[Bohater] Will

Dorian

Co o nim sądzicie? Odpisujcie! Wink

Karen

Will nigdy nie był, nie jest i nie będzie moim ulubieńcem Very Happy

Okej, lubię go za odwagę, determinację, umiejętności i wierność przyjaciołom, ale muszę przyznać, że aż do czwartego tomu okropnie mnie denerwował. Tym czy tamtym, zawsze sprawiał, że rosła we mnie irytacja - wiem, wiem, to głupie xD Tak już po prostu mam, nie potrafię wyjaśnić, dlaczego akurat on stał się "ofiarą" mojego "znielubienia".

Elladan

Taaak. Will jest czasami bardzo irytujący.

Jenny

Will - główny bohater powieści.
A i tak nie jest moim ulubionym. Od niego wolę Halta i Alyss (wiem, głupie).
Tak, tak. Jest miły odważny, wierny Haltowi, władcy i przyjaciołom, ale najzwyczajniej nie jest on moim ulubionym bohaterem. Szczerze mówiąc nawet nie wiem czemu tak jest. Uświadomiłam to sobie dopiero na tym forum, ale Will w moim umyśle jest bardziej postacią drugoplanową. Słysząc słowo 'Zwiadowcy' mam przed oczami okładkę pierwszego tomu, zieleń i Halta. Nie ma tam nic o Willu (nawet na okładce go nie widzę).

Meteorytka

Szczerze to się wam dziwię. Sami wybieracie same zalety,a potem piszecie, że go nie lubicie. Moim zdaniem to postać, która jest w tej książce wręcz wyidealizowana.
No ale każdy ma prawo do własnego zdania. Kwadratowy

Karen

Wyidealizowana?
A bezmyślne rzucenie się z nożem na dzika? (Mimo niesamowitej odwagi...)
A nerwy i złość, którą tępił u niego Halt?
A bezmierna ciekawość, prowadząca nie tylko do dobrego?
Sądzę, że jeżeli to jest wyidealizowanie, to ja nie chcę być idealna xD

Bombix

Ta jak tu się nie zgodzić z Karen <smile> xD. Jak dla mnie to tez nie jest moja ulubiona postać, po mimo jego wyczynów ( spalenie mostu, zabicie kalkary...). A co do tego dzika to był to dla mnie, akurat słuszny, lecz trochę niebezpieczny wyczyn xD

Meteorytka

Melody0044

Ja go tam lubię Wink

Najbardziej identyfikuję się właśnie z nim. Mimo że czasem mnie denerwuje, to jest ciekawą postacią i jakoś tak przyzwyczaiłam się ...jakby to nazwać... patrzeć na wszystkie wydarzenia jego oczami:)

Ellenai · Gość

Ja też lubię Willa. Jest moją trzecią ulubioną postacią( po Cassandrze i Halcie).
Owszem, nie jest może ideałem, ma swoje wady (ale i zalety) i może właśnie dlaego, że nie jest ideałem, tak go lubię. Jest bardziej ludzki, bardziej przypomina każdego 15 - letniego chłaopaka, jest bliższy nam. Czasami mnie irytował, zgoda, ale ma odwagę, wie, co znaczy być wiernym i honorowym... Tak, stanowczo go lubię!

Jenny, nie wiem, gdzie ty widzisz Halta na okładce pierwszego tomu ! Dla mnie od początku to był Will!

Jenny

Och, ja wiem, że to jest Will, ale jak zamykam oczy i słyszę słowo 'Zwiadowcy' to tam, w mojej wyobraźni, go nie ma. xD

Nimrodel

Will jest tzw. bohaterem właściwym w książce, toteż nie przepadam za nim na zabój. Wkurzają mnie ciągłe pochwały i wielkie czyny, których ten dzieciak dokonywał. Tak, wkurzają mnie! To, że jest postacią, o której głównie jest mowa w książce już mnie wyjątkowo nudzi, ale żeby jeszcze w każdym tomie był wychwalany i stawiany na pierwszym miejscu lekko mi go zbrzydziło. Ale nie jest tak źle, jak z Cassandrą (cóż za obciachowe imię, sorry...).

Ellenai · Gość

Co masz przeciwko Cassandrze? Przecież to królewskie imię!

Kryseik

A mi tam Will pasuje. Nie mam nic mu za złe i nic za dobre, po prostu jest fajny Wink

Fakt czasem jego wyczyny są wielkie ale nie zapominajmy, że to główny bohater i taka jest kolej rzeczy Wink

Mielcarz

Zgadzam się z Kryseik'iem!

Mastero

A ja popieram Mielcarza (znowu).

Pamiętaj o kropkach, ok?

N.

Manwe

Mi Will bardzo się podoba(jego ciągłe pytania też)

Danielo363

Bardzo ciekawy główny bohater.

Actia · Wysłany: Sob 11:55, 13 Mar 2010 Temat postu:

A ja tam lubię Willa, chyba nawet najbardziej z całej serii.
Wielkie czyny? No okey, może to irytować, ale właśnie dlatego książka jest o Willu, który robi wielkie rzeczy. Jeśli by taki nie był, to książka byłaby o innym bohaterze, który dokonywał wspaniałych czynów. Jest jeszcze inna możliwość... Chociaż ja bym nie chciała czytać o Willu-Nieudaczniku.
Poza tym uważam, że Will miał i wady, i zalety. I to właśnie lubię, bo wtedy bohater wydaje się być bardziej rzeczywisty.

Goszja · Wysłany: Nie 19:03, 14 Mar 2010 Temat postu:

Dla mnie jest obojętny. Podobnie jak Jenny na słowo Zwiadowcy widze przed oczami Halta:) Smile

Raqasha · Wysłany: Nie 19:06, 14 Mar 2010 Temat postu:

Ja tam Willa lubię, ale nie jest moim ulubionym bohaterem. Wink

Edit: Dobra, nie jest mi już obojętny xD

Ellenai · Gość

Jeśli go lubisz, to nie może być ci obojętny.

Raqasha · Wysłany: Nie 20:14, 14 Mar 2010 Temat postu:

Fakt, masz rację. Źle to ujęłam.

Danielo363 · Wysłany: Pon 13:15, 15 Mar 2010 Temat postu:

Ja tam go bardzo lubię to mój ulubiony bohater(Halt oczywiście też).

akms84 · Wysłany: Pon 15:09, 15 Mar 2010 Temat postu:

Ogółem, żadnego z bohaterów pozytywnych w sumie nie da się nie lubić. A Willa w szczególności.