Który bohater najbardziej przypomina ciebie?

Ghador

Zaznaczyłem Willa, bądź co bądź umiem się skradać, potrafię wykorzystać do tego wrodzoną równowagę. Trenuje sztuki walki i basen więc słaby nie jestem. Wink

Szybkość nie jest u mnie najlepszą stroną, ale na drzewa (całkiem szybko) wspinać się umiem. Smile

Krewetka

Baron Arald bo nikt nie rozumie moich żartów...

Ghador

Taa, baron Arald mnie przypomina w żartach. Strzelam takie suchary i moczary, że aż boki zrywać. :/

Alia11

Mnie najbardziej przypomina Horace, ponieważ:
- jestem dziewczyną nie małą
- też mam lęk wysokości
- jak ja lubie sie bić Smile

i na dodatek jestem w tym dobra ( a przynajmniej z chłppakami ode mnie z klasy)
- mój apetyt jest też nie mały Smile

Halt Arratay

Alia11

Werak

Ja jestem najbardziej przypominam Halta, ponieważ jestem trochę ponura, małomówna (ja tylko dużo piszę

) nie lubię być w centrum uwagi i do wysokich nie należę. Poza tym mam młodszą siostrę, która jest bardziej śmiała ode mnie i lubi być w centrum uwagi (mówie tu o dzieciństwie Halta) a jeśli chodzi o to, czy mnie nie będzie chciała zabić, to czasem mam straszne wątpliwości...

Kicia_wrr

Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam ten temat (a było to... półtora roku temu

), nie mogłam się zdecydować, kogo najbardziej przypominam. Obiecałam sobie wtedy, że kiedy już podejmę decyzję, znów odwiedzę ten wątek... Niestety, przypomniałam sobie o nim dopiero dzisiaj. Skleroza, słowo daję! Razz

Wracając jednak do tematu... Dopatrzyłam się podobieństw do mnie w niemal każdej wymienionej postaci; nie da się mnie zaszufladkować. Podobnie, jak Will, jestem niska (152 cm wzrostu w wieku trzynastu lat), a kiedy ktoś nie powie mi wszystkiego, czego chciałam się dowiedzieć, staję się okropnie wścibska - zanudzam go pytaniami, wiercę dziurę w brzuchu i nie opuszczam go na krok, dopóki nie zaspokoję swojej ciekawości. Jeśli mi się to nie uda, zaczynam pytać o to kolegów tej osoby. Jest także cecha, która łączy mnie z Haltem - często wdaję się z innymi w dyskusje oraz uwielbiam mieć rację. Bez względu na to, czy argumenty w jakiejś rozmowie idą na moją korzyść, czy też nie, gadam tak długo, aż przekonam rozmówcę do swoich słów. Smile

Mam również dużo wspólnych cech z Gilanem. Tak jak on, zawsze jestem optymistycznie nastawiona do świata, lubię się śmiać i staram się znajdować pozytywne strony każdej sytuacji. Lubię też opowiadać dowcipy, choć (podobnie, jak u barona Aralda), niestety, mało kto je rozumie.

Tak, jak Horace, często jestem niereformowalna i nie przyjmuję do wiadomości czyichś poleceń (lubię czuć się niezależnie); mam też silniejsze ręce od niektórych chłopaków z mojej klasy. W mojej paczce to zawsze ja byłam tą najbardziej trzeźwo myślącą - niczym Alyss. Cierpię też na lekki lęk wysokości, podobnie, jak ona.
Nie jestem zadowolona z cech, które porównują mnie do Cassandry - jest to bowiem rozpieszczenie i wpadanie w złość, gdy coś idzie nie po mojej myśli. Bywam też zazdrosna, zupełnie, jak Delia. Kiedy ktoś mówi coś, co mnie nie interesuje, udaję, że go słucham, gdy w rzeczywistości moje myśli krążą wokół czegoś zupełnie innego - tak samo czyni Erak. Razz

Z wyglądu najbardziej przypominam Jenny - mam długie włosy (choć w innym kolorze, niż ona) i zaokrągloną figurę - mimo, iż nie można nazwać mnie pulchną, nie jestem szczupła. Z tego powodu niezbyt radzę sobie w sportach (z wyjątkiem badmintona oraz siatkówki). Z Malcolmem natomiast łączy mnie chęć pomagania innym i wpadanie w złość, gdy widzę, że ktoś jest niesprawiedliwie traktowany.

demon945

Ja najbardziej przypominam Evanlyn, ponieważ też mam blond włosy i moje zachowanie nie jest takie do końca dziewczęce, tak jak Evanlyn.

