"Pod Dębowym Liściem"

xThauron

Ok, to możemy popisać. Jakiś temat? Very Happy

EDIT:::
Czyżbym wygrał? Very Happy

Halt Arratay

6:52. No to ja już spałam. Poległam około czwartej. Wszystko przez Gabrysię! Miała mnie obudzić, jakbym zasnęła!

El.

xThauron

Ehh ale ona i tak chyba poległa w końcu Very Happy

Ja tam nie spałem... Jakoś nie chciało mi się.

Gabriellka00

TAAAK! Przyznaję się ale to przez was! Puuuuuuste forum. Każdy ciekawy temat zakończony moim postem. Jak się nie zanudzić?
Ale poległam dopiero o 7:12 czyli... tak jakby W NOCY nie spałam... Pokombinowałabym sobie i upierała się że jest remis ale będę łaskawa- WYGRAŁEŚ! I weź sobie ten plastikowy puchar z Biedronki, na nic mi on Mr. Green

xThauron

Okeej.
Btw, co tam??

Raqasha

Nie wierzę, że wstałam dziś o 4:30 by pojechać na giełdę samochodową w Poznaniu, bodajże. Nigdy więcej. xd

Jak tam wam dzień mija? Very Happy

xThauron

A spoko

Jest rekord, bo nie wstałem o 15... No bo jak tu wstać, jak się nie spało Very Happy

Gabriellka00

Ejże, właśnie odkryłam, że od wczorajszego wieczoru aż do teraz (i pewnie dalej tak będzie Sad

) NIKT nie napisał ŻADNEGO posta w Celtii. Z kim ja pracuję?!
Tylko ja i Olga pozostajemy wierne forum!

***
A teraz sprawdziłam, i okazało się że nie tylko w Celtii panuje epidemia- La Rivage też jest opustoszone z wszelkiego żywota, pozostałe działy pewnie też. Aż taka ładna pogoda? Może i ja powinnam wyjść gdzieś na cały dzień a nie tylko ,,na lody-do kompa-na obiad-do kompa-posprzątać-na kompa...'' i tak dalej...

Komary mnie dobijają, a was??? (ach, zapomniałam że tu nikogo nie ma)

xThauron

Oj nie ładnie. Tylko by się przed komputerem siedziało

Nimrodel

To ja w piątek poszłam spać o 3:00, bo o 2:00 dopiero wróciłam do domu, z meczu w Katowicach. AAAAAAAAAAAAWWWWWWWWWWWWWWWWW!!! Mecz był cudowny. Polska wygrała w tie-breaku (czy może być coś piękniejszego?). Very Happy

Darłam się na całe gardło przez trzy godziny i klaskałam na najęta. Już po pierwszym secie bolały mnie dłonie. Ale warto było! Genialnie jest śpiewać hymn Polski razem z 11,5 tys. polskich kibiców. I dopingować! Smile

Naprawdę świetna sprawa, polecam każdemu! Żałuję tylko bardzo, że nie grał mój ulubiony zawodnik, ale i tak mam najwięcej jego zdjęć. xD Ech, będę to jeszcze dłuuuugo wspominać!

EDIT: W ogóle, to ja już się pożegnam może - jutro wyjeżdżam i przez trzy tygodnie nie będę miała dostępu do internetu. Miłych wakacji życzę! Wink

Halt Arratay

I na wzajem! Żeby cię komary nie zjadły.
Dzisiaj do mojej babci przyjechało dwóch Niemców mówiących po niemiecku i angielsku. Chcieli nas poznać, więc ja, moja mama i bracia pojechaliśmy do dziadków.
Niemcy byli przesympatyczni, pokazywali zdjęcia swego kota, ogrodu, rodziny, nam też cykali fotki, dali prezenty i w ogóle. Dużo opowiadali, ale ja z angola jestem... ekhem... taka sobie, a po niemiecku umiem tylko "herr" i "ja".

Gabriellka00

Taa... dali ci lalki xD

xThauron

Nimrodel oczywiście będziemy tęsknić. Miło spędzonych wakacji

Gabriellka00

Taak... ty jesteś z tych dobrych adminów, więc też życzę miłych wakacji Smile

A ja się (tak, wiem, egoistka ze mnie, tutaj pożegnania a ja już o sobie Very Happy

