Halt i Lady Pauline

Nahya

Czemu niby mieliby się zdziwić? Nie zapominajcie jak wnikliwymi obserwatorami byli obydwoje - zapewne każde z nich wiedziało co się święci między Alyss a Willem.

Tomcio

Ja żartowałem, chodziło mi o to, że 'brat' z 'siostrą' się raczej nie całują. Very Happy

Kefir

Ja czasami myślę że dzieckiem Halta jest Will. ( wiem to dziwne )
Bardziej bym wolał żeby Will i Alyss mieli dzieci.

marekmafia2

ja zgadzam się z halt 6000

Michael Angelo

Jestem bardzo ciekawy czy syn halta wyrósłby na takiego samego sarkastycznego i doświadczonego zwiadowce. Pewnie will byłby jego mistrzem

Menolly

Hmm... A nie sądzicie, że w tym wieku nie mogliby mieć już dzieci? W końcu z 50 już mają...

wk63

Lady Pauline przecież mówiła, że pewnie już nie będą mieli dzieci, ale pytanie było czy chcielibyśmy żeby mieli. Wracając do tematu: ich dzieci, jak wspomniał przedmówca, byłyby narażone na życie w stresie, mogłyby być, np. porywane dla uzyskania okupu czy coś w tym stylu. Więc powtórnie jestem przeciwny.

Annabeth

Ja już się wcześniej wypowiedziałam na ten temat, ale dziwi mnie jedno: czemu uważacie, że dzieci Halta i lady Pauline (w co szczerze wątpię, czy by w ogóle istniały) miałyby zostać uczniami Willa lub Alyss?

Skąd ta pewność, że nadawałyby się na zwiadowcę albo kurierkę? Zwłaszcza jeśli chodzi o zwiadowcę, no bo przecież niewielu chłopaków zostaje wybranych, jak już to stwierdził baron Arald w pierwszej części. Trochę to chyba przesadzone...

Evanlyn21

Nie chciałabym żeby Halt miał dzieci to jakieś takie dziwne. I zgadzam się z Annabeth.

Ghulon

Prawdę mówiąc zawsze chciałam żeby Halt miał córkę i żeby była jedyną dziewczyną-zwiadowcą.

Elentari.Zwiadowca

Bartel

Heh widać zdania są podzielone ja jednak wolę aby Halt z lady Pauline nie mieli dzieci. A że się tak wyrażę przybranymi byli Will oraz Alyss

alyss_55

Nie chciałabym, żeby mieli dzieci. Poza tym w pewnym sensie już je mają, ponieważ Will i Alyss są dla nich jak dzieci.

Halt O'Carrick

Chciałabym, ale to niemożliwe Wink

Horace Altman

Halt i Pauline nie mogą mieć dzieci niektórzy by chcieli żeby jednak je mieli lecz nie mogą dlatego traktują willa jak własnego syna

Kefir

Tak było by ciekawie.

magda152

Tak. Ciekawe czy będą mieć dzieci. Halt może się trochę otworzy w stosunku do innych.

Kefir

Hahaha, nie mi chodziło o to że ciekawe jak Halt będzie traktował dzieci:

- Tato, ostatnio myślałem/łam...
- Myślenie, niebezpiecznie zajęcie

ALBO
Po dłuższej chwili:
- Co teraz robisz tato?
Halt wzniósł oczy ku górze i rzekł - już myślałem że zapadłaś/eś w chorobę bo nie odzywałaś/łaś się od dłuższej chwili...

Czy coś w tym rodzaju

Shadow Rider

Według mnie nie powinni mieć dzieci. Ich dzieci miałyby trudne dzieciństwo. Halt ciągle wyjeżdżałby... gdzieś, a Lady Pauline ciągle miałaby różne sprawy do załatwienia. Myślę że Will im w zupełności wystarczy.

Naja

Zgadzam się z moją poprzedniczką, ale nie do końca. Mimo wszystko ich dzieci nie miały by AŻ tak zrytego dzieciństwa. Chociaż ja nie wyobrażam sobie uczuć Halta do Willa, gdyby ten pierwszy miał swoje dziecko. Halt jest dla Willa prawie ojcem, nie wyobrażam sobie, żeby kogokolwiek kochał tak samo (to znaczy, chodzi mi o miłość, jaką tylko ojciec może darzyć swojego syna). Coś a la Harry - Dumbledore. Z czego przykład ze "Zwiadowców" podoba mi się bardziej. Tym bardziej biorąc pod uwagę fakt, że Dumbledore był gejem xD. Dobra, mniejsza.

Czarna

Nie to by było głupie. Zgadzam się z Halt96

Krzychucr

A ja to nie wiem czy by chcieli mieć dzieci, czy nie...

Ghador

Mądrze powiedziane Tomcio

Tomcio

Co? Gdzie mądrze powiedziałem bo nie czaję?

Kicia_wrr

Jestem przeciw. Lady Pauline kocha Alyss jak córkę, a Halt Willa jak syna. Oboje chcą dla swoich uczniów jak najlepiej i starają się ich chronić przed niebezpieczeństwem. Halt, Lady Pauline, Alyss i Will są trochę jak rodzina zastępcza. Gdyby mieli dzieci, to mogłyby one być nieco zazdrosne o "konkurentów" Wink

Zresztą obaj są trochę za starzy na to. Słyszałam o takich przypadkach, gdzie noworodek miał rodziców po sześćdziesiątce, ale bardzo rzadko. Poza tym i tak musieliby zatrudniać niańkę - oboje są zbyt zabiegani. Dzieci nie pasują do małżeństwa zajmującego się sprawami państwowymi. Pomyślcie tylko - ćwiczenia zamiast zabawy w ciągu dnia, geografia i polityka zamiast poznawania świata, a na dobranoc - odczytywanie raportów i zleceń zamiast kołysanki.
Dzieciaki miałyby zrujnowane życie i dzieciństwo. A Halt bardziej pasuje do swojej roli jako stary kawaler.