Twoje zdanie.

Nahya

Ale prawda jest taka ze fabuła jest mocno przewidywalna. Łatwo można odgadnąć jak potoczą się perypetie poszczególnych bohaterów.

Bartolomeo

Tak fabuła czasem jest przewidywalna ale jednak może zaskoczyć

Ellenai · Gość

Ja np. nie moge odgadnąć, jak potoczą się dalsze losy Horacego albo Eraka czy Duncana...

Bartolomeo

Może się czasem coś wydawać i jestem pewny, że tak będzie, ale kiedy już do tego dochodzi i tak jestem zaskoczony.

mudancicha

No, ja też tak czasem mam Wink

Tylko teraz nie jestem w stanie podać konkretnego przykładu...

Nahya

Ellenai - ok wiadomo że tego nie wiesz bo ostatecznie wszystko zależy od autora. Ale są to postacie raczej przewidywalne. Horce jest jaki jest - zawsze zachowa się honorowo. O to mi chodzi w przewidywalności. Wiesz jaką rolę w losach odegra ta postać.

Abelard

W sumie i racja. Nie chodzi o duże wydarzenia, tylko o małe, drobne postępowania bohaterów, tak?

Nahya

No tak - zawsze wiadomo jak do danej sytuacji zachowa się dana postać. To właśnie jest przewidujące.

Ellenai · Gość

A ja coś słyszałam o zdradzie Horacego.. Tego się raczej nie można po nim spodziewać.

Nahya

pewnie będzie miał odpowiedni powód Smile

Wątpię że zdradziłby ot tak bo autor postanowił zaskoczyć czytelnika Razz

Ellenai · Gość

Jak może być odpwoiedni powód do zdrady?

Abelard

Cóż, może się zakocha? Albo obudzi się w nim pragnienie bycia bogaczem, a ktoś akurat złoży mu kuszącą ofertę? Albo syn Morgaratha przeciągnie go na swoją stronę?

Ellenai · Gość

Zakocha się w córce Morgaratha, ha, ha...

mudancicha

Wiemy, że zdradzi, ok. Wiemy też, że jest strasznie honorowy. Nie zrobi nic przeciw własnym wyznaniom. A to jak to zrobi zostawmy już autorowi i cierpliwie poczekajmy.

Abelard

Wg nie powinno się mówić, co będzie w przyszłych częściach, bo może ktoś nie chce.

zw96

Horace ma zdradzić? Przecież on się nawet nie chciał zgodzić na sfałszowanie głupiej pieczęci głupiego króla. No, chyba, że go cieplakiem nafaszerują *śmieje się* Nie no to był akurat żart, ale nie mogę go sobie wyobrazić w takiej roli.

Jenny

A jednak. Horace sobie pojedzie i zdradzi i wszyscy będą go musieli ratować. I to nie z powodu cieplaka *JennyMaRadochę*.

kondrad16

Kiedy Horace zdradzi?

Jenny

W IX części bodajże - o ile dobrze pamiętam Very Happy

.

Dżil

Ok,chyba mogę się już rozpisać z moim: skromnym,wielkim i cudownym zdaniem Smile

.
To tak część trzecia mi się podobała miło mnie zaskoczyła (po tym jak gdzieś słyszałem że jest nudna),może i początek trochę tak ale gdy trafili do Hallasholm...
Akcja od tamtej pory miło mnie zaskoczyła rozłąka i przydzielenie Willa na dziedziniec, traktowali tam niewolników okropnie ,przerażający mus wyobrażenia chłopaka w tym wyczerpaniu dobrze oddawał jak tam było trudno.A nałóg Willa to była rzecz... bardzo było mi go szkoda.Podobała mi się też przemiana Casandry ( sory nie sprawdziłem w książce) to jak:gotowała obiady,próbowała polować, itd. Ogółem część mi się podobała , teraz jestem na 34 stronie bitwy.

Bartolomeo

No to czytaj chłopaku, najlepsze przed tobą

A co do "Ziemi..." to lubię te fajne przeskoki: raz HH, a raz WE.

Jenny

Mi też się to podoba, choć czasami wkurzało Very Happy

.

Bartolomeo

No. Jesteś na ciekawym momencie z HH, a następny rozdział to WE.

alyss_55

Tak, to chwilami było denerwujące, np.: Halt 'odbija' ( nie wiem jak to nazwać) rękawice szanownemu panu D i Horace nie musi się z nim bić i nagle pisze o WE bo jest następny rozdział, a ja myślę co jest dalej z HH i nie wiem co czytam.

kondrad16

No w sumie to mi też to przeszkadzało.