Ulubiona Scena

Szary125

No, to było mocne. xD

Nim.

Marta

Mi się podobała scena odratowania Willa na pustyni i jego komentarz: "Ale wielki nochal". No i oczywiście wyścig z Hassanem. Dobra była też scena, w której Will ratuje wnuka aszejka. Hmm... ogólnie chyba cały pobyt u Bedulinów przypadł mi do gustu Smile

.

Dragiełło

Rozmowa Horacego i Willa pod wózkiem na kołach (6 cześć). W ogóle teksty Horacego są boskie xD W którejś cześci np. gadał coś o jedzeniu - to też było niezłe.

Raya

Mnie rozbiła scena, gdy Halt złapał Willa za rękę, kiedy on chciał przeczytać ta tarteczkę (to było dla mnie strasznie przewidywalne)

Jadugar

Uwielbiam scenę kiedy "pijany" Halt nawymyślał na króla i go potem skazano na wygnanie. Lubię ją ze względu na komiczny charakter ale też dlatego że Halt wykazał się niemałą inteligencją.

LordIsak

Ta scena też mi przypadła do gustu.
ps. a Marta niech sobie zmieni avatara lub patrzy czy ktoś inny go wcześniej nie miał.

Jachuuu

Pijany Halt był dobry. Nieźle zjechał króla. Ale też rozbawiło mnie jak Svengal prowokował Halta, żeby zwymiotował.
-Znajdź sobie inny kubeł!

Dragiełło

No tak, "pijanego" Halta też bardzo lubię, ale o nim zapomniałam

Ame Tano

Najlepsze było jak Gilan szkolił Willa i Horace'a i w Celtii i tłumaczył co zrobić kiedy topornik cię atakuje na skraju urwiska

Crowley.

Ogólnie rozbijają mnie teksty Horace o jedzeniu. Nawet jak był w niewoli u ludzi bez twarzy to pierwsze o to co zapytał to kiedy tu dają jeść

KA268

Mi się podobała scena gdy po powrocie ze Skandi gdy Evanlyn dowiedziała się o tym co Halt mówił o królu również podobało mi się jak Will szkolił łuczników i sama bitwa o Skandie. Właście mógłbym wymienić każdą scenę w Zwiadowcach ale te akurat jakoś przypadły mi najbardziej do gustu.

Marta · Wysłany: Wto 0:03, 01 Mar 2011 Temat postu:

Caver · Wysłany: Wto 9:04, 01 Mar 2011 Temat postu:

Najbardziej mi się podobała scena, gdy trwała Bitwa o Skandię, oraz powrót Halta z wygnania.

i.will\17.f · Wysłany: Nie 19:33, 06 Mar 2011 Temat postu:

Mi najbardziej podobało się oblężenie Macindaw,_sytuacja w wieży, piosenka "Halt Siwobrody"

, list Alyss do Willa oraz odnalezienie Willa przez Bedulinów.

Przed "oraz" nie stawiamy spacji.
P.

KA268 · Wysłany: Śro 10:19, 16 Mar 2011 Temat postu:

Szkoda, że nie ma sceny kiedy królewna opowiada ojcu o jej przygodach na pustyni z pewnością byłaby to moja ulubiona scena^^

will983 · Wysłany: Śro 17:55, 16 Mar 2011 Temat postu:

No fajnie by było, gdyby Cassandra opowiedziała Duncanowi o jej przygodach w Celtii, w Arydii, w Skandii. A Duncan by tylko krzyczał:
- CO?! Ale, że... COO?!
Ostatnio zajrzałem do "Płonącego mostu" i jak tam czytałem, to że Will i Horace chcieli wtedy samą Evanlyn do Araluenu wysłać. Naprawdę się przerażałem, gdyby oni wtedy wiedzieli o jej pochodzeniu. xD

Pisz po polsku, błagam. -.-'
A.

Simsia · Gość

Odesłali by ją pewnie do domu. Pojechałaby z Willem albo Horace'em. Nie utrzymałaby ognia na moście, no i Morgarath wygrałby wojnę. Ducan zapewne został zabity albo dostałby się do niewoli, a Czarny Pan zapanowałby w Araluenie, no i byłby koniec państwa. Proste i zabójcze, no nie? Razz

KA268 · Wysłany: Czw 15:57, 17 Mar 2011 Temat postu:

A co najgorsze, wtedy nie byłoby dalszych części Zwiadowców albo by było tylko, że akcja toczyła by się w państwie podziemnym i szykowano by się do powstania, aby obalić Czarnego Pana z tronu.

To jest temat "Najlepsza scena", a nie "co by było, gdyby..."! Piszcie na temat. I błędów nie róbcie.
A.

julia0606 · Wysłany: Pon 21:43, 21 Mar 2011 Temat postu:

Moja ulubiona scena jest w 6 księdze kiedy Horace i Will kłócą się o imię dla psa Willa

Will Treaty...

No a moim zdaniem najlepszy fragment jest pod koniec 2 tomu. Jak Will odpływa ze Skandianami do Skandii, a Halt przyrzeka, że go odnajdzie. Smile

Nie lubię happy endów... Lubię tajemnice, intrygi i jak coś idzie źle... Ale te dobre kawałki też lubię. Razz

A.

Alice

Ja happy endów wprost nie mogę przełknąć. Taa... Najlepiej, żeby Will i Alyss się pobrali. Coś w stylu ''Żyli długi i szczęśliwie''. Po prostu jak Flanagan takie coś napisze, to chyba go pozwę. A ja mówiłam na myśl o happy endach to

Aasiaa

Ja lubię cały rozdział z Oblężenia Macindaw, gdy Will i Horace siedzą pod tym wózkiem, genialne:P

Alice

Tak, to było fajne. Very Happy

aduska2511

Tak, mi też się to podobało Smile

Ale świetne było, jak na weselu Halta Will nie chciał tańczyć Smile

Upiekło mu się Wink

Evanlyn21

Ja bardzo lubię ten moment z 8 księgi kiedy Halt i Horace kłócą się o skąpo ubrane dziewczyny z 3 części.