Survivor - komentarze

Eillistraee

Zagłosowałam dwukrotnie na "Oblężenie Macindaw".

Wybory mogę podeprzeć tym, że fabuła tej książki jako jedna z nielicznych nie utkwiła mi w pamięci tak mocno jak reszta.

Annabeth

Zagłosowałam na Okup za Eraka, niech będzie, że odstąpię od tej reguły równi pochyłej. Very Happy

Ale zrobiłam to też głównie dlatego, że szanse na odpadnięcie miały tylko księgi 6. i 7. A moim zdaniem Oblężenie Macindaw na taki los nie zasługuje, przynajmniej nie teraz, nie w konkurencji z Okupem.

Pamiętam, że szósta część podziałała jak lekarstwo na mój ból pupy, wywołany lekturą beznadziejnego Czarnoksiężnika z Północy. Było zdecydowanie więcej humoru, pojawiła się inna postać - nie mniej ważna od Willa, a znacznie bardziej zjadliwa, czyli Horace. Poza tym - akcja była bardziej wartka, to już nie było to łażenie po krzokach z piątej części. Cała akcja z atakiem na zamek mi się strasznie podobała, jakkolwiek naiwna i naciągana by nie była. Very Happy

Taki sentyment został.

Dobra, mam tłumaczyć, dlaczego zagłosowałam na daną książkę, a ja tłumaczę, dlaczego nie zagłosowałam na inną...

Ogólnie - Okup za Eraka się moim zdaniem do części szóstej nawet nie umywa. Humor był dosyć drętwy i - o ile dobrze pamiętam - kręcił się wokół ciśnięcia beki z Halta, a to już zupełnie dyskwalifikuje go w moich oczach. Mimo że wyznawczynią kultu Halta nie jestem.
Fabuła wydawała się ciągnięta na siłę, fragmenty z Willem na pustyni nudziły mnie niemożebnie - i tak wiedziałam, że przeżyje, przecież w poprzednich częściach, które chronologicznie działy się później, zdrowy i wesoły hasał z łukiem po krzaczkach. W ogóle sensu dla mnie nie miał sam pomysł pisania części chronologicznie wcześniejszej, a w której głównym czynnikiem mającym przyciągnąć czytelnika była niepewność o życie głównych bohaterów. Damn it, przecież wiadomo było, że oni później żyją... Ech

No i wisienka na torcie - mimo, że pojawiła się na samym początku książki - czyli ślub Halta i Pauline. Innymi słowy - zdziadziania Halta początek etapu pierwszego.

Tak więc w pojedynku księgi 6. z 7. wygrywa u mnie 6. - 7. spalić na stosie, proszę.
Chociaż gdyby nie to, że i tak nie miałby szans na wywalenie, zagłosowałabym na Cesarza Nihon-Ja, jak wcześniej. Razz

Halt O'Carrick

Zagłosowałam na "Oblężenie Macindaw" między innymi dlatego, że najmniej pamiętam tą książkę i nie należy ona do moich ulubionych części. Jeśli chodzi o "Okup za Eraka" to razem z "Płonącym mostem" jest to moja ulubiona część. Smile

Bardzo podobała mi się być może dlatego, że była zupełnie inna od reszty i był to powrót w czasie do nauk Willa u Halta.

LadyPauline26

Ja zdania nie zmieniam i nadal chcę wyrzucić "Okup za Eraka", ale ciekawi mnie, które dziwne połączenia w mózgach wielu osób najpierw kazały się pozbyć "Oblężenia..." Very Happy

. Przecież ten tom był całkiem dobry, chociaż już z dorosłym Willem. Dobra, wiem. To moje zdanie i pewnie na pierwsze sześć tomów patrzę za mało krytycznym okiem. No ale... ehhh. Nie rozumiem tego Very Happy

. Zwłaszcza, że części 1-6 to zawsze była ta grupa w Zwiadowcach, kiedy jeszcze mało kto miał pretensje o fabułę.
No ale cóż... W końcu tą siódemkę wyrzucimy

. Chociaż i tak przypuszczam, że teraz "Okup..." też nie odpadnie i najpierw wyleci piąty tom... Ja mam nadzieję, że brak Halta to nie jest jedyna rzecz, jaka ludźmi kieruje przy wybieraniu Very Happy

.

kokosmx

Wywaliłem "Okup za Eraka". W sumie... nie wiem dlaczego. Moim zdaniem, pierwszym czterem tomom nie ma z bardzo co zarzucić pod względem fabuły, itp. Numer dziesięć też ciekawie pokazuje całą kulturę Nihon Ja. Po prostu "Okup za Eraka" wypada najsłabiej w porównianiu z pozostałymi propozycjami.

LadyPauline26

A nie... źle mówię. "Czarnoksiężnik..." już wcześniej odpadł. Dopiero teraz zauważyłam.
Jakoś mi to umknęło Neutral

.
Cooo nie zmienia faktu, że to też jest dla mnie co najmniej dziwne Very Happy

. Ale skoro piątego tomu już nie ma na liście do wyrzucenia, to w sumie nie wiem, kogo jeszcze można się pozbyć. Pewnie "Ziemia skuta lodem" pójdzie, bo jakoś nikt tego nie lubił - poza mną może

. Ale teraz to nawet nie będzie kwestia tego, co jest słabe, bo jak zostaną tomy pierwszy, drugi i np. dziesiąty, to ciężko o którymś powiedzieć, że się go wyrzuca, bo jest zły Very Happy

.

Annabeth

No i znowu mój głos poszedł na Okup za Eraka. Już się oswoiłam z myślą, że nikt pewnie poza mną nie będzie chciał wyrzucić części dziesiątej... Razz

I zaczynam mieć dziwne poczucie, że ta książka, na którą ja zagłosuję, odpadnie na samym końcu - głosowałam na 10. i nic, zmieniłam front i zagłosowałam na 7. i nagle posypały się głosy na inną część, a przecież Okup miał wcześniej spore szanse. Razz

Kurczę, pecha przynoszę.

Ale w sumie zdania już nie zmienię i będę głosować cały czas na tę siódemkę, razem z Evans i Lady. Jak ktoś jeszcze się do tego teamu przyłączy, to mam nadzieję, że w końcu coś z tego wyjdzie. Razz

EDIT: Czy mi się wydaje, czy niedługo po tym, jak wycofałam się z głosowania na Cesarza Nihon-Ja, ktoś na niego zagłosował?... Ja to mam wyczucie - i szczęście po byku... Razz

Flexor

Znów zagłosowałem na tom 3. Dziwię się, że prawie nikt go nie chce wyrzucić. Dawniej, przed ukazaniem się 12 tomu, to 3 był najmniej lubiany.

Irindia

Jak widać, jednak tak nie jest. Wink

I moim zdaniem to bardzo dobrze. Ten tom bardzo dużo wnosi do akcji. Tomy na początku serii są również lepiej napisane od tych późniejszych. Cieszę się, że tom 3. jak na razie jeszcze nie został skreślony, jednak zapewne niedługo to nastąpi i ja również na niego zagłosuję, bo nie uważam go za najlepszy tom, a pozostanie wybór pomiędzy książką, która nie jest gorsza, lecz minimalnie mniej wciągającą od innej.

Evans

Moim zdaniem trzeci tom cierpi w porównaniu do otaczających go tomów, dlatego tak za nim nie przepadano i narzekano. W Ruinach - no to jest taki wstęp, naturalne w pierwszej części serii. W Moście natomiast widzimy już dużo akcji, więcej niż w jedynce - gromadzące się armie, strategie wojenne, bitwa no i pojedynek na końcu. W Bitwie również na brak akcji nie ma co narzekać, może trochę na początku, gdy się do tej bitwy tytułowej sposobią. Ale generalnie wszędzie jest ruch, fabuła pędzi do przodu. A pomiędzy nimi jest taka Ziemia, gdzie widzimy życie niewolników, podróż przez zamarznięty kraj, która zbyt ciekawa nie była, no i łażenie Halta z Horacem, jedyna część, która sprawiła, że nadal na tę część nie głosuję. Niby był ten baron w Montsombre, którego imienia nie napiszę, bo spamiętanie go łatwe nie jest, ale jednak... To tylko przeszkoda, która miała urozmaicić książkę, bo inaczej byłby ona o łażeniu, ratowaniu Willa i słownych przepychankach, w których zawsze (jeszcze wtedy) wygrywał Halt. Dlatego moim zdaniem wypada słabo, ale gdyby nie zestawiać jej z 2 i 4, tylko np. z siódemką, to wyglądałaby dużo lepiej.

LadyPauline26

I właśnie dlatego ja jakoś niespecjalnie liczę na to, że nagle "Bitwa o Skandię" wyleci przed trzecim tomem... Za dużo osób coś ma do tej nieszczęsnej książki, którą ja akurat z przyczyn nie do końca jasnych bardzo polubiłam Very Happy

. Ale niestety nie mogę się podeprzeć żadnymi argumentami, bo akurat w moim przypadku ta różnica w ocenie chyba bierze się głównie z mojego... emocjonalnego podejścia

. To znaczy jakoś lepiej wspominam czytanie "Ziemi..." niż chociażby "Bitwy...". A swego czasu drugi tom lubiłam najmniej ze wszystkich, co wielu osobom się wydaje dziwne (ale wtedy przeczytałam ich maksymalnie sześć, więc to były inne czasy :3).

Chooociaż jak dla mnie to akurat w trzecim tomie się dużo dzieje. Tylko może faktycznie tego nie widać, skoro został wsadzony pomiędzy dwie części, gdzie opisano przygotowania do wojny i walkę.
No ale mniejsza z tym... ja i tak go tak szybko nie wywalę... Inni zrobią to za mnie :\.

Evans

Już w sumie pisałam, czemu po "Okupie" nadszedł czas na "Ziemię" Very Happy

. Lubiłam tę książkę właściwie tylko ze względu na podróż Halta i Horace'a, bo cały wątek Willa i Cassandry mnie irytował Neutral

. I jakoś niespecjalnie podobała mi się wizja uzależnionego od ziela Willa :\.

LadyPauline26

Coś nie lubisz ćpunów, Meduziu

.

A ja zagłosowałam na czwarty tom. Właściwie podobały mi się wszystkie z tych, które teraz zostały, ale ten jakoś najmniej. Sama nie wiem czemu. Nie mam na to konkretnego argumentu. To już chyba teraz zależy tylko od moich emocji przy czytaniu a nie od treści.

Nimrodel

Tym razem zagłosowałam na ciągnącego się "Cesarza...". Pierwsze cztery części są po prostu za dobre. Wink

matik

Z tych dwóch opcji wybrałem "Ziemię skutą lodem". Czemu?
"Cesarz Nichon - Ja", to moja ulubiona część, więc nie dziw, że jej nie wybrałem.
"Ziemia skuta lodem" była w niektórych miejscach po prostu nudna. Podróż Horaca i Halta przez Galię nie była zbyt ciekawa. Za to, dla kontrastu jest tu dużo śmiesznych fragmentów i niespodziewanej akcji. Ale w porównaniu do części dziesiątej, ten tom wypada dość blado.

LadyPauline26

A ja zagłosowałam na dziesiątkę. I już mi przykro z powodu tej końcówki rozgrywek. Przyzwyczaiłam się już do wywalania najgorszych części z listy, a jak zostały same, które lubię, to... jakoś tak dziwnie.
Nie jestem w stanie ocenić, czemu nie wybrałam "Ziemi...". Chyba dlatego, że więcej razy ją czytałam i załapała się na moją zwiadowcofascynację. Nie mogłabym jej wyrzucić tak wcześnie.

Nimrodel

10. część stanowczo! "Ziemia skuta lodem" jest wspaniała... Dalej już chyba nie będę głosować. Razz

Flexor

Może powinniśmy zakończyć tą część głosowania i przejść do kolejnej?
Już i tak nikt nie oddaje głosów.

Paula

...no dobra. Jak chcecie. Mnie tam wszystko jedno. ;_;

LadyPauline26

No więc zagłosowałam na "Bitwę o Skandię". Raczej nie sądzę, żeby tym razem odpadła. Obstawiałabym prędzej, że dostanie drugie albo trzecie miejsce, a teraz wyleci "Ziemia skuta lodem", no ale cóż... mnie się trzeci tom bardzo podobał. Czytałam go też pewnie z osiem razy. No a z czwórką aż tak wielu fanatycznych wspomnień nie mam, więc niech już odpadnie Very Happy

.

Paula

Liczba oddanych w tej turze głosów jest zniewalająca na tyle, że nie wiem, czy mam ją kończyć, czy nie. Jak chcecie?

matik

Proponuję kończyć...
Ci co chcieli zagłosować już pewnie to zrobili...
Ewentualnie możesz poczekać dzień, by zobaczyć, czy po Twoim komentarzu (a teraz moim) nikt sobie o temacie nie przypomniał...

Evans

Mi też się nie wydaje, by nagle ktoś miał się zainteresować tematem. Kończyć. Nie ma co odwlekać i czekać na cud.

LadyPauline26

Ciekawi mnie, czy ktokolwiek w tej rundzie zagłosuje inaczej... Nie dla żartu, ale na poważnie przyzna, że wolał czwartą część od pierwszej - bo tylko te dwie nam zostały Very Happy

. W sumie wynik od początku jest raczej oczywisty, no ale... może akurat mnie ludzie zaskoczą i nagle się okaże, że tłumy wielbią "Bitwę o Skandię".
No mniejsza!
*** *** ***
Jeśli chodzi o mnie, to lista zupełnie nie pasuje do moich preferencji, więc się nią za bardzo nie przejmuję, ale zagłosowałam ten ostatni raz, wyrzucając czwartą część. W sumie chciałam się jej pozbyć już chyba od kilku kolejek, no ale... tak jakoś wyszło, że nie wyszło i inni woleli wywalić wcześniejsze części (niepojęte dla mojego umysłu Sad

).

A teraz!
Gra się już kończy i wynik będzie ostateczny. No i nie ma o czym więcej tutaj pisać. Więc pomyślałam, że można by jeszcze na koniec pociągnąć trochę ten temat... Nie wiem, czy się to komuś podoba, ale jeśli ktoś brał udział w tej grze, to w sumie na sam koniec każdy, kto chce, mógłby napisać swoją własną listę (i powody takiego ułożenia tomów), niezależnie od tego, co wyszło z głosowania :3.
Tylko trzeba wybrać, czy tutaj, czy raczej w tamtym temacie.
Chociaż wtedy to i tak będzie bez różnicy.