Zwiadowcy: księga 12 (dyskusja przedpremierowa)

Elanor · Wysłany: Pon 21:29, 11 Mar 2013 Temat postu:

Okeej, okeej. Poprawię się.

.alyss. · Wysłany: Wto 18:05, 12 Mar 2013 Temat postu:

Czeladniczka?! Naprawdę? No to już na samym starcie ma Flanagan u mnie minusa. No ale przeczytać i tak trzeba będzie. Smile

Tris · Wysłany: Wto 19:13, 12 Mar 2013 Temat postu:

Oj, trzeba będzie Wink

. Mam nadzieję, że pan Flanagan ciekawie rozwinie ten temat

Elanor · Wysłany: Wto 23:37, 12 Mar 2013 Temat postu:

Niebyłby Flanaganem, gdyby było inaczej. Nieprawdaż?

jusssstaaaa · Wysłany: Pią 15:14, 15 Mar 2013 Temat postu:

Ksssa · Wysłany: Sob 15:53, 16 Mar 2013 Temat postu:

In a trip to America John Flanagan announced his long awaited plan for Book #12 of the rangers series. He said that he always wanted to end the sieries with Will having a female apprentice. He said he will write more books on brotherband, and in book 11 he mentioned Halt and Crowleys first meeting. Apparently he said it was a test and he liked it. He announced that he will write a series on that.

Ile w tym prawdy to nie wiem, ale zawał dostałam ze szczęście i z smutku. Jeśli dobrze to przetłumaczyłam oznacza to, że:
1)będzie jednak obieta zwiadowca, bo Flanagan chciał zakończyć tą serie właśnie by Will miał swoją uczennicę -to ta zła wiadomość potem będzie tylko lepiej ^^ (chyba, że niektórzy uznają, ze Flanagan naciąga na kasę, a tacy się znajdą na pewno)
2)seria '''Drużyna'' będzie kontynuowana...tego tak zbytnio nie zrozumiałam- w sensie, że będą nawiązania do ''Zwiadowców'' i tej uczennicy Willa ? coś takiego to właściwie OK
3) WSZEM I WOBEC OGŁASZAM COŚ NA CO TYLKO PRAWDZIWI ZWIADOWCY SIĘ UCIESZĄ TAK JAK JA PRZED CHWILĄ Very Happy

Halt i Corwley w 11 części to był tylko taki test, który się sprawdził i Flanagan ma ochotę napisać o Halcie i Corwleyu (osobną książkę- coś takiego- taki sequel jak mniemam) jak to Halt uciekł z Królestwa Clonmelu, jak dotarł do Araluenu i tak dalej rozszerzona historia ^^ To może być ciekawe.

I teraz przepraszam adminów za moją interpunkcję z powyżej, ale nie mam głowy by poprawiać ją w takim szoku.

Headcrab · Wysłany: Sob 17:43, 16 Mar 2013 Temat postu:

Ooo to fajnie, a co do Drużyny to nie wiem skąd wzięłaś to nawiązanie bo "He said he will write more books on brotherband" znaczy że "On powiedział że napisze więcej książek do serii "Drużyna"" Jakby co to mogę przetłumaczyć całe Smile

Ksssa · Wysłany: Sob 20:59, 16 Mar 2013 Temat postu:

Tak też tak to przetłumaczyłam, ale to zdanie było jakieś dziwne. Może to przez tysiąc pincet myśli naraz. Nie trzeba tłumaczyć. Chyba po prostu nawiązałam od razu do ''Zwiadowców'' i mój mózg pomieszał fakty

AlyssMainwaring · Wysłany: Sob 21:07, 16 Mar 2013 Temat postu:

Tak właściwie, to ja najbardziej cieszę się na tą książkę z Haltem i Crowley'em Very Happy

Ostatnio własnie zastanawiałam się, czy może Janek wpadnie na to ^^

Tris · Wysłany: Sob 22:49, 16 Mar 2013 Temat postu:

Jusssstaaaa, na początku się zastanawiałam czy for (nie wiem czy dobrze odmieniłam Wink

)nie pomyliłam xD. A potem dopiero dotarło do mnie, że to kochana Grouble <3.

