Śmierć Halta

Akela

A ja się zgadzam z Mihexem. Niby czemu większość bohaterów głównych miałaby zginąć? Byłoby nudno. Jeden? Proszę bardzo, będzie nieco dramatyzmu, ale bez przesady.

kuba

Według mnie Halt zginie w dziewiątym. Zmusi Willa żeby z Horacem schowali się a sam postanowi spróbować zabić Genoweńczyków i Tennysona i ich zabije ale sam zginie a przed śmiercią pomści Ferisa.

KA268

Jak lubicie takie rozwałki gdzie giną główni i pozytywni bohaterowie to polecam książkę "Igrzyska śmierci" tam z podajże 12 głównych i całkiem fajnych bohaterów przeżywa tylko 3

Damin519

Po pierwsze chowanie się pozostawiając przyjaciela na pastwę losu nie jest w stylu Willa i Horaca. Poza tym obiecali jego żonie (nie pisze imienia bo nie wiem jak się pisze) że będą go pilnować. Także raczej oni zginą.

kuba

Gdyby oni zgineli nie było by więcej tomów a wszyscy nie mogą przezyci. To że ostatnią walką Halta będzie walka z Tennysonem to raczej pewne.

Mihex

Czy ja wiem czy to takie pewne... Bo na angielskiej Wikipedii jest napisane, że.... No dobra nie będę spoilerował, wystarczy, że sobie zaspoilerowałem...
Ale to śmierć Halta w walce z Tennysonem wcale nie jest pewna. Very Happy

aduska2511

Mam nadzieję, że on nie zginie, jeśli już to zabity w obronie ojczyzny jako bohater przez niezaprzyjaźnione kraje, ale w ostatnim tomie. Podzielam zdanie wielu z was. Ta książka bez Halta i jego poczucia humoru stałaby się nudna.

Damin519

Poczucie humoru to on ma. Dziwne ale fajne.

KA268

Czemu dziwne? całkiem fajne i podobają mi się jego riposty szczególnie jak przekomarza się z Horace.

Atherii

Moim zdaniem, najlepszy sposób zabicia Halta to zestrzelenie go z KBKS-u. Ew. Halcik może skoczyć do morza i się utopić Very Happy

.

Akela

Samobójstwo? Bez przesady. Niby dlaczego miałby się zabić?

Damin519

Mógłby go wąż albo coś podobnego ugryźć. Halt dziada utłucze i umiera. Koniec życia zwiadowcy.

Alice

Bo ja wiem? Zginąć przez ukąszenie węża? Wydaje mi się to dziwne, bo jak już ostatecznie miałby zginąć, to z ręki hmm... może jakiegoś specjalnie szkolonego zabójcy? Very Happy

KA268

Z kbks-u nikogo się nie zabije za słaba moc (no chyba, że przystawisz komuś lufę do głowy) jak już mówiłem lepiej go zabić zberetty m-107

chociaż uważam, że lepiej jak by Halt przeżył.

Damin519

Tak patrząc to on ma kawałek przeszkolenia zabójcy.

Zwiadowca 51

To mój temat!!! Zrobiłem taki!!!

Chociaż zdaje mi się że Will znajdzie go w kałuży własnej krwi przebitego strzałą

Akela

Dobra, skoro mamy snuć teorie... Moim zdaniem ukąszenie węża wcale nie jest aż takie nieprawdopodobne. Pamiętajcie, że Temudżeinów pokonał talerz nieświeżych małży.

Atherii

Dobra, może KBKS to przesada, ale chociarz, nie wiem, niech popełni Seppuku(harakiri) swoją saksą. Jeżeli mam podać inną opcję niż samobójstwo, to niech będzie coś takiego:

Halt szedł lasem. Zobaczył jakiś cień za krzakami. Coś małego zmaterializowało się przed nim. To był ogromny smok, który go połknął i zapił coca-colą, aby zwłoki się szybciej rozłożyły...

Tak wiem, niezgodność rozmiarów smoka. Niestety, ja lubię takie niezgodności Smile

.

Akela

Pytanie tylko czy w Araluenie, czy gdzie miało być opisane przez ciebie wydarzenie, żyją smoki.

Atherii

Akela: nie, ale to taka mała niezgodnośc, którą można naprawić. Jak? Np.:

Pewnego pięknego poranka, Halt postanowił zjeść jajecznicę. Wziął jajka, po kolei rozbijał je o głowę i kłagł na patelnię. Przy dajny na to... 1933802 jajku (jajecznicy musi starczyć na cały Araluen) z jajka wyleciał skrzydlaty gad i pomknął w stronę lasu. Stworzenia nigdy nie znaleziono a Halt został skazany na miesiąc banicji, bo jajecznica miała 1933802 jajka a nie, jak planowano, 1933803.

KA268

No to może tak zamiast smoka widzi w lesie młoda pannę czyli tak zwanego strażnika leśnego no i staruszek się przekręca na zawał...

Aasiaa

Albo ze starości, w sumie taki młody to on nie jest.

.alyss.

Jakby to Halt usłyszał, miałbyś przerąbane. xD

Atherii

Halt nadal jest młody duchem!

Jako, że nie mam oryginalnych pomysłów (na tę chwilę) to proponuję taki sposób:

W Araluenie wybuchła bomba atomowa (nikt nie zginął) a Halt zaczął tańczyć na widok wielkiego grzyba. Po kilku godzinach padł i "zdechł".

KA268

Czy ja wiem czy po bombie atomowej by nikt nie zginął, sama fala uderzeniowa by zmiotła Araluen a promieniowanie zahaczyło by o Skandie tak więc Halt raczej by tańczył dance macabre