Was też kiedyś już znudziła seria Zwiadowców?

Tymek

No to tak; w ostatnie święta dostałem (?)już(?) 8 księgę Zwiadowców i tak jak na poprzednie 7 rzucałem się, wręcz od razu i mogłem przeczytać jedną część w 4 dni to przy tej siedzę dalej chociaż minęło już pół roku! To straszne... nie wiem co mam teraz czytać. Wydaje mi się to teraz ciągnięte na siłę, wymyślane tylko dla kasy, a historia w tej części jest nudna. Jestem na 190 stronie i książka czeka na mnie, a jak mam być szczery to nawet nie za dużo pamiętam o co chodzi...

No i moje ostatnie pytania:

Mieliście kiedyś też taką przerwę? Też Wam się znudziła? Czytaliście jakąś część ze znudzeniem, na "siłę"? Czy to może tylko ta 8 część jest nudna? A może już mi się Zwiadowcy przejedli? Myślałem o tym, że już mam 16 lat od tamtego czasu minęły dwa czy już nie wyrosłem czasem... Ale ponoć ta książka jest dla dużej ilości osób jeśli chodzi o kwestię wieku...

Pozdrawiam

Ksssa

Cóż, 8.(!) część jest naciągana. Autor miał dobry pomysł, ale nie wiedział, co dodać w środek, przez co Halt, moim zdaniem, stał się taki... mniej inteligentny? XD Ale za to ostatnie 80 stron jest ładne. Bardzo przyjemnie się czyta. Za to 9.(!) część była straszna; ciągnęła się i ciągnęła. Choć muszę przyznać, że pomysł był całkiem dobry, ale brakowało mi tam humoru. Większość scen tam pokazanych była dość nudna.

Za to te dwie części zrekompensowała mi 10.(!) część, choć z dwa razy poczułam, że się nudzę, ale jednak to byli ci zwiadowcy, o których czytałam w pierwszych tomach. Smile

P.

jusssstaaaa

Miałam tak, ale z innymi seriami. To zależy od przerw między czytaniem poszczególnych tomów. Jeśli są długie, zapominamy fabułę i (przynajmniej ja) nie potrafimy się zmobilizować i zacząć czytać następnej części. Jeśli przerwy są krótkie, jesteśmy "na fali"- chcemy wiedzieć wszystko o zdarzeniach i bohaterach, wciągamy się w lekturę. Ja na przykład przeczytałam 10 tomów "Zwiadowców" w dwa tygodnie i przez to potem miałam małego fioła na ich punkcie Razz

.

zw96

Mi się to nie zdarzyło. Nie wiem, może podchodzę do tej akurat książki trochę bezkrytycznie, ale ja ją po prostu kocham. Od niej zaczęła się moja przygoda z fantasy i "poważniejszymi" gatunkami i czuję do niej wielki sentyment. Wszystkie tomy stoją na półce w domu (mocno podniszczone od ciągłego pożyczania) i uwielbiam na nie patrzeć.

Jeżeli chodzi o inne serie, to tak, łapałam się na takich momentach, że w pewnej chwili mi się dłużyły/nudziły, ale "Zwiadowców" uważam za nr 1 i wydaje mi się, że tak zostanie, choć przeczytałam od tamtej pory multum innych książek.

Główny Zwiadowca

Mi się taki moment nie zdarzał, uważam, że 8.(!) część jet niezła i nie zobaczyłem, żeby autor odjął Haltowi mądrość.

Ale wiesz, że to zdanie jest bez sensu, prawda?

LICZEBNIKI PORZĄDKOWE ZAPISUJEMY NA TRZY SPOSOBY:
A) SŁOWNIE (np. pierwszy)
B) Z MYŚLNIKIEM (np 1-szy)
C) Z KROPKĄ (np. 1.).
"8" W ŻADNYM WYPADKU NIE CZYTA SIĘ "ÓSMY/ÓSMA", TYLKO "OSIEM". KIEDY WY SIĘ TEGO NAUCZYCIE?!

P.

Tymek

No nic, pozostaje mi tylko się "zmusić", ale nic na siłę co nie? Smile

A jakie książki podobne do "Zwiadowców" polecacie?

Pozdrawiam.

Odpowiedź znajdziesz w tym temacie. Wystarczy poszukać. Wink

P.

Lynn Oakbender

Ja miałam przerwę podczas czytania szóstej części. Zupełnie nie wiem czemu... Ale potem poszłam jak burza i pożarłam wszystko naraz;-)

MrKondziu

Ja czytam zwiadowców niemal bez przerwy, wszystkie części przeczytałem po 3-5 razy z wyjątkiem drugiej, bo kolega już cały semestr ją czyta i nie oddaje. :\ Zwiadowcy chyba mi się nigdy nie znudzą. A ósma część moim zdaniem jest jedną z 3 najlepszych.

Jamie

Hmm... No jeżeli już czytam którąś część setny raz to chyba każdemu by się znudziło.
Ale tak to to nigdy by mi się Zwiadowcy nie znudzili

Miv

Mi też 8 część kiepsko szła, miałam wtedy wrażenie, że autorowi powoli kończą się pomysły. Dzewiątej i dziesiątej części jeszcze nie przeczytałam, głównie z braku czasu, ale mam nadzieję, że pójdzie lepiej Wink

CzarnaPerła

Miałam tak. To znaczy może nie, że znudzili mi się tak bardzo Zwiadowcy tylko bywało, że czytając jedną część dostałam do rąk zupełnie inną książkę i bardziej zainteresowałam się właśnie tą inną Smile

Potem było ciężko wrócić do Zwiadowców. Ale ósma część także szła mi wyjątkowo wolno.

Alyss6

Miałam coś takiego, zrobiłam sobie przerwę, a teraz znowu rzucam się na nich jak szalona. Wink

. Jeżeli chcesz odetchnąć i poczytać coś bardziej złożonego fabularnie, polecam "Eragona", a na deser "Kroniki Wardstone". Smile

AlyssMainwaring

Kurokuma

Miałem tak. Mało czytam książek bo nie lubie ale jak jakaś książka lub seria przykuje moją uwagę to czytam jak najęty dzień i noc

. Kiedyś byłem zapalonym fanem zwiadowców jak teraz miałem wtedy przeczytać 9 część ale dostałem nową grę i w wolnym czasie w nią grałem zamiast czytać i jak ją skończyłem to mi się niechciało wrócić do niej bo zapomniałem jak to zwiadowcy są ciekawi. Po roku a dokładniej na początku tych wakacji z niechęcią wziąłem się do czytania i tak z tej niechęci przyczytałem 9 i 10 w 2 dni. Moja siostra która też lubi zwiadowców wzięła 11 i pojechała na tydzień za granice. Padłem w depresje

gdyż musiałem tyle czekać

. Może depresja to troche za dużo powiedziane.

Hurricane

Miałam dwa takie momenty - pierwszy, krótki, podczas 'Okupu za Eraka'. Po prostu czytałam po jednej stronie tak, aby to już minęło. Druga, była o wiele dłuższa. Trwała parę miesięcy. Było to kiedy zaczęłam czytać 'Halt w Niebezpieczeństwie'. Tak mi się nudziło i tak to się ciągnęło, że na parę tygodni (chyba nawet miesięcy) nie ruszałam książki.

Ghador

No, tak. Ja miałem taką przerwę przy dziesiątej księdze. Czytałem wiele razy początek. Taki nudny mi się wydawał. Nie mogłem z początku zrozumieć. Tu wojska nieprzyjaciela, tam inne, tam jakieś... Plątało mi się. ALE jak przez to przeszedłem, to skończyłem księgę we trzy lub cztery dni.

Wilczy wicher

Mi zdarzyło się coś takiego, ale w piątej części. Była dla mnie strasznie monotonna. Dopier pod koniec było ciekawie. Każdy ma inny gust i dla każdego różne części mają różne "recenzje" (nasze). Jedna część ci się podoba inna nie. Tak już jest, nie koniecznie musi to oznaczać, że "Zwiadowcy" ci się znudzili.

Tris

Mi się ,,Zwiadowcy" chyba nigdy nie znudzą Very Happy

. Ale przy niektórych seriach tak miewałam. Tak mnie już strasznie nudziły, że przerzucałam strony Neutral

. Za to mojemu bratu napoczątku bardzo się podobało, ale mu się znudziło po trzeciej części (tak, wiem dziwne z niego dziecię...).

Shanta

Mnie się coś takiego przy "Zwiadowcach" zdarzyło jeden jedyny raz, a mianowicie kiedy wzięłam się za jedenastkę. Owszem, przeczytałam ją szybko tak jak inne ale nie było już tych odczuć (wyjąwszy parę opowiadań). Co do reszty, to aktualnie czytam serię już czwarty raz (dla ciekawskich: właśnie kończę siódmy tom) i cały czas, tak, jak za pierwszym razem, pożeram te książki. Co do ósemki to, bez obrazy, ale nie wiem co ty do niej masz. Moim zdaniem jest jedną z najlepszych w tej serii i miała zaszczyt dostać się do mojej Wielkiej Piątki tej serii.

Will11

Ja nie miałem w ogóle...A jeśli chodzi o część 8 nie jest naciągana, według mnie.Po pierwsze ciekawa, tajemnicza, wciągająca.Podobała mi się najbardziej.

Shanta

Aldera

Ja miałam tak właśnie teraz. Utknęłam w połowie 3. tomu i jakoś nie mogłam dalej zabrać się za czytanie. Może nie tyle z braku chęci, co czasu. Wczoraj w końcu dokończyłam te 150 stron, które przeczytałam w 2 godziny.

Teraz czeka 4. tom.
A z innych książek to owszem, raz tak miałam. Za jednym razem przeczytałam około 70% "Na ziemii obiecanej" E. Remarque, a potem nic. Po prostu mnie znudziła fabuła tej książki, zwłaszcza że nie miała zakończenia. Trzymałam ją długo, przedłużając termin zwrotu w bibliotece trzy razy, aż w końcu oddałam, nie skończywszy jej. Cóż, mówi się trudno. Mam nadzieję, że inne książki, po które sięgnę, będą znacznie lepsze do czytania. Smile

Anna_zwiadowca

Ja ósmą część Zwiadowców po prostu połknęłam.Nawet jeśli Halt jest troszkę mniej złośliwy niż zwykle to chyba warto poznać tę postać od tej innej strony. Mnie ta seria nigdy nie nudzi. Lubię sobie od czasu do czasu wrócić do tych książek.

Gabriellka00

Mi się ,,Zwiadowcy'' nigdy nie znudzą, byłam BAAAAAAARDZO nieszczęśliwa, kiedy skończyłam serię... Sad

Will11

Seria się JESZCZE nie skończyła będzie 12część Smile