"Pod Dębowym Liściem"

Nahya

A ja jak nie mam z kim gadać za dużo czytam Razz

Wyrwij

Ja zwłaszcza teraz potrzebuję samotności, muszę kilka spraw przemyśleć, w końcu mogę stracić to, co kocham najbardziej na świecie, nigdy żadnego przyjaciela nie kochałam bardziej. I nadchodzi czas pożegnania (Hebe).
A do przemyśleń trzeba ciszy, bo najlepsze rozwiązania przychodzą w najmniej oczekiwanym momencie.

LadyPauline26

Ja wolę być sama niż z kimś... tak mam i wszyscy mi wytykają, że jestem aspołeczna Kwasny

.

Abelard

A ja uwielbiam samotność. Mogłabym mieszkać na jednoludnej wyspie, i byłabym szczęśliwa.
Ale fajny jest ten listek, no nie? *odbija*

oskar7654

Samotność?Nigdy.Zawsze chodzę z kolegami na dwór pograć w piłkę.Abelardzie nie brakowało by ci kogoś?Ja bym tak nie mógł.

Nahya

Ojejku...jak można być aspołecznym? Ludzie są zwierzętami stadnymi!!

Dorian

Ekhem, prawdę mówiąc, to ja też nie jestem duszą towarzystwa...

Nahya

No ale zaraz zaraz.. Może nie lubicie imprez, spotkań w wielkim gronie.. Ale Dorian wytrzymałbyś na przykład bez głupot z siostrą, albo rozmów z ludźmi tak jak tu na forum? Coś mi się zdaje że nie Razz

Dorian

No, bez tych wygłupów z siostrą to by było krucho.... Bez forów też

Wyrwij

No właśnie o to chodzi, lubię samotność, ale bez przesady, tak jak napisałaś Nahyo- bez imprez i wielkich spotkań.

Chabersztyna · Gość

A ja lubię moje towarzystwo.
Zostało bardzo dokładnie wybrane spośród morza ID i innych dziwnych ludzi.
Ale tak, nienawidzę dyskotek *wzdryg*. Tamta muzyka kaleczy uszy. Ten tłok. Ten ścisk.

LadyPauline26

Ja nie tak do końca...
W końcu w szkole moja mama jak tylko przyjdzie do pokoju nauczycielskiego (uczy mnie Kwasny

więc to dla niej nie nowina) to zawszy słyszy... "musiałam ją przenieść do pierwszej ławki"... "znowu całą lekcję gadała"... "musiałam je rozsadzić z Sylwią i Anitą"... Na przerwach też ciągle gadamy... i przez trzy powolne kilometry drogi do domu. Na dyskoteki też raczej chadzam (ale nie szaleję jak wariat). Na forum jak widać bywam codziennie...
Ale jak jest okazja to lubię sobie pobyć sama... i pogadać sama do siebie Very Happy

albo pośpiewać Very Happy

(czytaj: pofałszować).

Chabersztyna · Gość

Fałszowanie? Ten sam problem.
Absolutny brak głosu. Very Happy

mudancicha

Hej, a gdzie się podziało "To i owo" i "Społeczność"?

Raqasha

Mam to samo z fałszowaniem. xD

Jest tylko musisz nacisnąć na 'Karczma', nie na obrazek. Wink

LadyPauline26

Ładna ta tablica...
Pochwalić...
O?! A usłyszałabyś jak AnitKka "śpiewa"... ja do teraz mam przytępiony słuch jak mi przez telefon zawyła... A jak zapytałam czemu skoro ma "talent" to nie idzie na Idola to mówi: "Przecież trzeba dać szansę tym słabym"! Ale się z niej śmiałam.

Timea

U mnie niestety od kilku dni leje w kółko. = =' Albo rano świeci słoneczko, a dopiero potem przychodzą chmury... Eeech, chcę wakacje...!

Nahya

A ja kocham śpiewać^^ Pewnie dlatego prawie co tydzień chodzę na karaoke

Co do dyskotek - nie za dużo, ale też lubię wyszaleć się na parkiecie..Choć przyznam że do Iroku tak samo wzdrygałam się na myśl o tym ; )

Goszja

JA na karaoke też bardzo często chodzę. Fajna zabawa. Smile

Abelard

O tak, dwie dziewczyny z czwórami ze śpiewania, w tym ja.

Aaa!! Nowy dział..Jaki te znak jest fajny *odbija po raz drugi*

Savier

Mi też się spodobał Very Happy

.

LadyPauline26

U nas na muzyce to wszyscy zawsze mają czwóry na zaliczenie, a jak chcą coś więcej to wtedy się śpiewa gra itd. A ja się wysilać nie lubię... więc prosty wniosek: mam cztery z muzyki! Na szczęście nie będzie jej na w drugiej i trzeciej klasie...

Bombix

Ja fałszuje jak mało kto xD Ale zaśpiewałem z kolegą na Festiwalu Piosenki w naszej szkole Razz

, lecz wolałbym o tym nie rozprawiać...

LadyPauline26

No może lepiej nie Very Happy

...
K.K i R.W. kiedyś na idolu się zaczęli wydzierać to im pani D. kazała śpiewać, nie mieli pomysłu to zaczęli "Wlazł kotek na płotek..."
Ale się z nich laliśmy..., tylko znowu sprawność mojej błony bębenkowej zmalała... Kwasny

Dorian

Ej, wybiera się ktoś na Warszawskie Targi Książki?