Cassandra czy Evanlyn ?

Arika · Gość

Evanlyn bo nie jest takie oficjalne i "królewskie" Very Happy

Inna.

Evanlyn, bo to imię przypomina mi widok łąki usianej kwiatami w promieniach letniego słońca i trzepot skrzydeł motyla. C:

Varda

Brzozowa Aleja

Evanlyn. Przyzwyczaiłam się do tego imienia i w ogóle jest takie jakieś przyjemniejsze i oryginalniejsze.

Dierra

Bardziej podoba mi się Evanlyn, a jak napisane jest Cassandra to i tak czytam Evanlyn. Smile

Werak

Ja wolę Evanlyn, bo to imię jest jakieś takie... łagodne i przyjemne. Nawet fajnie się je czyta

Grzybek

Ja zagłosowałem na Evalen dlatego że lepiej brzmi, ale też z przyzwyczajenia i temu że nie przepadam za księżniczkami

Halt Arratay

Mnie bardziej podoba się imię Evanlyn. Jest takie dziksze, radośniejsze od Cassandry.

Will345

Zdecydowanie Evalyn.
Przyzwyczaiłem się już do tego imienia a poza tym jest fajniejsze niż Cassandra Very Happy

BraveArcher

Nie umiem tego uzasadnić, ale bardziej podoba mi się Evanlyn. Może dlatego, że fajnie brzmi i jest miłe w wymowie. Smile

Ashe Treaty

Mi jakoś bardziej pasuje Evanlyn.

Uttestunsus26

Ja też jestem jakoś bardziej nią przekonana.

ZwiadowczyniMaddie

Moim zdaniem ładniejsze imię to Cassandra, ale i tak mówię na nią Evanlyn, bo nie mogę się odzwyczaić xD

Bellatora

Cassandra, według mnie jest ładniejsze od Evanlyn i takie dostojne, ale jak mówię o tej bochaterce to częściej używam imienia Evanlyn

will12

A ja będę oryginalny Madellyn(Maddie)

Evans

(Psst! Z tego co wiem, w ankiecie nie ma takiej odpowiedzi Very Happy

.)
...spędziłam 5 min pisząc o tym, że nie chcę oceniać wyglądu postaci jedynie opisanych w książce. Potem się zorientowałam, że chodzi tu o imię. Aha, ok Neutral

. (W sumie też moja opcja byłaby bez sensu - porównywać te samą osobę z sobą.)
Więc mi z kolei zawsze bardziej się podobała Cassandra Very Happy

. Raz, że przez nawiązanie do mitycznej Kasandry z mitologii greckiej, dwa - acz to już jest moje przyzwyczajenie - fajne ma od tego zdrobnienie - Cas Very Happy

. Którego notabene nikt naturalnie nie używa w stosunku do księżniczki :3. Ale istnieje i to mi starcza Very Happy

LadyPauline26

Hmm... nie mogę głosować tutaj w ankiecie, co by oznaczało, że już wzięłam w niej udział. A swojego posta nie widzę - chyba że jestem ślepa (co jest mało prawdopodobne, bo ciężko przegapić ten różowy podpis i zielony nick...). No cóż. Właściwie nie ma to znaczenia, bo i tak wiem, co bym w przeszłości wybrała. Na szczęście zdania nie zmieniłam.

Ogólnie zawsze wolałam imię Evanlyn i cieszę się, że raczej tak ją w książce nazywali. Sama nie wiem, z czego to wynika, ale chyba chodzi o zlepek kilku dźwięków, które sama zwykle wrzucam w imiona, czyli: v, l, n... no i właściwie jeszcze i, bo to /y/ się czyta inaczej. Gdyby ktoś przeanalizował, jak nazywają się moje postacie i dodał do tej listy jeszcze r, to pewnie nie znalazłaby wiele imion, w których nie ma żadnej z tych liter. To jakaś taka moja prywatna preferencja. Ma ładne i śpiewne brzmienie.
Aha! Zapomniałabym. Do tego dochodzą jeszcze sentymenty. Pamiętam jak dziś ten dzień, kiedy znalazłam na internecie informację, że istnieje trzeci tom Zwiadowców i podekscytowana czytałam opis wydarzeń. Nie znałam wtedy jeszcze drugiej części, więc nie miałam pojęcia, kim jest Evanlyn, ale to imię od razu rzuciło mi się w oczy... I byłam przekonana, że to facet ;-;. Nie wiem, skąd to przekonanie, ale imię brzmi w sumie dość uniwersalnie, a ja nie zakładałam, że w takich okolicznościach Flanagan wstawi do akcji dziewczynę. Jakież było me zdziwienie...
(To jest swoją drogą ciekawe, że wolę imię Evanlyn, a tę postać polubiłam dopiero wtedy, kiedy zaczęła być bardziej Cassandrą niż... nieco-znośniejszą-wersją-swojej-córki.)

(Środek nocy w dzień przed egzaminem to chyba nie jest najlepsza pora, żeby pisać o czymś takim... Ale musiałam się odstresować, bo przez pewne okoliczności jestem tak wściekła, że muszę jakoś się wyładować ;-;... Wybaczcie te prywatne dodatki. Nosi mnie...)

Lisica · Wysłany: Sob 14:15, 05 Mar 2022 Temat postu:

Cassandra, takie dostojne i fajne, chociaż Evanlyn też jest spoko (może dlatego wybrałam "Cassandrę", bo nie umiem czytać po angielsku i czytam po prostu [Evanlyn] i to słabo brzmi).

Ps. Czy Evanlyn czyta się [Evelin]?