"Pod Dębowym Liściem"

Castagiro

Zaraz, chwila. Na czym on niby kasę trzepie?

will983

Za partnera na YT. Za to, że doda parę filmików, na swój kanał.

Castagiro

Haha dobre. W sumie to nawet nie wiedziałem, że na yt jest grupa ludzi zarabiająca na dodawaniu filmików. Niech zgadnę, żeby się do niej dostać trzeba mieć pełno filmików z ogromem oglądalności i wszelkie prawa autorskie tak?

will_zwiadowca

Nie słyszałem o zarabianiu na YT. Ciekawe ile kaski dostają za film, który ma 100 000 000 wyświetleń.

will983

Cast brawo zgadłeś.

will_zwiadowca nie wiem zapytaj się kogoś kto miał taką liczbę wyświetleń Razz

will_zwiadowca

Najwięcej wyświetleń ma J.B.- 604 597 794

Mihex

Nie wiadomo zbytnio ile zarabiają tacy przeciętni partnerzy, ale widać im się opłaca skoro się o to starają i czekają czasem nawet po kilka tygodni.

will_zwiadowca

Ktoś może ma konto na YouTube? Podawać nicki!

Mihex

A na co ci nasze nicki na yt, jeśli można spytać?

Castagiro

Kolega chyba lubi zbierać znajomych na wszelkich możliwych portalach.

P.S.
Mihex czy mi się wydaje czy mi wysłałeś zaproszenie na FB?

Mihex

Hm... Wątpię, chyba, że jesteś osobą którą znam, ale nie o tym pojęcia. Moje nazwisko zaczyna się na J na facebooku nie mam zdjęcia. Wątpię abym to był ja, bo ostatnio zaproszenie wysłałem jednemu koledze co kiedyś ze mną do klasy chodził.

Rexus Maximus

I tak na YouTube najlepsze filmiki robi Oxhorn.

Nimrodel

No, ja wróciłam z wyjazdu do Żywca i teraz nie wybieram się raczej nigdzie, nie licząc jednodniowych wycieczek. Dzisiaj miałam iść z bratem w Tatry, ale zrezygnowaliśmy. Wczoraj była tam jakaś nawałnica podobno.

Widzę, że przybyło opowiadań w Celtii. Ja skończyłam wczoraj pisać takie jedno moje, pewnie niedługo wrzucę, jak przepiszę.

Asia zwiadowca

Jeśli o mnie chodzi, to chciałam po prostu porozmawiać.

Valentine

To ja chętnie przeczytam! Wink

Kurka, i do mojego przydałoby się coś dodać, ale mi się nie chce... :/

-Will-

Ja także już po obozie. Było bardzo fajne. Budowaliśmy własnoręcznie prycze, kąpaliśmy się w jeziorze, mieliśmy przedstawienia teatralne, prowadziłem lekcje szermierki i łucznictwa, jedzenie było super wykopane w kosmos no i NOCOWAŁEM 24 GODZINY W SZAŁASIE W LESIE! Obóz bomba po prostu. Był wzorowany na pierwszym obozie harcerskim na świecie. Powiem też, że w lesie, w nocy przeciekał nam dach, wiewiórki chyba się tam jeszcze załatwiły no i budził nas zając który miał około 60cm wzrostu. W dodatku obudziliśmy się o 23.00 w przemoczonym szałasie i postanowiliśmy odwiedzić kolegów, którzy mieszkali w szałasie na północ od nas. Naszym celem były deszczówki, które mieli na dachu. Ja prowadziłem w kompasem w jednej ręce i latarką w drugiej. Ogólnie to nocowaliśmy w szałasie parami, także byłem jeszcze z innym kolegą. Więc jakość udało się dojść do nich, wzięliśmy deszczówki i powrót do naszego szałasu. Znowu z kompasem w ręce, bo tym razem kierowaliśmy się na wschód. w końcu tak kluczyliśmy, że wywiało nas na południe no i trzeba było trochę zwracać. W końcu, pod moim dowództwem udało się dojść do szałasu

Deszczówki oczywiście się przydały i ochroniły nas przed powodzią.Wcześniej tylko na kolegę spadł litr wody z dachu, bo miał dziurę nad sobą.
Podczas trwania obozu byliśmy także na wycieczkach! odwiedziliśmy zamek w Kwidzynie i Gniewie (podczas trwania kolonii zwiadowców) oraz zwiedziliśmy Szymbark i sławny dom do góry nogami.
Obóz się udał, ale szkoda było rozwalać te prycze i bramę główną... w końcu sami je zrobiliśmy i włożyliśmy tyle serca.. Sad

Castagiro

Mihex to nie, do mnie doszło od osoby z nazwiskiem na R.

Asia zwiadowca

Niezły wyczynowy obóz.

will_zwiadowca

Łał, -Will- miałeś prawdziwą szkołę przetrwania. Też bym tak chciał!

-Will-

No, było coś ze sztuki przetrwania. Koledzy mówili mi, że kiedy my z kumplem zostaliśmy w lesie, to oni mieli podchody. Podobno przedzierali się przez krzaki, łazili po bagnie... wszystko dlatego, że drużynowa wybrała taką drogę "na skróty" do sklepu. Szkoda, że mnie wtedy nie było. Mam nadzieję, że za rok obóz też będzie taki fajny. Harcerskie oozy są najfajniejsze, kiedy odbywają się w lesie.

will_zwiadowca

Nigdy nie byłem na obozie harcerskim. Może pojadę w przyszłym roku Wink

Paula

Koleżanka mi raz opowiadała o warunkach i o musztrze na takich obozach. Jej się to podobało, ale jak ja bym miała na takie coś jechać, to chyba bym nie wytrzymała.

.alyss.

Byłam ciekawa, kto przerwie tę ciszę... Kwadratowy

mOOgol

Ja mam zamiar też za rok się wybrać na obóz Harcerski Razz