LadyPauline26

Jaki fajny temat, czemu wcześniej na niego nie trafiłam? Very Happy

Może zachowam w tajemnicy to co wybrałam, bo nie pasuje do tego, co będę teraz pisać. Bo tak na prawdę nie utożsamiam się z konkretnym bohaterem, ale raczej z różnymi cechami kilku postaci.
Jeżeli chodzi o wygląd, to najbliżej mi do Evanlyn. A raczej coś pomiędzy Alyss i Evanlyn, chociaż jestem od nich zdecydowanie niższa. Very Happy

Natomiast z charakteru, najbliżej mi do Halta i Gilana, bo mam podobne poczucie humoru i często używam sarkazmu, czy ironii, ale nie uważam tego za jakąś zaletę, bo niestety, chociaż w książce takie rzeczy wyglądają zabawnie, to dla ludzi jestem chyba raczej irytująca Very Happy

Sasori

Uważam, że najbardziej przypominam Halta (jak spora część was). Jestem małomówna, nienawidzę być w centrum uwagi, rzadko się uśmiecham. Tak samo jak Werak mam młodszą siostrę i nie zdziwiłam bym się jakby próbowała mnie kiedyś zlikwidować, że tak powiem.

ranger394

Hmmm ciężko mi porównać się do jednej postaci. Ale chyba wybrałabym Evanlyn, pod wieloma względami jestem do niej podobna. Jestem typem dziewczyny, która zawsze wolała biegać po lesie albo łazić po drzewach i ogólnie szukać przygód że tak powiem, więc po tym wzlędem jestem podobna do Cassandry. Daleko mi do spokojnej, zawsze opanowanej Alyss...
A tak to po trochu z innych postaci. Jestem dość nieśmiała i nie cierpię publicznych wystąpień itp więc tu można powiedzieć, że mam coś z Halta, on też przecież nie lubił być w centrum uwagi. No ale to cecha prawie każdego zwiadowcy w sumie. No i mam poczucie humoru także nieco podobne do Halcika:)
Mogłabym szukać jeszcze podobieństw do innych postaci, ale wybrałam dwie postacie, z którymi mam chyba najwięcej wspólnego (ale i tak to jest tylko mała kropla...)
Ha może jeszcze Stary Bob

Ze względu na moją wielką miłość do koni i zainteresowanie ich trenowaniem (ahh jak ja bym chciała mieć kiedyś swoją mała szkółkę jeżdźiecką albo coś w tym stylu...albo chociaż swojego konia). Z końmi mogę spędzać dużo czasu i nigdy mi się nie znudzi..i lubię jabłka

Liar

Uważają mnie za niebezpieczną i agresywną xD Panuję nad strasznymi stworami (czyt. ogromne psy ze schroniska, które wyprowadzam oraz te, które szkolę dla innych)... Krótko mówiąc najbardziej przypominam Morgarath'a Very Happy

knight

Sądzę, że najbardziej przypominam Halta i może trochę Gilana oraz minimalnie barona Aralda (choć bardziej mój tata, ale to jest miś Fazi:-)). Halta przypomiam: inteligencją, sarkazmem, byciem mało towarzyskim, nalogowym piciem kawy i miłością do zadawanych mi pytań. Gilana posytywnym nastawieniem do świata, zawsze dopisuje mi humor i tym, że jestem dobrze zbudowana. Barona przypominam żartami, które mało kto rozumie, lecz dlatego, że są one zbyt inteligentne oraz przez odrobinę wyrafinowanego sarkazmu.

Hurricane

Gilan lub Crowley, mimo, że jestem dziewczyną. Bo są to postacie ludzkie, z poczuciem humoru i pasującym do mnie żartem. Halt na pewno nie, Will raczej też, Alyss mówię stanowczo nie, Cassandra ew. uszłaby w tłoku.

assanda

Jeżeli mam być szczera to najbardziej przypominam... Halta. Wiem, że w moim poście dziwnie to wygląda, ale wydaje mi się, że to prawda.
Jestem sceptyczna, wystarczy, że powiesz jedno słowo źle w zdaniu a ja już się czepie.
Nie no naprawdę to przemyślenie mnie zdziwiło, muszę teraz oddać się poważnym rozmyślaniom.

