Forum Zwiadowcy Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Relacje towarzyskie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zwiadowcy Strona Główna -> La Rivage / To i Owo...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pawel2952
Strzelec do tarczy


Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 58 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:44, 14 Sty 2011    Temat postu:

U mnie w mieście są bardziej agresywne Very Happy Miałem taką sytuację.
Stałem sobie kiedyś w sklepie, spokojnie w kolejce. Jakoś nie specjalnie się śpieszyłem czy coś. Za mną ustawiła się jakaś babka z wielką reklamówką i zaczęła się na mnie pchać. Było jeszcze z przodu trochę miejsca, to zrobiłem krok. To zaraz znowu czuję jak się na mnie wpycha. Kolejka trochę się ruszyła to podchodzę do kasy, i wtedy jak mi nie przejechała tą reklamówką z tyłu pod kolanami. A miała tam jeszcze chyba jakieś szklane butelki i przez to prawie nie wpadłem na stojącą obok zamrażarkę :/
A teraz coś zabawnego z życia takich babek:
Stałem sobie kiedyś na przystanku. Przyszła jakaś babka z dziadkiem i też czekali na autobus. (U nas autobusy są żółte) przejeżdżał wóz z oczyszczalni miasta ( nie jestem pewien dokładnie, ale był duży i żółto-pomarańczowy)
A babka pchnęła łokciem faceta - Patrz Stasiu, nasz autobus jedzie.
I zaczęła sie szykować na wsiadanie Very Happy


Jeszcze zdażały się inne, ale teraz nie mogę sobie przypomnieć.

Alyss, można się teraz bronić przed kierowcami którzy ochlapali pieszego. Trzeba zapisać/zapamiętać numery rejestracyjne i mogą dostać mandat/grzywnę - dokładniej się w tym nie orientuję


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pawel2952 dnia Pią 22:47, 14 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
.alyss.
Podpalacz mostów


Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 860
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Gdzieś daleko na odludziu... (Borucin)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:06, 14 Sty 2011    Temat postu:

Miło wiedzieć! Trzeba to wykorzystać! A inna sytuacja, teraz mi się przypomniała. Poszłam z przyjaciółmi do pizzeri chyba, a zaraz przy wejściu stały baby. No to my się tam wciskamy, bo nam się nie chce czekać, a one wchodzą zaraz po nas wielce oburzone, bo "co to za dzisiejsza młodzież", "nawet nie chce starszym ustąpić, itp. Oczywiście nie omieszkały narzekać na cały głos.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Simsia
Gość





PostWysłany: Sob 20:44, 15 Sty 2011    Temat postu:

Ja mam dość ciekawie. W klasie lubiana nie jestem, bo... przyszłam tam najpóźniej. Trzy lata temu, ale najpóźniej. No coż...
Na szczęście jestem harcerką i moja drużyna jest czymś na kształ drugiej klasy. Czuję się tam bardzo dobrze.
Powrót do góry
.alyss.
Podpalacz mostów


Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 860
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Gdzieś daleko na odludziu... (Borucin)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:54, 15 Sty 2011    Temat postu:

Ja w podstawówce też nie byłam lubiana, a chodziłam całe sześć lat. No cóż.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paula
Moderator


Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 1473
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Imaginaerum
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:23, 15 Sty 2011    Temat postu:

Skąd ja to znam... Ale teraz mam fajną klasę, nie narzekam.
Tak to jest, ludzie inteligentni, zawsze odstają od reszty. Taki los...

A co do psów: nie mam psa. Ale parę dni temu, we wtorek, szłam takim chodniczkiem w takim pseudoparku i tam się śnieg topił, że okropnie wyglądało i śmierdziało. A jak jeszcze kilka dni wcześniej szłam do babci z moją rodzinką to moja mama przez całą drogę: "Uwaga, kupa...". A potem się zdziwiła, jak na odcinku półtorej metra nie było żadnej kupy... No ale cóż...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mihex
Podpalacz mostów


Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:50, 15 Sty 2011    Temat postu:

U mnie w podstawówce były kilku osobowe grupki, a na zakończenie roku wszyscy płakali, że taka zżyta klasa i co to teraz będzie, a po ty jak czasami trafiłem na kogoś z klasy (mniej, więcej spotkałem już tak prawie całą klasę) to może kilka osób się przywitało. Teraz w gimnazjum już w sumie ostatni rok, ale i tak praktycznie od początku 1 klasy większość nie stała tylko w grupkach osób które już znała, ale zapoznawali się z nowymi i teraz nie ma grupek, a cała klasa, no może jeden kolega jest tak mniej "zintegrowany" z klasą, ale to wyłącznie z własnej woli chce być na uboczu, choć i tak czasem się dołącza do klasy jak coś się dzieje. Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
.alyss.
Podpalacz mostów


Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 860
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Gdzieś daleko na odludziu... (Borucin)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:14, 15 Sty 2011    Temat postu:

My też działamy jako klasa. Jak uciekamy z lekcji, to wszyscy. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raqasha
Emerytowany zwiadowca


Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 1541
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ś-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:57, 16 Sty 2011    Temat postu:

W sumie ja również posiadam zgraną klasę, choć są wyjątki. Razz
Co do ucieczek, to ja je uniemożliwiam klasie. Jak ja nie idę, to i jakaś część się wyłamuje i zostaje. Wiem, jestem złośliwa. xD

To ode mnie tyle na temat takich relacji towarzyskich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mihex
Podpalacz mostów


Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:48, 16 Sty 2011    Temat postu:

U mnie też tylko całą klasą uciekamy, a tak to jak więcej niż 5-6 osób nie ucieka to wtedy nikt (no poza kilkoma odłamkami, które same też uciekają Razz), raz niestety to się na nas odbiło, choć to do końca ucieczka nie była. Mieliśmy skrócone lekcje i jedno okienko, bo nie było anglika, a anglik to przedostatnia lekcja, a przed anglikiem mieliśmy matmę z wychowawczynią, a po okienku mieliśmy mieć naradę, więc poprosiliśmy nauczycielkę żeby nas zwolniła, mówiła że nie może, bo bezpieczeństwo itd. ale puściła nas tylko kazała przynieść usprawiedliwienia, a pech chciał, że na tej lekcji przyszła dyrektorka, bo chciała kolegę co w sztandarze jest poinformować o apelu, a tu nikogo nie ma. Nieźle się wkurzyła i za to cała klasa (za 1h ucieczki) musiała odbębnić 2h po szkole sprzątając itp. xD

@edit: Aha i jeszcze mówiła, że jesteśmy pierwszą klasą od wielu lat, która uciekła z lekcji, a praktycznie codziennie ucieka jedna klasa, tylko nas na tym złapali... no cóż, trudno.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mihex dnia Nie 19:52, 16 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mudancicha
Emerytowany zwiadowca


Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:39, 16 Sty 2011    Temat postu:

U nas chcieli raz uciec z religii, bo od tego roku mamy zwalonych nauczycieli od niej. Już jeden nie wytrzymał, teraz jest nowa, ale też już na skraju załamania. Akurat chcieli się zerwać z lekcji tego pierwszego, ale ze mną i paroma osobami zostaliśmy, bo przygotowujemy się do bierzmowania, a w książeczkach jest miejsce na opinię. xd
Poszłabym gdyby nie to. Bo nie dość, że nauczyciel był jakąś sierotą, to to były dwie lekcje pod rząd- zastępstwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karen
Zabójca dzika i kalkara


Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:05, 16 Sty 2011    Temat postu:

pawel2952, mnie tak kiedyś jedna babka koszykiem po nogach waliła

A co do klasy, mam bardzo zgraną... Dzięki czemu często nam się udają różne "przekręty"... Ale na klasowe wagary nie poszliśmy nigdy. Co ciekawe, jesteśmy wzorową klasą, mimo różnych słynnych akcji


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nahya
Emerytowany zwiadowca


Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:47, 17 Sty 2011    Temat postu:

Jejku ale się rozpisaliście przez jeden weekend.. Ja mam teraz bardzo zgraną grupę doktorantów Nie uciekamy bo nie mamy z czego ale każdy sobie jakoś pomaga i tak miło jest.
Co do babć z kolei... Masakra.. Ja mam tu problem z moją zochą co chwila - a od razu mówię że sprzątam po niej odkąd ją mam. Ale i tak mam ciągle takie sytuacje że zocha się załatwia ja już czekam z torebką a jakaś babcia lub dziadek z mordą do mnie że im osiedle zanieczyszczam - z reguły ignoruje, ale raz już nie wytrzymałam i się na kolesia jednego wydarłam ze jest ślepy bo przecież po psie sprzątam na jego oczach i niech lepiej ma pretensje do swoich rówieśników bo to oni mają problem żeby się po kupę swoich pupili schylić. Dzisiejsza młodzież jest już bardziej wyedukowana w tym zakresie i wydaje mi się że to co widzimy na chodnikach to w większości wina właśnie psów babcinych


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mihex
Podpalacz mostów


Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:12, 17 Sty 2011    Temat postu:

U mnie na osiedlu też mieszka sporo takich zrzędliwych staruszków (jak to mój tato mówi "Komuchów") co jakiś czas temu była akcja, że przegonił sąsiadkę co usiadła na ławce na podwórku z dzieckiem w wózku, on wyleciał z domu, wydarł się i wygonił, że to niby tylko jego osiedle, owszem ta część podwórka należy po części do jego bloku, ale też innego (na terenie mojego bloku są działki na których siedzą dziadki, które nas wyganiają z podwórka), ale jednak to nie daje mu prawa do wyganiania ludzi z osiedla, jak tak dalej pójdzie to z chodnika będą wyganiać, bo przechodzi przez teren ich bloku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nahya
Emerytowany zwiadowca


Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:35, 17 Sty 2011    Temat postu:

Ja bym wyśmiała takich ludzi - jeśli teren nie jest prywatny (a przy tym oznaczony w jakiś sposób) to może sobie co najwyżej pogadać..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mudancicha
Emerytowany zwiadowca


Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:20, 21 Sty 2011    Temat postu:

W mojej paczce już się nie mamy w co bawić, zazwyczaj sobie często chodzimy po osiedlach. I właśnie cały czas mają miejsce podobne akcje. Np. coś takiego jak z placem zabaw, mieliśmy gdzieś między blokami postawioną ławkę, kurczę teraz ją nam "sprzątnęli". Razz I jeszcze nasze młodsze rodzeństwa... Raz sobie dziewczynki takie grały w klasy, gościu wyszedł, nawrzeszczał na nie, że co one robię, to jego chodnik, nie życzy sobie jakichś obrazków z kredy na nim (no bo to przecież taaaak trudno zmyć, nie? Razz ). Nie pozostaliśmy dłużni. Wzięliśmy kredę od dziewczynek i pomazaliśmy cały chodnik...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adirael
Podpalacz mostów


Dołączył: 24 Paź 2009
Posty: 990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:36, 22 Lut 2011    Temat postu:

Ej, ludziska, piszta w tym temacie. Nie po to go zakładałem, żeby pleśniał nietykany.

Pod moim blokiem też kiedyś siedział taki jeden koleś. Emerytowany, wiec przesiadywał całymi dniami na ławeczce i zrzędził. Ciągle mu coś nie pasowało. Szliśmy z piłką i na przykład nią kozłowaliśmy i od razu kozaczył, że nie wolno grać tutaj w piłkę, bo jest zakaz. Taa. Skończyło się wezwaniem policji, która spisała moich kolegów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cinuś
Podrzucacz królików


Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:02, 22 Lut 2011    Temat postu:

Ja miałem podobny problem, ale o dziwo nie ze starszą osobą, ale na oko 30 letnią kobietą Graliśmy sobie z kuzynem w piłkę obok placu zabaw, był na mniej więcej dwumetrowym obniżeniu terenu, wyżej, kilkanaście metrów obok był parking, dalej osiedle. Przez jakąś godzinę sobie spokojnie pykaliśmy do prowizorycznych bramek, aż tu nagle jakieś wściekłe babsko wyskoczyło "Precz stąd ! Zaraz zadzwonię na straż(miejską ; p) !", a że to było parę ładnych lat temu, to się wystraszyliśmy i poszliśmy grać gdzie indziej xd Więcej takich sytuacji na szczęście nie miałem ^ ^

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dragiełło
Niechciany przez mistrzów


Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:49, 23 Lut 2011    Temat postu:

Czy to jest nienormalne, że ja nie mam z babciami żadnych problemów? xD

"żadnych", pisze się "żadnych". Ehh..

C.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Castagiro
Emerytowany zwiadowca


Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 1322
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:28, 23 Lut 2011    Temat postu:

Nie, nie jest. Ja też nie mam problemów z babciami i dziadkami.
Dziadkowie nie żyją, jedna babcia zmarła w październiku zeszłego roku a druga mieszka w Ostrowcu Św., więc trochę daleko do niej mam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nahya
Emerytowany zwiadowca


Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:47, 23 Lut 2011    Temat postu:

Ale nie o takie babcie nam chodzi - tylko o starsze osoby z osiedla (i nie tylko).. I moje pytanie: gdzie ci wszyscy emeryci jeżdżą o 8rano kiedy ja muszę się dostać na uniwerek?!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Actia
Moderator


Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 1075
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:44, 23 Lut 2011    Temat postu:

Do lekarza, a w W-wie to jeszcze na Banacha, na bazarek. Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nahya
Emerytowany zwiadowca


Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:18, 23 Lut 2011    Temat postu:

Mają cały dzień na to..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cinuś
Podrzucacz królików


Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:57, 23 Lut 2011    Temat postu:

Ale moherki wstają na 7 do kościoła, potem własnie ten bazarek, lekarz, powrót do domu, obiad, kolacja o 13 i lulu xd

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Castagiro
Emerytowany zwiadowca


Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 1322
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:25, 24 Lut 2011    Temat postu:

Powiem szczerze, że to dobre pytanie, aczkolwiek od miesiąca jeżdżę komunikacją miejską do pracy i na mojej trasie o godzinie 5:55 moherków nie ma na szczęście.Chociaż teraz jak jeżdżę 7:25 na wykłady (od pon na kursie jestem) to mi moherki miejsce blokują w tramwaju.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nahya
Emerytowany zwiadowca


Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:41, 24 Lut 2011    Temat postu:

No nawet o 5 rano to się moherom nie chce.. Nic dziwnego - komu by się chciało xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zwiadowcy Strona Główna -> La Rivage / To i Owo... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 3 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin