Twoje zdanie - "Oblężenie Macindaw"

Abelard

Dla mnie też była bardzo dopracowana.

Severian

Ogólnie była fajna, zawierała elementy zapierające dech w piersiach, ale też miała komizm- sprzeczka o rysunek Willa- genialne, przed napisaniem takiej szczegółowej książki też trzeba sporo poczytać, autor musiał spędzić trochę czasu w google, ale się opłaciło, to książka godna przynależności do "Zwiadowców".

Samara

Tak, Halta brakowało ;( i szkoda że oddał Shadow Trobarowi ( w sensie Will). Ojej

Fallandir

Wg mnie Shadow nie była aż taka niezbędna Willowi i tę stratę da się przeżyć.
Książka bardzo dobra.

Kropki i literówki.
G.

Samara

Ale była fajna Very Happy

mudancicha

Fallandir ma rację. Dobrze, że Flanagan nie pakował jej w jakąś ciężką akcję, bo wtedy już byłoby gorzej się z nią rozstać. Smile

Fallandir

dokładnie

Przynajmniej 3 słowa w poście!
D.

Samara

Nie mówię że w cieżką akcję, ale fajnie by było gdyby została Wink

Severian

Z jednej strony zgoda, była fajną postacią, pożyteczna na warcie i miała wyczulone zmysły- taki pies jest przydatny. Ale. Gdyby podczas jakiejś bitewnej zawieruchy ruszyła na pomoc Willowi (jak czasami Wyrwij) to mogło by się jej coś stać, a wtedy nie wiadomo, co by z nią było.

G o s i a

Mi bardzo się podobała 6 część zwiadowców.
Była najlepsza !!
Także bardzo się uśmiałam z tego fragmętu "wózek do góry nogami i tyłem do przodu". To było niezłe !!

Arya

Ha! Dostałam "Oblęzenie Macindaw" na urodzinki.Super część(zresztą dla mnie szystkię są super, chociaż najbardziej mi się podobają 3 i 4). Świetne były rozmowy o wózku i pod wózkiem [Co się rymuje z Macindaw?], powitanie Horace'a z Willem i kamyczek (podoba mi się zasada siły sugestii). Trochę szkoda mi, że Will oddał Shadow, ale byłoby mi też żal Trobara, gdyby suczka z nim nie została. To taki sympatyczny olbrzym Smile

Ogólnie część bardzo fajna, polecam

Raczek96

Mnie się smutno zrobiło po tym jak Horace, Alyss i Will musieli się rozstać, lecz zaraz po przeczytaniu listu Will zamierza lecieć do Redmont, i nagle... Książka się urywa. I zły jestem, bo 7 część jest takim "urwanym filmem" między 4 a 5 księgą. Czekam więc z niecierpliwością na 8 część, ale wcześniej chyba sam napisze z 10 opowiadań o rozwoju wypadków (na intuicję). Po za tym bardzo ciekawa książka. Smile

Po przeczytaniu "Okupu za Eraka", zabieram za pisanie opowiadań [może nawet jakieś pojedynki, ale bez rozpędu bo nie jestem taki dobry w tym].

Uwielbiam Willa

6 część była super. (^-^)

Może jakieś uzasadnienie?
G.

Evanlyn

W końcu mogłam przeczytać tę część Wink

Od razu mówię, że bardzo mi się podobała. Czy to moja ulubiona - jeszcze nie wiem. Nad tym można się zastanawiać z perspektywy czasu.
Naprawdę podobały mi się te wszystkie opisy i plany oblężenia. I cała ta intryga Kerena...naprawdę doskonale to obmyślił. Wszyscy winę przecież najpierw składali na Ormana. Bardzo polubiłam Malcolma, okazał się pomocny i pomysłowy, a takch ludzi lubię najbardziej Wink

Jak dla mnie imię "Shadow" nietypowe, ale może być. Płakałam, jak Will oddał ją Trobarowi.
Poza tym doszło kilka fragmentów, które lubię najbardziej z serii. Ale o tym w odpowiednim temacie Wink

Teraz nie mogę się doczekać 8 księgi.

G o s i a

Jak narazie mooja ulubina.. !
♥ ♥ ♥

Abelard

Dla mnie trochę naciągnięciem było to, że Malcalmowi udało się zebrać aż tylu, których dotknął zły los. Może 10, ale tam było o wiele więcej! A to była jedna wioska, może 2... No i przez lata by zebrał, ale ludzi umierają, szczególnie jeśli są dotknięci przez różne choroby które np. wykrzywiają coś tam albo robią coś innego, co widać ,,z zewnątrz". Przecież to było średniowiecze, nie było leków, żeby te choroby się wyleczyły. A dziś też nie słyszy się, że ktoś to ma jakiś głos bo mu się jakaś struna głosowa przestawiła albo coś.

Simsia · Gość

Uśmiałam się niesamowicie, kiedy Will i Horace siedzą w tym wózku i Horace skarży się na nudę. Na to Will mu radzi, żeby napisał limeryk. Horace przez chwilę nic nie mówi, a po chwili się odzywa: "Co się rymuje z Macindaw?".

Evanlyn

zw96

Will przecież już prawie usypiał, a Horace ciągle nawijał, bo mu się nudziło.

Świetna była scena z kichnięciem porównanym do dźwięku, jakie wydaje ranne zwierzę.

Abelard

Chyba ranny słoń Wink

Evanlyn

Taak, z chęcią bym usłyszała

Mastero

Chyba najlepsza scena.

Abelard

Najlepsza- absolutnie nie! Ona była po prostu...Śmieszna. Było ze sto lepszych scen (oczywiście według mnie).

Brązowe Oczy

Mi się bardziej podoba Shadow niż Blackie. Zresztą Will będzie jeszcze miał psa-szczeniaka Shadow o imieniu Ebony:)

Asmeha

Weź nie spojleruj. A nazwy według mnie oby dwie są dobre