiadowcy byli najlepszymi wojownikami w całym królestwie gdyby ktoś zdradził to naprawdę fajnie by się to czytało.

Zwiadowiec

[quote="Malkalm"]Nie, chodzi mi o to, gdyby część zwiadowców się zbuntowała w jakiejś ważnej sprawie. Wtedy nie mogliby się dogadać z resztą Korpusu i postanowiliby działać na własną rękę. Powstałaby wtedy grupa Wyrzutków czy Odszczepieńców, która toczyłaby wojny z resztą zwiadowców, a może nawet stworzyła własne państwo.[/quote] Odszczepieńcy już byli.Poza tym czemu mieli by się zbuntować?

A w ogóle zwiadowców było tylko 50, jak mieli by założyć własne państwo?