) dzisiaj obudziłam o 5:20 i patrzam przez okno na drzewa i co widzę? Że są do połowy wysokości pomarańczowe. No to na spontana wyskakuję z łóżka (nie mogłam wyskoczyć, bo bym brata obudziła- mamy wspólny pokój :'( ) ubieram się w kilka sekund, biorę aparat i lecę do drzwi. Te okazują się zamknięte (jakie to dziwne...). No to wracam po klucz, otwieram drzwi, ubieram buty (bo wyleciałam w pantofelkach xD ) i jak wariatka lecę na górkę. Z górki z powrotem biegnę na dół, bo przypomniało mi się, że Olka (Halt Arratay, nie chce mi się tego ciągle pisać...) ostatnio chciała ze mną zobaczyć wschód Słońca. Pukam w jej okno. Niedobra, zasłoniła je. Znowu pukam. Nie słyszę ruchu. Pukam i pukam i pukam... NIC! Zero reakcji! Załomotałabym, ale nie chciałam żeby zaraz jej tatuś przyszedł mnie odgonić (a jej ,,tatuś'' jest [wg mnie] straaaaaaaszny!). I tak sterczałam tam chyba z dziesięć minut pukając i stukając w szybę. Nawet wychuchałam wiadomość xD na tejże szybie (zaraz pewnie się ,,odchuchała'') . I jak jeszcze większa wariatka lecę znowu na górkę. Patrzam na Słońce- było już po wschodzie ale i tak bardzo ładne. I odkryłam odkrycie, czyli jestem odkrywcza, że dnia 9 lipca około godziny 5:40 słońce nie jest na wschodzie, tylko na północnym-wschodzie. Idealnie pośrodku! Nacykałam zdjęć i mi się bateria rozładowała. I właśnie wtedy przyleciał rusałka pokrzywnik (w wersji ciemne skrzydła-pomarańczowe i białe wzorki) i usiadł na kwiatku rumianku. Wyglądał tak ślicznie! A ja nie mogłam mu zrobić zdjęcia Sad

Jak odleciał to wróciłam do domku (6:30). Wszyscy jeszcze spali więc nie chciałam ich budzić moją owsianką. ,,Załączyłam ciężki sprzęt'' <cytat naszej dyrektorki, hehe, weszłam sobie... na forum oczywiście i zeżarłam resztę czekolady (a wmawiałam sobie, że zostanie do czwartku Sad

)

A co u was? Jak poranek???

Lifanii

kokosmx

Mój każdy dzień wygląda mniej więcej tak:
- od 10 do 19 gram na gitarze i siedze na internecie
- od 19 do 23 wyjeżdżam gdzieś na rower z kolegami

Halt Arratay

A ja siedzę dziś w domu i się nudzę bo mama nie pozwoliła mi jechać z kumplami nad jezioro Sad

Jak wróci do domu to chyba mimo moich szczerych chęci zacznę krzyczeć. Wiem, jestem niedobra i w ogóle, ale taka piękna pogoda a ja biedna siedzę w domu.
Gabriellka00, wiesz przecież że mnie nie da się inaczej obudzić niż wodą xD
A szkoda że nie wstałam Hrm

Lifanii

Jak ja się wczoraj wkurzyłam na siostrę

. Nie dość, że bierze moje rzeczy bez pytania (czytaj: łuk, strzały, komórkę i jeszcze wiele innych) to wczoraj z kolegą zgubiła moją najlepszą strzałę i na dodatek nie miała najmniejszego zamiaru jej szukać. Ja chwilę szukałam, ale o 9 wieczorem ciężko cokolwiek znaleźć wśród ziemniaków i innych warzywek. Tak więc powiedziałam siostrze, że mi strzałę odkupuje, a nawet dwie, bo kiedyś zgubiła inną (niestety też jedną z lepszych).

Jak to napisałam to jakoś mi troszkę lepiej Very Happy

, ale wczoraj byłam naprawdę wściekła, i to tak, że można było się mnie bać Very Happy

.

A jak wam minął wczoraj dzień?

Halt Arratay

Nawet przeżyłam mimo braku jeziora. Trochę sobie połaziłam po polu i robiłam zdjęcia nowym aparatem od babci Very Happy

Byłam w sklepie ze zwiadowcą212 i lordem vaderem. A wieczorem oglądałam z braćmi i tatą "Powrót króla" po angielsku. Jako że żadne z nas tak właściwie nie zna anglike, potrzebna była mama, żeby nam tłumaczyła. A mama się bała i nie chciała oglądać! Skandal. A najlepsze a raczej najgorsze jest to, że pod koniec, już tak jakoś o pierwszej w noxy w laptopie padła bateria :c ... Very Happy

Gabriellka00

Hehe, to się podłącza KABELEK!
Mój wczorajszy dzień był taaaaki męczący... Rano to wiecie, poszłam na ten wschód Słońca. O 11 pojechaliśmy nad jezioro (szkoda, że mama Halta Arrataya nie puściła jej Sad

) . O 17 zebraliśmy graty i ja na practis do 20 a mój brat to nie wiem co robił przez ten czas. Po practisie byliśmy jeszcze w sklepie po jedzonko dla moich myszów i kota. A na koniec do domku i SPAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAĆ!!!!!

kokosmx

Ile masz tych "myszów"?

Gabriellka00

Yyyyyy.... Strasznie dużo. Tak dużo że już nie liczę Very Happy

Wiem, że dwa terraria i klatkę. I tyle na temat ilości.
A ,,myszowie'' to są myszoskoczki Wink

kokosmx

Żywa karma dla kota? Kwadratowy

Halt Arratay

Żegnajcie człowieki! Jutro rano jadę w góry. Za tydzień wrócę.
Byliście już gdzieś na wakacjach?

Raqasha

W domu jestę na wakacjach. xd
Nie no. W sobotę wyjeżdżam. ; ___ ;