Najlepsza historia

Varda

Mnie bardziej zwaliło z nóg to, że Will ZAPYTAŁ KONIA jak ten by się chciał nazywać...

Erak22

Według mnie to hibernijczyk

mudancicha

Każda historia miała w sobie coś, jak zwykle urzekły mnie humorystyczne momenty wprowadzone przez Flanagana. Jak już coś śmiesznego się trafiło potrafiłam się tarzać ze śmiechu. ^^ Zaznaczyłam jednak "Wilka", za tę grę na emocjach, za smutek, które wywołało to rozstanie. Bo niby wiemy, że wszyscy się starzeją, ale gdy przychodzi co do czego to nie możemy uwierzyć, że to się dzieje właśnie teraz.

LadyPauline26

Wybrałam "Śmierć bohatera". W sumie zastanawiałam się jeszcze nad zaznaczeniem "Hibernijczyka", albo tej opowieści o Gilanie (bez Jenny), ale w końcu padło na tę pierwszą. No i trochę mnie zdziwiło, że tak mało osób podzielało moje zdanie, bo chyba kwestia śmierci rodziców Willa i tego jak trafił do sierocińca, była jednym z pierwszych pytań, jakie pojawiały się po przeczytaniu Zwiadowców.
No przynajmniej dla mnie Very Happy

Werak

Wybrałam Hibernijczyka. Zawsze chciałam dowiedzieć się, jak Halt i Crowley się poznali, poza tym dialogi między nimi były genialne

Audiencja u Morghartha (mam nadzieję, że dobrze to napisałam) też była świetna

Yaela

Najbardziej trafiło mnie to o wilku. Chodziłam smutna przez pół dnia

tellur198

Zaznaczyłem "Hibernijczyk" ponieważ było tam wiele śmiesznych dialogów, np:
- Zatem masz dobry humor. A dlaczego wydajesz ten piskliwy dźwięk?
- Gwiżdżę. Gwiżdżę sobie skoczną melodię.
- To nie jest gwizdanie. To pisk - orzekł Halt. Zwiadowca odwrócił się w siodle, by posłać rozmówcy pełne godności spojrzenie.
- Powinieneś wiedzieć, że moje gwizdanie jest przedmiotem licznych pochwał w hrabstwie Hogarth.
- Ponura to musi być kraina, w której ludzie uważają ten piskliwy skrzek za melodyjny
lub
Postrzeliłem go - wtrącił Halt. Kpiny Morgaratha zaczynały go już drażnić. Baron znów zwrócił drwiące spojrzenie na cudzoziemca.
- Postrzeliłeś? A gdzie?
- W zajeździe - odparł Halt, zachowując zupełnie poważny wyraz twarzy

BraveArcher · Wysłany: Nie 19:20, 30 Mar 2014 Temat postu:

Przez długo się wahałem pomiędzy Hibernijczykiem a Śmiercią bohatera. Ostatecznie wybrałem to 2. Zaciekawił mnie ten dokładny opis śmierci jego rodziców.