Dziedzictwo

Castagiro

No to w takim razie bardzo brzydkiego smoka sobie wyobraził autor.

Nahya

Przecież Saphira była piękna! Na pewno ładniejsza od tego potwora do którego ją przyrównałeś :>

Castagiro

Przyjrzałaś się temu "potworowi" z Dragonheart? Widziałaś JAK go zrobili? Mam tu na myśli film. Saphira wyglądała sztucznie, jak gumowa zabawka z Tesco. Draco miał w sobie to coś, zrobili smoka tak, żeby wiadomo było do czego czuć respekt.

Saphira ładnie to może wygląda...ale na tym plakacie, film to już inny świat

Nahya

Wiesz ja film widziałam kiedy była jego premiera - w kinie, dawno temu. Więc nie pamiętam już tak dokładnie. Ale z tego co kojarzę to po wyjściu z kina tylko na jej wygląd nie narzekałam tak jak na całą resztę którą skopali.

Abelard

Castagiro, wybacz, ale dla mnie ten smok wygląda jak wielka pluszowa zabawka dla małych, 5+ chłopczyków. Saphira jest już naturalniejsza.

Nahya

Nie ma to jak damskie spojrzenie na sprawę Smile

Actia

Ej, nie, to Saphira wyglądała, jakby była ulepiona z plasteliny. A smok z Dragonheart był wspaniały. (;

Castagiro

Actia.... masz u mnie ogromnego plusa. Jak z Poznania do Berlina.

Od Saphiry o niebo lepiej też wygląda smok z IV części Harry'ego Pottera (film) i "bestie" z "Władcy ognia". Nie pamiętam tylko tego smoka z "Earthsea"

Nahya

Ale chciałabym zauważyć że tu smok miał nie być bestią. Z resztą Cast, przeczytaj książkę i potem się wypowiadaj Razz

Może jeszcze powiesz że smok z wiedźmina był lepszy :>

Castagiro

Nie z wiedźmina nie... Wiedźmin to tragedia dla mnie jako film więc go nie uwzględniłem. Dlatego jeśli w filmie smok wygląda tak jak jest opisany w książce to życzę autorowi lepszej wyobraźni

Saphira to taka większa jaszczurka ze skrzydełkami. Jak coś ma budzić respekt (bo chyba ma co nie?) i lęk u wrogów to co najpierw? Wygląd!

Poza tym mówię tu o wyglądzie jednego smoka, po cholerę mam czytać całą książkę jak wypowiadam się na temat jednej, niewielkiej rzeczy?

Nahya

Po to, że może byś wiedział czym Saphira budziła respekt. Moim zdaniem w książce była opisana cudownie, majestatycznie. Była ogromna, silna, jej aura wpływała na wszystkich i nie wzbudzała tylko lęku - wzbudzała szacunek.

kondrad16

Dobra, skończyłem czytać Eragona. Bardzo mi się podobał. Dzisiaj kupiłem sobie Najstarszego i Brisingra. Zobaczymy czy będą tak samo dobre. Smile

Horace

Jak dla mnie dotychczasowe tomy są bardzo ciekawe. Nie raz już je przeczytałem

-Will-

Popieram Horace'a. Ja przeczytałem wszystkie i są super. Z niecierpliwością czekam na "Dziedzictwo" xD

Baron Arald

Ja czytałem Eragona i Najstarszego 3 razy, a Brisingr 2. Tylko wkurza mnie, że Paolini tak się grzebie z ostatnią!!! Ja już chcę wiedzieć co sie dalej stanie. Takie oczekiwanie jest najgłupszym uczuciem jakiego doświadczyłem. Uwielbiam Dziedzictwo niemal tak samo jak Władcę Pierścieni i Zwiadowców. Świetnie mi się to czytało i mam nieskrywaną nadzieję, że kolejna część bedzie tak samo ciekawa jeśli nie ciekawsza, a poza tym wręcz marzę aby była dłuższa, i żeby wszystko, absolutnie wszystko, zostało w niej wyjaśnione Razz

Alysska

Hmm... A ona miała na jesieni pojawić w Polsce czy dopiero wejść do księgarń w kraju, z którego Paolini pochodzi? Ostatnio ciężko jarzę.Taki lajf... xD

Baron Arald

Ja jak ostatnio próbowałem sie czegoś dowiedzieć to się wydawało, że on w ogóle jeszcze tego nie wydał, a przewidywana data pojawienia się w Ameryce to koniec Listopada Sad

Tragedia!

-Will-

Ile ja mam czekać? 2 lata temu myślałem, że wyjdzie po kilku miesiącach..

Nahya

Jejku jacy wy jesteście niecierpliwi... Myślicie że tak łatwo pisze się książkę? Tak szybko wydaje itp.? Siadajcie i piszcie - mając naukę i swoje życie na głowie.. Ciekawe ile wam to zajmie czasu...

Alysska

Chociaż on ma o tyle lepiej, że chyba nie chodzi do szkoły...Podobno kiedyś nie chodził. Nie wiem, jak jest teraz... xD

Baron Arald

Nahya, ja piszę Razz

To znaczy... myślę, że piszę. Nie wiem jak mi to wychodzi, bo nie mam recenzenta jak na razie. Masz rację, może nie jest to najłatwiejsze, ale przynajmniej podałby przewidywaną datę

Wtedy jakoś bym wytrzymał. Ale w niepewności tak czekać, to troszkę wnerwia, trzeba przyznać Sad

Abelard

Popieram kolegę co do jednego- mógłby powiedzieć datę daleką, a gdyby skończył wcześniej, tym bardziej wszyscy by sie radowali.

G.

Nahya

Tak naprawdę autorzy rzadko podają przewidywalne daty wydania - robią to wydawnictwa kiedy mają już tekst. Nie przypominam sobie żeby np. King podawał kiedy ukażą się kolejne części Mrocznej Wieży... inni tak samo.. Nawet polscy pisarze - Sapkowski mówił kiedy wypuści poszczególne fragmenty wiedźmina? Chyba nie...

Abelard

No nie...Ale to nie zmienia faktu, że pisarze MOGLIBY podawać daty. Pisarze, a nie wydawnictwa Sad

Nahya

Ale to byłaby totalna głupota. pisarz ci powie że skończy książkę za pół roku. Ale on nie wie jak długo będą ją poprawiać, potem ile będzie wydawnictwo potrzebowało czasu żeby ją wydać itp. Więc po co rzucać datami w ciemno?