"Pod Dębowym Liściem"

Shoot

Jak nie pada to zasuwam do pracy z buta. W sumie samochodem dłużej jadę niż idę na piechotę. Taki spacer ma dla mnie same plusy nie obrastam w tłuszcz i nie muszę wyjeżdżać wcześniej aby dorwać miejsce na parkingu. A po pracy mogę sobie zimne piwko po drodze wypić.

Mihex

Ja póki co nie miałem problemu z drogą do szkoły. Do podstawówki miałem około 5 minut drogi szybkim tempem, a do gimnazjum miałem może z 200-300 metrów, więc na piechotę też się chodziło spokojnie. Teraz do liceum mam trochę dalej, ale też 15 minut szybkim tempem na piechotę, a do tego mam 2 dojazdy autobusem prawie pod samą szkołę, więc nie ma problemu.

Nahya

Ja tylko autobusem, albo skm (zależy gdzie mam zajęcia). Ponad 5km z buta nie chce mi się iść..

Castagiro

Tramwaj+autobus+spacer - 50min
Rowerem - 30-40min
Samochodem - 15-20min

Rowerem/samochodem wychodzi mi około 11km.
Pierwszej opcji nie sprawdzałem.

.alyss.

To ja do podstawówki miałam jakieś trzysta metrów. Do gimnazjum 13 kilometrów. A do liceum teraz jakieś 14-15 km, bo jest bliżej centrum miasta. I muszę niestety busami jeździć. Masakra.

will_zwiadowca

Co myślicie o 11 części "Zwiadowców"? Jak to wszystko powinno się zakończyć?

Paula

Ja do podstawówki jakieś 700-800 metrów, a do gimnazjum 3 km i, co dziwne, oba te odcinki przemierzałam w roku szkolnym z tym samym czasie - pół godziny, a szłam piechotą. Z tym, że z podstawówki wracałam z koleżankami, a do gimnazjum bez, bo albo nie mam po drodze (te parę metrów do Nai i Juli się nie liczy Very Happy

), albo jeżdżą samochodem (ja jeżdżę tylko do szkoły, bo ze nie chce mi się czekać półtorej godziny na mamę). Wink

Willu, nie mam pojęcia, nie przeczytałam nawet ósmej i dziewiątej, przy czym ósmą pożyczyłam na dwa tygodnie koleżance, która właśnie jedzie autobusem na obóz taneczny.

will_zwiadowca

Jutro wyjeżdżam do Torunia na 3 dni. Co ciekawego można tam zwiedzić? Opłaca się jechać?

Paula

Można zobaczyć i zwiedzić:
- katedrę św. Janów: Chrzciciela i Ewangelisty = 2zł
- wejść na wieżę ratuszową na rynku = ulgowy 6zł
- pozwiedzać stary rynek: dziedziniec ratuszowy, zobaczyć Kopernika = za darmo
- zobaczyć dom Kopernika - nie wiem, za ile, ale to jest niedaleko katedry, jakby coś, zresztą wszystko jest wokół starego rynku, który łączy się jedną ulicą z nowym
- w dodatku na rynku są dobre lody świderki, jak lubisz, mały chyba 3zł, ale nie jest wcale mały Very Happy

Można połazić nad rzeką, a, i na ulicy łączącej rynki są dwie fajne księgarnie, a w jednej taki śmieszny pan, co lubi fantastykę i nie cierpi wampirów Very Happy

. Koło rzeki zresztą jest dość stary mur i co najważniejsze, na rynku koło poczty musi być fajna fontanna z żabami (takimi z brązu czy czegoś, nie żywymi), której na początku czerwca, jak byłam na klasowej wycieczce, nie było. No i obok starego rynku jest kilka sklepów z piernikami (i wycofali moje kulki Tango! Łeee!), ten po lewej stronie ulicy, jak się idzie od strony rynku - tańszy, a ten po prawej - droższy. Wink

To chyba na tyle. Wink

will_zwiadowca

Dzięki wielkie! Pomogłaś. A te pierniki to smaczne w tym Toruniu? Wink

Paula

Dobre, ale dawno nie jadłam, więc nie wiem, czy nie robią ich już tylko na ilość, a na jakość wcale. Wink

Tomcio

Kiedyś były dobre. Znaczy jak miałem około pięć lat. Wtedy były pyszne!
Możliwe, że jest tak jak mówi Paula. Bo mój kolega był ostatnio w Toruniu i mówi, że nie dobre pierniki.. Wiec nie wiem. Wink

Rexus Maximus

Jeszcze jest Planetarium, Muzeum Podróżnika, Dwór Artusa. Ogólnie Toruń ma wiele zabytków. No i, zamek krzyżacki.

wojtex111

ale najlepsze są pierniczki !!!

Annabeth

Nie chciałam zakładać nowego tematu, bo troche nie ma po co, ale zauważyłam w 4 części taką nieścisłość: Will trafia bezbłędnie w nadgarstek Temudżeina, by ratować Evanlyn, a później w Hallasholm nie trafia w tarczę. Taka drobna nieścisłość, ale nie daje mi spokoju. Co o tym sądzicie?

SirDamian

Czytałęś 8-9 część?Tam było powiedziane że czasami nie trafia.I wyjaśnione.Miał zły dzień.Kazdy się może pomylić.

mudancicha

A poza tym jaka nieścisłość? Może i Zwiadowcy zawsze trafiają do celu, ale to nie znaczy, że raz może im się nie udać. Nie wszystko musi być takie idealne, co to byłaby za książka, gdyby wszystko było?

nicia111

Heh, jakby od tego zależało życie twojej przyjaciółki to napewno byś trafiła. Oczywiście biorąc scenariusze zdażające się w książkach, a nie takie normalne.

mudancicha

To zależy. Autor może konkretne plany co do danej postaci, więc to od niego zależałoby czy bym trafiła ratując przyjaciółkę, czy bym może tylko odwróciła uwagę atakującego dając jej szansę uciec, czy też po prostu przez niezdarstwo spowodować jej śmierć itp.
Ale bardziej mi chodzi o samo słowo "nieścisłość". Trochę mnie wzburzyło. No bo co, czy coś może nie jest wyjaśnione? Nie trafił i tyle. To zawsze coś, niż ciągłe trafianie. Przecież to nie ma sensu. Nawet jeśli to tylko postać w książce fantastycznej to trochę dziwne, żeby ciągle miał trafiać.

Annabeth

Tylko że na przypadek bardziej wyglądało to, że trafił wtedy tego Temudżeina, a nie to że później nie trafiał. Bo w Hallasholm wypuszczał więcej strzał i było napisane, że większość nie osiągnęła celu.
No ale może rzeczywiście za bardzo się czepiam...

Castagiro

A czy przypadkiem nie trafiał w tarczę bo nie mógł się skupić?

mudancicha

Nie znam dokładnie tego fragmentu, bo odkąd przeczytałam Bitwę o Skandię już parę innych książek zaprzątnęło mi głowę. Ale Castagiro chyba ma rację.

will_zwiadowca

Znacie stronkę [link widoczny dla zalogowanych] Polecam! Można tam znaleźć coś dla siebie.

Tomcio

Już obczajam Willu. Wink

Nahya

Jejku..wy to każdy szczegół na forach wyciągniecie.. masakra!