Forum Zwiadowcy Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

KAWA
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zwiadowcy Strona Główna -> La Rivage / To i Owo...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

czy pijesz kawe?
tak
60%
 60%  [ 20 ]
nie
39%
 39%  [ 13 ]
Wszystkich Głosów : 33

Autor Wiadomość
Erakiner
Mieszkaniec zamku Redmont


Dołączył: 09 Kwi 2013
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:46, 15 Sie 2013    Temat postu: KAWA

(Przepraszam za błędy w poprzedniej wersji )
Mam pytanie:
1.Kto ma jakąś kawianą przygodę?
2.Dlaczego WSZYSCY zwiadowcy kochają kawę?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Erakiner dnia Sob 22:07, 09 Lis 2013, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyPauline26
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 92 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:57, 15 Sie 2013    Temat postu:

Trochę dziwny temat. Jak znalazłam w "ostatnio dodanych", to myślałam, że będzie chodziło raczej o zamiłowanie zwiadowców do picia kawy... no trudno.
Kawy nie piję, nie smakuje mi (chociaż zapach lubię). A ponieważ u mnie w domu nikt jej nie lubi, nie mam żadnych dramatycznych wspomnień związanych z kawą Very Happy W sumie nie rozumiem, jak można nie wstać z łóżka bez wypicia kawy. To już podchodzi pod uzależnienie Very Happy

Cytat:

Kto ma przygody z kawą? Piszcie?
Mój tata kiedy gotował kawe i jak wybuchło to zalało całą kuchnie.


A teraz druga sprawa... czy tak trudno sprawdzić, co się napisało?
Po pierwsze po co ten pytajnik na końcu pierwszej linijki?
Po drugie: kawę (jak poprawiać to na całego Very Happy)
Po trzecie: całe ostatnie zdanie powinno brzmieć inaczej... bo jest bez sensu.
Nie wiem. Na przykład: "Kiedy mój tata gotował kawę, wybuchł czajnik i cała kuchnia była zalana. Albo "Mój tata gotował kiedyś kawę i nagle czajnik wybuchł. Cała kuchnia była zalana".

Wybacz, że tak marudzę, ale każdy Twój post jaki znajdę jest pełen błędów i jakiś taki... niestaranny. Przecież to aż się nieprzyjemnie czyta. Uczepiłam się akurat dwóch Twoich wypowiedzi, bo zwróciły moją uwagę dziwaczne tematy, które tworzysz, a poza tym myślę, że tyle wystarczy, żeby zrozumieć Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez LadyPauline26 dnia Czw 21:03, 15 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alia11
Zabójca dzika i kalkara


Dołączył: 27 Mar 2013
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Koło Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:06, 16 Sie 2013    Temat postu:

Piję kawę ( po mimo młodego wieku), ale tylko z jednej łyżeczki, taką słabą. A codziennie prawie nałogowo piję inkę, niż zwyczajną kawę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nimrodel
Jr. Admin


Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 2059
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:10, 16 Sie 2013    Temat postu:

Bardzo lubię zbożową Inkę i czasem piję, ale takiej normalnej to nie piję dosyć często. Nawet lubię, tylko musi być dobrze posłodzona. Ale kawa mnie nie budzi - możliwe, że nawet chce mi się po niej spać. Może to przez to, że codziennie piję herbatę, w której też jest kofeina (chyba nawet więcej jej w herbacie niż w kawie) i jakoś się "uodporniłam". Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brązowe Oczy
Podkuchenny u Halta


Dołączył: 24 Paź 2010
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: z Wszechświata
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:31, 16 Sie 2013    Temat postu:

- Więcej w herbacie?!
...
- Ciociu Wikipediooooo!
- Czarna herbata 282 mg/l; parzona kawa 386–652 mg/l; kawa Starbucks 650–700 mg/l; espresso 1691–2254 mg/l.

Uff. Mój światopogląd pozostał nienaruszony.