Evans

Dobra, znalazłam ten temat jakiś czas temu i stwierdziłam: To niemożliwe. Nie da się od tak zdecydować.
Niestety, aktywność forum jest taka, jaka jest (jakie odkrywcze), więc postaram się tu coś skrobnąć. Cokolwiek. Może kogoś to zainteresuje (tak, to aluzja dla tych, którzy się jeszcze nie wypowiedzieli, a odwiedzają forum).

Jak? Jak mam się porównać do którejś z postaci?! Mam coś z niemal każdego... ale odkrywcze. Wszyscy mają. Który bohater ma w sobie tyle sprzeczności, co ja? No i jak ja nie lubię jeździć po schematach... Zacznijmy od jednego z nich.
Tak, Halt. Jak większość tu obecnych jestem nieprzyjemnym gburem, który cały dzień chodzi z miną, jakby wahał się pomiędzy wskoczeniem na ulicę w godzinach szczytu, a zapanowaniem nad światem. Przynajmniej nie mam jego humoru. No chyba że liczyć sarkazm stosowany wobec irytujących mnie osób. Schematy, schematy...
Figurę mam podobną do Jenny. Taki los. No i lubię gotować. Ale tego jej wiecznego uśmiechu u mnie nie widać, jest dobrze ukryty.
Właśnie, uśmiech... sama nie wiem, która z postaci była największym optymistą, ale się pod nią podpisuję. Tak, jestem ponurą optymistką.
Uwaga, uwaga, bo oto przechodzimy do osoby, którą zaznaczyłam, a mianowicie Horace'a. Chociaż raczej tego z drugiej/trzeciej części, kiedy nie starał się dorównać Haltowi w błyskotliwych ripostach. Taka prawda: za wolno myślę. Jak już wymyślę powalającą odpowiedź, odkrywam, że rozmówcy zmienili temat. Nawet dwa razy. Poza tym raczej nie ustąpię ludziom dokuczającym innym i wtrącę swoje trzy grosze - co nie zawsze jest dobre. Ale zazwyczaj jestem dla wszystkich miła - o ile mnie wcześniej nie sprowokują.

Ach, kończę już ten przydługi post. W normalnych tematach nic normalnej długości nie potrafię napisać, a tu trwonię moją wenę, której i tak nie mam w nadmiarze.

MIPPE

Moim zdaniem przypominam Horace'a bo tak jak on jestem prostolinijny i cały czas głodny.

Zuzrad2001

Wybrałam Horaca bo wydaje mi się ,że ja też jest taka troszeczkę naiwna i prostolinijna. Różnimy się wyglądem (no raczej) i umysłem ( mój trochę bardziej przypomina zawiadowczy). Trochę kierowałam się moim zawsze pustym żołądkiem (przez całą serię byłam głodna jak czytałam bo nie chciałam przerywać i iść do kuchni) i osobistym urokiem Horaca ,który rozbawiał mnie przez całą książkę i moja rodzina mówi ,że mnie też on cechuje no, ale koniec pisania i jeszcze chcę dopowiedzieć ,że wachałam się pomiędzy Alyss (ale uznałam ,że to chyba jednak przesada), Haltem (ten jego sarkazm i indywidualność) i Horacem ale wybrałam w końcu bohatera którego najbardziej lubię :3

Kemishi

Alyss - figura, wzrost, opanowanie, i, jak się niedawno dowiedziałam, buty XD

Alia11

Tańcząca_z_Wilkami

Ja jestem jakoś tak pomiędzy Willem ,Horacem a Erakiem...

Ashe Treaty

Ja wybrałam Gilana, ponieważ tak jak on zawsze dopisuje mi dobry humor. Smile

kyrol99

Jestem raczej mieszanką Willa i Gilana, lubię się wspinać po drzewach i wszystkim innym, uwielbiam zagadki, lubię strzelać z łuku i potrafię się skradać (przynajmniej tak mi się wydaje:)) więc z tej strony przypominam Willa, ale jestem wysoki i mam niezłe poczucie humoru więc z tej strony przypominam Gilana

Miss Elizabeth

Ja jestem chyba najbardziej podobna do Gilana - prawie cały czas się uśmiecham i żartuję