Ooo, osobna książka o Halcie i Crowley'u? To mnie kusi bardziej niż dwunasta część Very Happy

. Ale jako fanka na tamtą też ofc czekam Wink

.

Ksssa · Wysłany: Pią 23:55, 22 Mar 2013 Temat postu:

Szkoda, że informacja dotycząca uczennicy Willa się potwierdziła, ale cóż... Sad

Za karę zhakuję książkę! Nie mam zamiaru czytać czegoś, co nie było ani trochę realne w tamtych czasach.

Panie Flanagan FOCH FOREVER

Brązowe Oczy · Wysłany: Sob 15:53, 23 Mar 2013 Temat postu:

Ostatecznie to fantasy, więc trudno powiedzieć, żeby coś było nierealne w tamtych czasach, skoro to zupełnie inna rzeczywistość. Mnie bardziej niż nieszczęsna uczennica przeraża fakt, co może stać się z Haltem.

Ksssa · Wysłany: Sob 16:13, 23 Mar 2013 Temat postu:

Ty mi tu nie gotuj zawału!
Zwiadowcy bez Halta to nie zwiadowcy!
To tylko zaledwie mgiełka po 11 częściach, która nie ma w sobie nic zwiadowczego!

Varda · Wysłany: Nie 13:35, 24 Mar 2013 Temat postu:

Bardzo nie podoba mi się pomysł, że Will będzie miał czeladniczkę. Kobieta w Korpusie? Straszne! Mam tylko nadzieję, że pan Flanagan się zlituje i dziewczyna nie będzie córką Willa. To dopiero byłby koszmar!

Ksssa · Wysłany: Wto 17:56, 26 Mar 2013 Temat postu:

Tylko niech spróbuje!
Najlepiej by było gdyby (jeśli to badziewie ma być już w zwiadowcach, a nie będzie osobną serią) ta kobieta
*miała się ukrywać - bo np.: coś ją ściga jacyś bandyci, czy może jeszcze większa afera,
* była by pełnoletnia -kolejnej książki o młodych nie znosie, gdyż dziewczyna lat piętnaście (moja rówieśniczka) życiem zwiadowcy by długo nie pożyła, przecież to okres dojrzewania
*akcja działa się głównie a Araluenie, ale nie na litość boską pół książki czy więcej w Redmont
*dziewczyna wysoka, NIE-drobnej budowy,
*dziewczyna, która straciła węch, bo przesiadywanie z 50 mężczyznami na zlotach, którzy sobie dla rozrywki popiją (patrzy otwarcie, że muszę to robić tylko jest to zręcznie zatuszowane)chyba, że nie zamierza wpadać na zloty lub tylko na jakąś cześć.

Varda · Wysłany: Wto 19:00, 26 Mar 2013 Temat postu:

Liczę na to, by nie była córką Willa ani, co gorsza, Horace'ego, jednak mam też nadzieję, że nie będzie ona sierotą. Chociaż... Will też sierota... Dogadaliby się. Zresztą to chyba bez różnicy czy będzie on jej ojcem, choć wydaje mi się, że najprawdopodobniej tak właśnie będzie. Bez znaczenia dlatego, że nawet jeśli nie będzie, to i tak z pewnością na końcu przeczytamy, że pokochał ją jak własną córkę...

Will11 · Wysłany: Czw 20:22, 28 Mar 2013 Temat postu:

To by było kompletne zrządzenie losu jakby czeladniczka była sierotą.Nie było by to fajne

Ksssa · Wysłany: Czw 22:32, 28 Mar 2013 Temat postu:

Znaczy mogłoby się zacząć tak, ze byłby jakiś napad na przykład na Redmont. I tam w wielkim pożarze zginęli jej rodzice. Ona z chęcią zemsty łazi w kółko za Willem wiedząc, ze jeśli ją wyszkoli będzie mogła odnaleźć tych zbrodniarzy i się zemścić. Will nie będzie mógł jej słuchać i w końcu podda ją jakiemuś testowi, który przejdzie ona pomyślnie. On będzie nadal się opierał, ale Alyss przypomni mu jaki on był kiedy był młody i skruszeje. Następnie dziewczyna będzie pod opieką Willa jako czeladnicza. W końcu gdy odkrywają ślady przestępców tropią ich i po długiej pełnych przygód podróży łapią ich. Ona nie ma się gdzie podziać, ale umowa była, że Will pomaga jej się tylko zemścić na nich. Mu kruszeje serce, a jako, że to dzięki niej ci złoczyńcy zostali pojmani otrzymuję nagrodę iż will jeśli chce może nadal ją szkolić. On się zgadza i ona zostaje pierwszą czeladniczą zwiadowców. Halt kręci, że jest za stary na takie rozwoje państwa (bo to jest Halt i wszędzie musi się wetknąć).

Oczywiście pominęłam tu sporo szczegółów. Tak jest to moja wyssana z palca opowieść o czeladnicze Willa. Ile z tego prawdą się okaże to nie wiem XD
jak się podoba ta wersja? Oczywiście, że przesłodzona, ale tacy stali się zwiadowcy.

Brązowe Oczy · Wysłany: Pią 12:02, 29 Mar 2013 Temat postu:

Właśnie. Tacy stali się zwiadowcy. Przesłodzeni, stereotypowi i mało oryginalni. Albo to ja się zestarzałam.

Poza tym, wszędzie tylko Will, Will i Will. A przecież wiadomo, że zwiadowcy opierają się na Halcie. Smile

Ksssa · Wysłany: Pią 15:20, 29 Mar 2013 Temat postu:

Też się zastanawiałam, czy ja się po prostu zestarzałam, czy może z każdą częścią oczekuję coraz więcej?

Co do zwiadowców to skoro Halt był przez większość ksiąg numerem 1 to teraz też tak zostanie. Nie dziwię się, że Flanagan chce napisać o nim osobną serie. (Podejrzewam, ze kupi ja 90% fanów zwiadowców, bo kto nie lubi Halta? )

jusssstaaaa

Między czytaniem początkowych tomów "Zwiadowców", a "Drużyny" w moim przypadku minął tylko rok, więc chyba nie zestarzałam się zbytnio. Razz

Uważam, że Flanagan strasznie obniżył poziom swoich książek. Wszystko jest takie....słodko pierdzące. Idealne postacie: świetnie walczą, są dobrymi przyjaciółmi, z nikim się nigdy nie kłócą, itp.
Zamiast opisywać ich doskonałość, autor mógłby wprowadzić nieco akcji. Wink

Ksssa

Cóż jedna z użytkowniczek podała linka do okładki tomu 12. Nie jest to jeszcze nasza wersja tylko australijska, więc możemy liczyć na co najwyżej podobny styl, ale przynajmniej coś mamy. Dodaje to tu by temat o księdze 12 był... pełniejszy.

PS Wygląda dla mnie ona bardzo podejrzanie. Osoba w tle wygląda dla mnie jak Halt, a pierwsza jak... Will? Na pewno ktoś roztrzepany... lub z dziwną bródką XD Niestety prawdopodobnie Z tyłu to Will, a z przodu kadetka... eh. Zwiadowcy R.I.P. [*]

Tris

To mi się co raz mniej podoba Sad

. Mimo to dam tej części szansę, ale jeśli nie będzie tam Halta marny jej los (czytaj tego egzemplarza, który kupię)

Yohao

Nie czytałam co prawda zbyt wiele na temat 12 części, ale patrząc na tę okładkę zaczynam się bać, że czeladniczka może być córką Horace'a.. W ręce jakby nie było ma chyba procę... Nie wiem czemu, ale mam wrażenie jakby to był jakiś fanfick, a nie książka Flanagana.. Nie wiem czemu, ale jakoś nie widzę kobiet w koprusie.. Sorry, sama jestem dziewczyną, ale po prostu.. No nie.. :/

Tris

Jak to będzie córka Horace'a to ja chyba... się załamię. Umrę. I jeszcze mi powiedzcie, że oficjalnie zatwierdzony jest brak Halta w tej części to po poprostu nie wiem co zrobię ;c.