Ja tam uwielbiam kawę. Grunt żeby mleko było.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halt O'Carrick
Zabójca dzika i kalkara


Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Dun Kilty
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:32, 20 Sie 2013    Temat postu:

Ja nie znoszę ani zapachu, ani smaku kawy. Po prostu mi po nim niedobrze. Parę razy próbowałam wypić, ale nie dałam rady. Smile Może jeszcze do tego nie dorosłam. Very Happy

Co do pobudzenia, w zupełności wystarczy mi bardzo mocna herbata. Chociaż czasem nic nie pomoże. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
demon945
Sierota


Dołączył: 10 Sie 2013
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:44, 21 Sie 2013    Temat postu:

Brązowe Oczy napisał:


Ja tam uwielbiam kawę. Grunt żeby mleko było.


Taaak... Ja bardziej niż kawę z mlekiem piję mleko z kawą. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Werak
Porwany przez Skandian


Dołączył: 24 Lip 2013
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Sochaczewa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:23, 21 Sie 2013    Temat postu:

Ja piję. Nie tak nałogowo, jak zwiadowcy, ale od czasu do czasu Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erakiner
Mieszkaniec zamku Redmont


Dołączył: 09 Kwi 2013
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:32, 30 Sie 2013    Temat postu:

Ja czasami piję Inkę. Inne są za gorzkie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halt Arratay
Podpalacz mostów


Dołączył: 04 Mar 2013
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdzieś koło Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:37, 30 Sie 2013    Temat postu:

Erankier, błagam, popraw to, co napisałeś w pierwszym poście! LadyPauline26 już ci napisała, co i jak.
Co do kawy, to nienawidzę ani zapachu, ani smaku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halcik
Mieszkaniec zamku Redmont


Dołączył: 26 Lip 2013
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:29, 05 Wrz 2013    Temat postu:

Piję... tylko zbożową inkę. 3/4 to mleko.
Nigdy nie próbowałam,ale zapach mnie nie zachęca. może kiedyś spróbuje(z mlekiem i MIODEM).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lifanii
Wybawca oberjarla


Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 1584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Bad Place...?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:23, 05 Wrz 2013    Temat postu:

Ja uwielbiam zapach kawy. Po prostu... Czasami też kawę wypiję, ale z dużą ilością mleka Very Happy i posłodzoną Very Happy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evans
Jr. Admin


Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:13, 02 Paź 2013    Temat postu:

Rzadko piję kawę, ale jeśli już mi się zdarzy to nie jestem wybredna. Czarną, z mlekiem, mleko z kawą, inkę, mrożoną, starą, zwietrzałą, ciepłą, zimną... każdą wypiję . Chociaż wolę niesłodzoną (oprócz mrożonej). Jednak zdecydowanie wolę herbatę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nazgul009
Mieszkaniec zamku Redmont


Dołączył: 04 Kwi 2013
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:59, 09 Lis 2013    Temat postu:

Kiedy wchodziłem na tą ankietę, myślałem że to będzie o zwiadowcach, ale cuż, takie też może być.co do kawy to nie lubię smaku ale zapach może być. Piwo

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczy wicher
Niechciany przez mistrzów


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:05, 15 Lis 2013    Temat postu:

Ja kawę wielbię i ubóstwiam! Jeszcze lepsza jest mrożona, ale normalna też może być. Co do przygód z kawą to:
Kiedyś z przyjaciółmi ze szczepu na rejsie stwierdziliśmy, że zrobimy sobie kawę na ognisku. Niestety zabrała się za to osoba, która nie umiała odróżnić kawy od fusów herbacianych(nie wiem skąd u nas wtedy wzięły się fusy herbaciane). Zdejmując czajnik z ognia wylała połowę czegoś, bo nie wiem co to było(na pewno nie kawa ani herbata). W każdym razie kawy się nie doczekaliśmy, a dziewczyna, która wtedy się za to zabierała ma wieczny zakaz robienia kawy. Very Happy Może na piśmie nie jest to śmieszne, ale kiedy się przez to przechodziło zginało się w pół ze śmiechu, niestety jednocześnie byliśmy strasznie źli na Dominisię, że zepsuła kawę. Byliśmy po niezłej ulewie, więc wolelibyśmy napić się czegoś ciepłego niż trząść się z zimna. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wilczy wicher dnia Pią 22:08, 15 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szaman
Strzelec do tarczy


Dołączył: 06 Gru 2011
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Skawina
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 3:26, 05 Gru 2013    Temat postu:

Jedyna dobra kawa jaką piłem (a kawy nie mam w zwyczaju pijać, zazwyczaj herbatkę) to kawa Aurile... Najlepsza kawa świata. Jak nie lubię kawy, ewentualnie capuccino to tę kawę mogę pić nawet bez słodzenia... jest taka dobra, bo się się różni od tych wszystkich znanych marek tym że pochodzi z Etiopii i Arabii a nie tak jak reszta z Ameryki Południowej... I w zależności od rodzaju kawy są różne dodatki...ahh...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alia11
Zabójca dzika i kalkara


Dołączył: 27 Mar 2013
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Koło Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:16, 05 Gru 2013    Temat postu:

Halt Arratay napisał:

Co do kawy, to nienawidzę ani zapachu, ani smaku.


Czyli Halcie nie możesz być prawdziwym Haltem! Ty zdrajco.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yvette
Wybrany na ucznia zwiadowcy


Dołączył: 20 Lip 2012
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:50, 05 Gru 2013    Temat postu:

Dobra, Krzysiu, nie reklamuj tej swojej firmy Razz hahaha

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
knight
Sierota


Dołączył: 06 Paź 2013
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mordor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:40, 28 Sty 2014    Temat postu:

2/3 kawy z ekspresu. 100% mocnej kawy:-) Zero "skoczków" i zero słodzenia.
P.S. Gdy się robi kawę to może "wybuchnąć" ekspres, nie czajnik. Wiem, bo tak miałam:-)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miv
Podkuchenny u Halta


Dołączył: 03 Gru 2011
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:23, 13 Wrz 2014    Temat postu:

Ja bardzo lubię kawę w każdej formie i postaci, ale to akurat typowe w mojej rodzinie, podobnie jak zamiłowanie do buraków xD Innymi słowy w naszej rodzince każdy, kto nie lubi kawy i buraków musi być podrzutkiem Very Happy
Nie miałam nigdy żadnych przygód z kawą, ale mój brat, gdy był na studiach, podczas sesji żłopał jej tyle, że prawie przedawkował.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matik
Podkuchenny u Halta


Dołączył: 14 Paź 2013
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:56, 13 Wrz 2014    Temat postu:

Ja bardzo lubię kawę, co jest poniekąd ironią losu, bo pić jej nie mogę, ale doszliśmy wspólnie do wniosku, że jedną dziennie nie zaszkodzi. Tak więc nienawidzę Inki i innych tego typu. Najbardziej lubię kawę z expresu z biedronki, z mlekiem i połową łyżki cukru. Chociaż wolałbym wypić za mocną kawę, niż za słabą.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez matik dnia Sob 20:52, 13 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annabeth
Zabójca dzika i kalkara


Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Małopolska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:52, 15 Wrz 2014    Temat postu:

A ja kawy nie cierpię - odruchy wymiotne się u mnie pojawiają, gdy tylko czuję jej zapach. A powodem tego jest taka "kawowa przygoda", jak to określił autor tematu, dość dawna zresztą, po której miałam nieprzyjemne problemy zdrowotne. Very Happy Z samą kawą miało to niewiele wspólnego, ale uraz pozostał.
Przygoda miała miejsce w trzeciej gimnazjum - wcześniej zapach kawy uwielbiałam, chociaż pić i tak niespecjalnie lubiłam. Gorzkie takie, niedobre - a z cukrem smakowało jeszcze gorzej. Jedyną kawą, jaką byłam w stanie jako tako znieść, było słabiutkie czekoladowe capuccino, które podawali w bufecie przy sali teatralnej. Chociaż te mocniejsze kawy - aż dwa razy w swoim krótkim życiu miałam okazję napić się espresso - nie działały na mnie jakoś pobudzająco, przynajmniej efektów żadnych nie zauważyłam. Może ktoś mnie wkręcił, zrobił słabszą i powiedział, że to espresso, nie wiem, w każdym razie większe doładowanie miałam po Pepsi niż po kawie. I tak mi zostało do dzisiaj - przed sprawdzianem, egzaminem albo jakąkolwiek wymagającą większej uwagi chwilą, wychylam puszkę Pepsi i potem nosi mnie tam i z powrotem. Very Happy A kawy to ja niet.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miv
Podkuchenny u Halta


