[Bohater] Horace

Savier

Wiecie, on ćwiczył mięśnie, nie myślenie, tak więc ma prawo trochę wolniej myśleć

.

Nahya

Zależy w jakiej sytuacji. Podczas walki też trzeba myśleć - i to bardzo szybko! I w tym moim zdaniem jest akurat bardzo dobry ; )

alyss_55

Tylko, że podczas walki Horace działa instynktownie.

Nahya

Przeważnie tak. Ale często też wie jak pokonać przeciwnika silniejszego, myśląc nad taktyką. Pojedynek z M chyba wyraźnie to pokazał?

Abelard

Nahya

Moim zdaniem również. Nie chodzi mi tu o wymyślanie jakiś zmyślnych taktyk itp. Albo ogólne dysputy nad filozoficznymi problemami...Ale szybkie myślenie jak u doświadczanego analityka - szybko ocena sytuacji itp.

mudancicha

Horace jest fajny, ale nie najlepszy. Ten jego opóźniony zapłon jest trochę denerwujący. Ale jest przynajmniej oddany przyjaciołom.

Elladan

Jest powiedziane, że ''wolał coś robić niż siedzieć i się zastanawiać''. Czy jakoś tak.

Wika1209

Horace jest spoko.Na początku trochę go nie lubiłam,za to że chciał uderzyć Wyrwija gałęzią,ale później bardzo się zmienił,i teraz go lubię.

LadyPauline26

Nie mam ulubionego bohatera więc nie mogę powiedzieć na którym jest miejscu., ale lubię go nawet bardzo. Po prostu podoba mi się ta postać, całkiem zabawny, miły i zwykle kiedy występuje to dzieje się coś ciekawego. Nie wiem dlaczego niektórzy mówią, że wszystko mu wychodzi. Wcale nie: -został sierotą w młodym wieku, -trzech uczniów przez parę miesięcy pastwiło się nad nim, -nie został obdarzony szczególną inteligencją. Ale rzeczywiście... nikt sobie nie może poradzić z Morgarathem i to on go zabija. Przypuszczam, że nie tylko on by go załatwił, ale i tak miał być strasznie utalentowany skoro w wieku szesnastu lat...

Ehlana

Od początku wiedziałam,że go polubię.Fajnie,że jest taki bohater w książce jak on.
Jest jednym z moich ulubionych bohaterów.

Duncan11

fajny fajny bardzo fajny , ale niestety młokos jakich mało Smile

alyss_55

A dlaczego młokos? Przecież jak trzeba było, to zachowywał się jak trzeba.

mudancicha

Ta, dopiero jak poszedł do szkoły...

Abelard

A przed szkołą był nadętym snobkiem....Widać, kto jest jest ble( nie zzmieniać!), a kto nie. Will i reszta byli fajni od zawsze, a Horace...

Ellenai · Gość

No właśnie, dlatego Horace jest tak ciekawą postacią, bo się zmienił. Ja lubię bohaterów dynamiczmych.

Nahya

Dokładnie - to że się zmienił na lepsze tylko dodaje mu pozytywów jako postaci : )

Abelard

A mi ujmuje, że przed tym był gorszy.

mudancicha

Najważniejsze, że się poprawił.

Abelard

Uparłyście się, żeby go przedstawiać w dobrym świetle? Widocznie taki mój los...

mudancicha

Nie. On najzwyczajniej w świecie potrafi zauważyć swe błędy i nie popełniać ich kolejny raz.

Ab, zawiodę Cię... Przykro mi, ale na dziś już kończę.

Abelard

Mówi się trudno. Spotkamy się za parę dni, rozważymy nowe pomysły Very Happy

A co do Horace'a..Ciekawe jak on wygląda, no nie?

Nahya

Jest duży, szeroki w barach i ma ciemne włosy. Maślane spojrzenie i...ej wygląda prawie jak mój kolega jeden Razz

Ale tylko w moim wyobrażeniu. Dałabym fotkę ale on jest bardzo wstydliwy.

mudancicha

Hehe, a ja też mam go wyobrażenie jako kolegi. Tylko jest jeden problem- on jest za gruby i za pryszczaty jak na Horace'a !!! Hehe...

LadyPauline26

Wcale nie wszyscy przedstawiają go w dobrym świetle. Poczytaj sobie starsze posty to zobaczysz, że mało kto go tam szczególnie wychwalał. Ja go lubię i koniec. Dodam jeszcze, że on chyba nie miał "maślanego spojrzenia" - nie był najinteligentniejszy, ale w znał się na taktyce i ten jego wykład w części drugiej przy Rozpadlinie. Po tym zaczęłam uważać go za całkiem mądrego - nie każdy jest ideałem (no może tylko ja Very Happy

).