Płonący Most - ulubione momenty

mudancicha

Opis faktu. Nie podobało Ci się to o Halcie?

Abelard

Wszystko mi się podobało, ale ten fragment nie zachwycił.

mudancicha

No, mnie też, ale był fajny. Nie pisałam, że był zachwycający.

Abelard

Ach, ale jednak...Okej, koniec tego tematu.
Podobało mi się jak Will czułsię urażony, potem miał pewność siebie i z powrotem..W sensie, fragmnet, kiedy Gilian zjawił się do niego, żeby pojechać do Galii.

Timea

Co do fragmentu z Gilanem: nie chodzi o to, że mam radochę z jego cierpienia, tylko o to, jak jest opisana wytrwałość Gilana i reakcja Halta, gdy go łapie. : )

mudancicha

Ab: Nie bardzo sobie przypominam tę reakcję, więc nie odpowiem. Ale już niedługo Wink

Timea: Mnie, co do Gilana, bardziej podobał mi się opis jego myśli Wink

Abelard

Szczerze, to jak ja bym straciła dziecko, to bym się załama i rzuciła obowiązki, nie tak jak król Duncan.

mudancicha

Wiesz, świat w książkach jest zawsze idealny, więc król, kóry sobie powiedział, że musi dbać o państwo, to będzie dbał.

LadyPauline26

Ekhem Abelard to jest z części trzeciej a nie drugiej. No właśnie o tym mówię... "głos odwagi, doświadczenia i mądrości".

Abelard

Nie, to jest druga część, przypomnij sobie dobrze. Przecież o tuż po waszym mdlejącym Gilanie.

G.

Timea

Znaczy, jeżeli chodzi o to, że król dalej wykonywał swoje obowiązki... Przecież nie mógł zaprzestać odparcia ataku Morgaratha narażając tym samym cały lud, który przecież tak w niego wierzył. Jakby załamał się i przestał w ogóle działać nie dość, że on by zginął, to przecież Halt i cała reszta także.

Abelard

Ale to byłą w końcu jego córka.

mudancicha

Ale on wiedział, że jest pod opieką cudownego Zwiadowcy i wiedział, że nie ma się czym martwić. Hehe.. Wink

Abelard

Cudownego zwiadowcy? Will to ten cudowany zwiadowca? On był tylko uczniem.

mudancicha

Ale już miał niemałe osiągnięcia na swoim koncie, nie?

Abelard

No, ale nie dorównywał żadnemu z pełnoprawnych zwiadowców Wink

mudancicha

Nie? Pamiętasz spotkanie Halta, Crowleya i Willa w V cz.? I opowieść o tym, jak na jednym ze zlotów, gdy Will był jeszcze dzieckiem, jako jedyny odkrył tajne miejsce Crowleya? Był wtedy dzieckiem. Wiem, że to było później, ale jak dla mnie to świadczy, że on był... hmmm... wyjątkowy.

LadyPauline26

Zawsze wszyscy mówili, że jest wyjątkowy, i że ma to we krwi, ale cudownym zwiadowcą bym go nie nazwała... chyba, że coś innego jest na rzeczy mudancicha...

... heh

Mój 600 post ^^