Dołączył: 03 Gru 2011
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:49, 15 Wrz 2014    Temat postu:

Ja jakoś nigdy nie słodzę kawy, słodka jakoś tak... No, nie podchodzi mi. Bardziej mnie usypia niż pobudza. Z dodatków do kawy toleruję tylko mleko, ewentualnie ze słodkości lubię cappuccino z czekoladą. Jednak chociaż kawę bardzo, bardzo lubię, to staram się nie pić jej zbyt często, ponieważ owszem, daje kopa, ale po paru godzinach robię się strasznie przymulona i śpię w dzień, czego bardzo nie lubię robić. Owszem, zwykle śpię niewiele, zdarza się nawet, że starczą mi trzy godziny snu na dobę, ale wolę, żeby te trzy godziny przypadały w nocy, nie w dzień. Chyba że jest wolne, wtedy już inna sprawa Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evans
Jr. Admin


Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:23, 15 Wrz 2014    Temat postu:

Kieedy ja tu pisałam... prawie rok temu... i średnio mądrze, więc jeszcze jeden post! Very Happy

Moje "wypiję każdą" odnosi się w sumie do "wypiję wszystko", bo naprawdę niemalże wszystkie płyny pochłaniam strasznie szybko. Soki, napoje, woda, wodosprajty, kawa, herbata, mleko, woda... w sumie nie lubię tylko soków warzywnych, prócz marchewkowych i jakichś pojedynczych rzeczy, jak kofola wymyślona przez jakiegoś potępieńca Very Happy. Serio, za każdym razem, jak ją piłam, zaczynał mnie łeb boleć Neutral.

No ale! Tu o kawie mowa. Więc od razu powiem, że też nie przepadam za słodką Very Happy. A już na pewno nie z cukrem i mlekiem Neutral. Brr... jeśli już słodzić, to tylko czarną, choć raczej tego nie robię. A, ew. mrożoną, ale one mają to do siebie, że po nich strasznie się chce pić, więc średnio przepadam Neutral. Choć niedawno piłam, ale to w knajpie nad jeziorem, żeby jakoś się przed tym ukropem uratować. Ale kawa ma być gorzka i mieć smak kawy Very Happy.

Mam też takie okresy, gdzie piję określony rodzaj kawy. Kiedyś była to biała z dużą ilością mleka, potem dolewałam tylko trochę, teraz w ogóle raczej czarną pijam. Bo właśnie przez mleko chce się potem pić Neutral. I często piję zbyt mocną, bo jakoś nigdy nie umiem sobie zrobić... zawsze mi taki cienkusz wychodzi ;-;. A za nim nie przepadam, więc już wolę siekierę pić. Ale prawda jest taka, że niezbyt umiem robić dobrą kawę, więc częściej proszę ojca, by ją przygotował Very Happy.

Nie pijam jej zbyt często, w sumie ze 3 czy 4 razy na miesiąc, choć różnie wychodzi. Raz częściej, raz rzadziej.

I kilka razy mi się zdarzyło takich rzadszych czy specyficznych kaw pic i muszę przyznać, że świetne są, choć nazw za Chiny nie zapamiętam Very Happy. Ale i tak najlepsza, jaką piłam, to od znajomej mamy ze Stanów, z posmakiem orzechów laskowych .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ignis
Sierota


Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:35, 19 Wrz 2014    Temat postu:

Od rana wypić sobie taką siekierę - I like it. Chociaż wcale mnie nie pobudza, herbata jest bardziej "energetyzująca". Ale smak i zapach czarnej, mocnej kawy są dla mnie bezkonkurencyjne. Co do przygód to...
Nauczycielka z mojej szkoły kupiła za granicą kawę tej samej marki, co w Polsce i stwierdziła, że to, co piła u nas było bez porównania gorsze, więc zadzwoniła do firmy, żeby dowiedzieć się, o co chodzi. Oni też nie wiedzieli. Akurat...
Sama kawowej przygody nie miałam. Tylko przy "Zwiadowcach" niemal nałogowo piłam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zwiadowcy Strona Główna -> La Rivage / To i Owo... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin