Dziedzictwo

Goszja

Święte słowa Warwick. A co do premiery 4 tomu to niewiadomo. Na saphira.pl jest napisane, że prawdopodobnie jakoś na jesieni tego roku ale to różnie może być.

Warwick

Hmm, znając polskie wydawnictwa, to NA PEWNO będzie później niż na jesieni.

Elieen16

Ja czytam książki w oryginale Smile

Uważam , że jakoś lepiej rozumiem wtedy autora. Gdy zabrałam się za "Eragona" to stwierdziłam, że jak na 15-latka Chris posłużył się bardzo dojrzałym językiem i świetnie splatał elementy staroangieskie ze stosunkowo nowymi związkami gramatycznymi:) Cała seria wyszla mu świetnie i ja z niecierpliwością czekam na 4 część

Chabersztyna · Gość

Hej, ta czwarta część sporo namotała mi.
Bo miała być trylogia... A jak o czwartej części usłyszałam, to pierwsze co mi do głowy przyszło - Moda Na Sukces. Zobaczymy, czy autor skiepści akcję w czwartej części, czy mu się pomysły dobre nie skończą i będzie ciągnął akcję tak, by książka osiągnęła przyzwoitą grubość. Zobaczymy...
Sama nie wiem, czemu jestem tak sceptycznie nastawiona do 4-ej części... Poprzednie mi się podobały.
A w Brisingr nieco wkurzały mnie rozdziały o bracie Eragona. Wybaczcie, no ale - myślę sobie - zaczyna się fajna akcja, pójdę po coś do lodówki - wiecie, jedzonko w takich momentach poprawia nastrój. Wyciągam Fantazję z czekoladowymi płatkami, towar dostępny nie zawsze w boskiej chłodnicy [czyt. lodówce]. Już zaczynam zażerać, a tu nagle wychodzi mi pan Christoper z nudnawym rozdziałem o tym co się w wiosce dzieje...
No i jak tu się nie zirytować? Very Happy

Nahya

A ja właśnie lubiłam te rozdziały! I jego podchody do tej laski Very Happy

Beczne były Very Happy

A co do czwartej części.. Moda na sukces? To co ze zwiadowcami?

Elieen16

Ja tez zawsze te rozdziały o Roranie czytałam "po łebkach", byle szybciej dojść do akcji:) Za to uwiebiałam rozmowy Eragon<--> Saphira, jaksobie dogadywali i jak Oromis na samym poczatku dawał się Eragonowi we znaki, ucząc go cierpliwości i opanowania Smile

Warwick

No lekcje z Oromisem też mi się podobały. A co do 4 części, to dopiero gdy Chabra powiedziała o Modzie Na Sukces, to pomyślałem, że tak może być.

Elieen16

I mimo wszystko miom ulubionym smokiem jest Thorn ( w polskim tłumaczeniu chyba kolec czy cierń albo jakoś tak- nie czytałam polskiej wersji), bo współczuję mu. Od urodzenia podporządkowany wbrew własnej woli tyranowi i musiał dorosnąć dużo szybciej niż chociażby Saphira...No i był takim wyjątkiem bo chyba było coś takiego , że smok wykluwa się odmienną płcią od Jeźdźcy- tzn. smok powiniem urodzić sie kobiecie a smoczyca mężczyźnie

chyba że już mieszam książki i się mylę, ale czytałam to dawno i nie pamiętam do końca Smile

Oświeci mni ktoś??

Nahya

Nie kojarzę takiego podporządkowania

Ale w sumie dawno temu czytałam trylogię więc...mogłam co nieco zapomnieć.

Chabersztyna · Gość

[Nahyo, o Zwiadowcach na razie nie wiem co myśleć, bo jak na razie i tak mam tylko 4 części. Jakoś nie ciągnęło mnie do Czarnoksiężnika. Może kiedyś.]

A o tym czymś płciowym to nie słyszałam. To chyba rzeczywiście twój wymysł/pomieszanie z innej opowieści. Bo to chyba nie mogła być prawda... Smoczy jeźdźcy [ci co z Bromem wojaczyli Very Happy

] to chyba mieli mężczyźni smoczych facetów Very Happy

w niektórych przypadkach.

Nahya

Choć w sumie ten wątek coś mi mówi..i teraz wydaje mi się że to faktycznie było ale w innej książce.. Tylko nie pamiętam jakiej. Ale w Dziedzictwie chyba nie było mowy o takim przyporządkowaniu.

Elieen16

Haha wiedziałam , że to jakiś wymysł

Ale Thorn na pewno był podporządkowany Galbatorixowi, bo on przecież zmusił ich do przysięgi w pradawnym języku( tak to tłumaczą??czy po prostu starszy język??) i zna ich prawdziwe imiona , to w sumie i nad Thornem i nad Murtaghiem ma teoretyczną władzę... Wink

Nahya

To tak - i owszem to był pradawny język.

Warwick

Elieen16,
1. Thorn jest przetłumaczone jako Cierń,
2. To jest prdawna mowa,
3. Nie przyporządkowania płci. Przecież Oromis miał smoka mężczyznę.

-Will-

No właśnie już nie mogę się doczekać "Dziedzictwa" mam wszystkie tomy każdy przeczytany po 2 razy . Ciekawi mnie co się stanie z pozostalymi jajami , które są w skarbcu Galbatorixa no i Murtagh.

Nahya

Mnie ogólnie zaciekawił świat stworzony przez Paolliniego. Ale z drugiej strony..nie wiem jak wy możecie czytać książki kilka razy

alyss_55

Normalnie. Ja wszystkie trzy mam już po pięć razy przeczytane xD

Warwick

Ja przeczytałem tylko raz. Nie mógłbym przeczytać drugi. To by popsuło całą atmosferę.

Nahya

Dokładnie! A poza tym mi zawsze szkoda na to czasu - wolę wtedy przeczytać coś nowego Smile

Abelard

O matko, jak tylko pojawia się Roran, to myślę sobie- znowu będzie nuda. Mam nadzieję, że tylko jeden rozdział Rorana. A jak zaczyna się Eragon, to- hip hip hurra!
Nahya- mi, podobnie jak Levis, C.P zaimponował własnym, oryginalnym światem.
A tak na marginesie, to chciałabym mieć zciemnozielonego smoka. Na pewno nie złoty.

Chabersztyna · Gość

A co do koloru łusek smoka - nigdy nie mogłam przyzwyczaić się, że Saphira ma niebieskie. Dla mnie to zawsze były fioletowe. Jakoś tak pasuje do imienia Very Happy

A ja bym chciała smoka... hm, zastanówmy się...
ciemnoczerwonego, prawie bordowego albo fioletowego właśnie. Very Happy

Ale gdyby był złoty to i tak bym go pokochała Razz

Nahya

Nooo ja też chcę zielonego^^

ivette

Mnie również nudziły rozdziały o Roranie. Jego siła, męstwo i to jak sam pokonał tylu przeciwników... To jest wręcz absurdalne. Jak o tym czytałam to co chwila prychałam i wywracałam oczami.

Co do smoka. Najbardziej lubię kolor granatowy, więc chyba takiego smoka chciałabym mieć. Chociaż zielony też mógłby być. Och! W sumie to nieważne jaki by miał kolor i tak bym go kochała Wink

Bo nie kolor jest najważniejszy.

Elieen16

Smoki ogólnie są kochane Smile

Strasznie mi się podobały opisy jak Saphira dorastała Smile

i jak dogadywała Eragonowi Very Happy

A gdybym mogła wybrać smoka to byłby hmmm... chyba błękitny Wink

albo jakikolwiek z odcieni granatu i turkusu Wink

Nahya

No smoki nie zawsze są kochane Razz

Mi perypetie Rorana odpowiadały bo były jako takim przerywnikiem.