Humor Gilanowaty czy Haltowaty?

mudancicha

Mnie chodziło tylko o jego humor. Ale i tak mnie nie przekonałaś. I tak sądzę, że naśladuje, chociaż trochę Halta.

Raqasha

Mnie się wydaje, że Gilan ma swój Gilanowaty humor. Very Happy

Nahya

Fajnie to brzmi: gilanowy humor

Ale ja również uważam że jednak jest inny - Gilan jest moim zdaniem taki bardziej roztrzepany i żywy. Zupełnie jak mój pies

mudancicha

No jasne, że tak. Halt jest trochę sztywny...

Ehlana

Gilian ma własne poczucie humoru i nie zauważyłam żeby wzorował się na Halcie.

mudancicha

Szczerze mówiąc mnie głównie albo raczej jedynie chodzi o fragment: "Z tobą zawsze są jakieś problemy"...

No to zmieniam zdanie: Gilan ma inny humor...

LadyPauline26

O tym właśnie mówiłam... Ja widzę różnicę. Może Gilan ma coś z humoru Halta, ale co się dziwić. Pięć lat z mieszkasz z takim pod jednym dachem to każdemu się udzieli..., ale Nahya ma rację, on był taki roztrzepany i cały czas mówił takim językiem. Halt zażertuje rzadziej, ale jak już coś powie...

Duncan11

Halt i ten jego sarkazm Smile

Halt , zdecydowanie Halt

mudancicha

Duncan11- "sarkazm nie ma nic wspólnego z humorem", hehe Smile

Abelard

Ten fragment mnie rozbroił

Też uważam ,że Gilan ma coś z Halta, nie tylko humor.

mudancicha

No tak ,to tak jak wyjaśniła LadyPauline.

rogi

Ja wybieram humor Halta ,ponieważ jego śmiech zawsze zakrywała kamienna twarz.

mudancicha

Raczej kamienna twarz z uniesioną brwią

Abelard

Te brwi zawsze mnie rozwalały... Tak dopełniają ten humor i wszystk...
A tak na marginesie, to ja nie umiem unieść jednej brwii. Ciekawe jak Halt to robi.

oskar7654

To książka,a więc wszystko nie musi być prawdziwe.

mudancicha

O, ja też bym chciała to umieć... Mój brat umie.

Nahya

Spytajcie Castagiro - on też tak umie Very Happy

Raqasha

Co jest trudnego w uniesieniu jednej brwi? Ja tam umiem. Razz

mudancicha

Castagiro! Pomocy!!! Hehe...

Nahya

Ja nie umiem i nie wiem jak to się robi Very Happy

Ale może to też jest genetycznie uwarunkowane - jak zwijanie języka w rurkę? Sama nie wiem, muszę zapytać przyjaciółkę.

mudancicha

Jest jeszcze poruszanie uszami Very Happy

Ellenai · Gość

Off- top!

Goszja

LadyPauline26

Abelard ty to już jesteś przez Halta i różne fragmenty tak rozwalona i rozbrojona, że niedługo znikniesz...
Wracając do humoru to powtarza, że jak dla mnie to Gilan ma swój własny humor i od nikogo się nie "odgapiał", a ja przynajmniej tego nie zauważyłam. W każdym razie może gdyby Gilan występował w książce tak często jak Halt to widać by było wyraźniej jak to z tym jest...

Khorin

Ja wolę humor Halta. Ale zważcie, mówiąc o sarkaźmie u Halta, iż bodajże na początku tomu "Płonący most" pojawia się dialog pomiędzy Haltem a Gilanem:

- Kilka tygodni spędzonych w towarzystwie młodszych ode mnie wpłynie na Willa korzystnie. Niezbyt wesoły ze mnie kompan dla młodego chłopaka, niektórzy nawet twierdzą, że od czasu do czasu bywam zbyt ponury.
- Ty? Ponury? A któżby mówgł opowiadać o tobie takie rzeczy?
Halt popatrzył uważnie na Gilana. Jego dawny uczeń najwyraźniej czynił wielkie wysiłki by zachować kamienną twarz.
- Wiesz co, Gilanie? - rzekł kwaśnym tonem - Sarkazm wcale nie jest poślednią formą humoru. Sarkazm po prostu nie ma nic wspólnego z humorem.

Zwarzcie na to Very Happy