Forum Zwiadowcy Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

"Pod Dębowym Liściem"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 415, 416, 417 ... 473, 474, 475  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zwiadowcy Strona Główna -> La Rivage
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LadyPauline26
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 92 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:01, 14 Paź 2013    Temat postu:

O skandynawskiej!? Serio! Jupi! Very Happy A się właśnie kiedyś zastanawiałam dlaczego jeszcze tego nie zrobił... A ja mam na puncie tej mitologii nawet lekką obsesję. (Np. moja pierwsza świnka morska nazywała się Tyr Very Happy)

Mówiąc: "ta druga" miała na myśli "Olimpijskich Herosów". Percy'ego przeczytałam całego już dość dawno, a z Kronik Rodu Kane tylko pierwszy tom. Ale strasznie mi się podobał, więc ciągle myślę nad kupieniem całości. Z "Herosów" mam niby w domu dwie pierwsze części, ale nie mogę się za nie zabrać. Muszę pokończyć stare serie, potem będę zaczynać nowe.
Domyślam się, że "Grimalkin" jest fajne Very Happy Ósmy tom mi się bardzo podobał, więc pewnie ten będzie równie dobry. A "Krew" to zobaczymy...


Tak swoją drogą, to ja też wolę kupować niż wypożyczać. Te z biblioteki też mają urok - np. zapach i fakt, że można je wyginać na wszystkie strony Very Happy, ale i tak wolę mieć własne. Choćby i po to, żeby tak jak ty, męczyć je po kilkanaście razy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evans
Jr. Admin


Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:33, 14 Paź 2013    Temat postu:

Ja najpierw zaczęłam Olimpijskich Herosów, a później wzięłam się za Percy'ego. Duży błąd, bo miałam masę spoilerów .
Kroniki są świetne, jedyne zażalenie to rozterki miłosne Sadie, które później się pojawiają. Z Carterem jeszcze dało się wytrzymać, ale drażni mnie, jak bohaterka ma dwoje super-chłopaków do wyboru i pisze swoje przemyślenia na ich temat -.- . Dlatego m.i. wnerwiał mnie Zmierzch .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kokosmx
Zabójca dzika i kalkara


Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:37, 14 Paź 2013    Temat postu:

A ja mam w planie kolejną książkę. Kurczę chyba już piąta do kupienia w ciągu najbliższych dwóch miesięcy. Właśnie się dowiedziałem o jej zbliżającej się premierze:
[link widoczny dla zalogowanych] Trzeba kupić Kwadratowy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mędrzec smutku
Gość





PostWysłany: Wto 0:05, 15 Paź 2013    Temat postu:

A ja ostatnio zajarałem się Trylogią Valisarów, polecam! Smile
Powrót do góry
Halt Arratay
Podpalacz mostów


Dołączył: 04 Mar 2013
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdzieś koło Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:38, 15 Paź 2013    Temat postu:

Moje książki do przeczytania:
"Silmallirion"
"Dzieci kapitana Granta"
jakiś "Książę Mgły"
trzecia część 'Winnetou"
"Old Surehand" dwie części
"Stara baśń"
'Zmierzch"
No i oczywiście przeklęte lektury.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lifanii
Wybawca oberjarla


Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 1584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Bad Place...?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:08, 15 Paź 2013    Temat postu:

To teraz ja się pochwalę Very Happy. Wprawdzie teraz nie mam czegoś szczególnego czytać z wyjątkiem "Małego Księcia", ale poza tym znowu zaczynam "Zwiadowców" i pewnie będę to czytać jeszcze na przemian z "Dziedzictwem". Ostatnio przeczytałam "Silmarillion", po którym mi co nieco odwaliło, bo zaczęłam pisać opowiadania podobne do historii właśnie książki Very Happy. No to chyba tyle Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriellka00
Niechciany przez mistrzów


Dołączył: 28 Gru 2012
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczodrkowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:11, 17 Paź 2013    Temat postu:

Bum-kabum! Witaj z powrotem, kochane moje forum Very Happy Pewnie już nikt oprócz zacnego Halta mnie nie pamięta A co do książek to kończe Igrzyska Śmierci (dopiero teraz Razz ) Straaasznie fajne Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evans
Jr. Admin


Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:40, 17 Paź 2013    Temat postu:

Hej! Pewnie, że cię kojarzę chociaż chyba jeszcze ze sobą nie pisałyśmy .
Ja teraz męczę się z lekturą (co mnie do tej książki nie zachęca) Kamienie na Szaniec. Na razie jestem na pierwszej stronie, zaczęliśmy ją przerabiać we wtorek. Jakoś kiepsko mi idzie . Może to dlatego, że wolałam czytać Boczne Drogi autorstwa Chmielewskiej...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyPauline26
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 92 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:07, 17 Paź 2013    Temat postu:

"Kamienie na szaniec" są suuuper . Co prawda w moim rankingu ulubionych lektur stoją za "Zbrodnią i karą", ale i tak bardzo mi się podobało. (No cóż Rodiona Romanowicza Raskolnikowa nic nie pobije .)
Aż bym sobie to przeczytała jeszcze raz kiedyś.

A skoro o lekturach mowa, to muszę powiedzieć - pewnie już nie pierwszy raz - że "Lalka" jest całkiem fajna. Co prawda mam ochotę kopnąć Wokulskiego w tyłek i wydrzeć się na niego: "weź się chłopie ogarnij", ale poza tym idzie wytrzymać Very Happy Całkiem wciągające, ale mnie Stasia żal Sad Życie sobie marnuje.
Aha. Jak ktoś czytał to proszę mi nie spojlerować, bo ja szczerze mówiąc nie wiem, jak to się skończy, a wolę sama zobaczyć. (Jestem gdzieś w 1/3, czyli zostało mi koło 400 stron i jeszcze sporo rzeczy nie wiem.)

A tak dla kontrastu: najgorsza lektura? Chyba tak na chwilę obecną "Jądro ciemności". "Zgroza, zgroza" vel ohyda, ohyda - rzec by można. Wtajemniczeni widzą, co mam na myśli


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez LadyPauline26 dnia Czw 23:08, 17 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriellka00
Niechciany przez mistrzów


Dołączył: 28 Gru 2012
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczodrkowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:03, 18 Paź 2013    Temat postu:

,,Jądro ciemności''?? Co za idiotyczny tytuł! xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyPauline26
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 92 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:17, 18 Paź 2013    Temat postu:

Właściwie to w oryginale książka nazywa się "The Heart Of Darkness" albo "Heart Of The Darkness"... albo oba z "the"... albo oba bez "the"... Sad Języku angielski! Dlaczego musisz być taki skomplikowany?!
W każdym razie jak widzisz tytuł przetłumaczono mało dosłownie, ale z drugiej strony, to czy ja wiem, że taki idiotyczny? Jak dla mnie właśnie dobry, tylko niestety niewspółmiernie fajny do treści.
Tak nawiasem (), to to jest opowiadanie o gościu, który pojechał w głąb Afryki... popłynął właściwie i... i tyle Very Happy Tam się na prawdę strasznie mało działo i było potwornie dużo nudziarskich opisów, a gość o którym gadano przez całą książkę, chyba nawet raz nie pogadał z głównym bohaterem Neutral Dziwne to takie, ogólnie.

(Tak poza tym, to musiałam się dzisiaj pozbyć świnek Sad. Nie mam już mojego demonicznie czarnego, supermrocznego prosiaka morskiego... Sad)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kokosmx
Zabójca dzika i kalkara


Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:44, 18 Paź 2013    Temat postu:

Szkoda. Głupio jest się pozbywać fajnego zwierzaka Sad Masz na pocieszenie ( Chyba lubisz power metal Smile )

http://www.youtube.com/watch?v=oQfURR1ZFCA


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyPauline26
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 92 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:04, 18 Paź 2013    Temat postu:

1.No szkoda, szkoda Sad Takie fajne zwierzaki były...
2.Faktycznie lubię Very Happy
3.Nie ma to jak wysłać komuś przygnębionemu, takiego smęta muzycznego . Piosenka sama z siebie jest fajna, nie przeczę, aczkolwiek tekst "good bye my friend" w uszach osoby, która musiała wyrzucić swoje kochane zwierzaki, raczej nie wzbudza pozytywnych emocji Very Happy

Mimo wszystko dzięki. Tak na prawdę, to nie jestem aż taka smutna, bo widziałam tę dziewczynkę, do której trafiły świnki. Na pewno źle im nie będzie, a tego się bałam, gdyby miały trafić do sklepu zoologicznego. No i dodatkowo zostaną razem. Także dodatkowy plus.

A tu Ci zarzucę linkiem w podzięce Very Happy Może znasz, a jak nie to istnieje spore prawdopodobieństwo, że Ci się spodoba. Przynajmniej tytuł albumu i piosenki by na to wskazywały . (Notabene... chyba ulubiona płyta mojego taty Very Happy)
https://www.youtube.com/watch?v=1pfTVptGdGg

(No mnie tam się to przynajmniej podoba .)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez LadyPauline26 dnia Pią 22:06, 18 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kokosmx
Zabójca dzika i kalkara


Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:14, 18 Paź 2013    Temat postu:

Kawałek całkiem, całkiem. Nawet w ucho wpada. Ale coś mi się wydaje, że kilka riffów przypomina te z "The Four Horsemen" Metallicy Smile . Jak chcesz to tu masz cały album Bloodbounda Smile

http://www.youtube.com/watch?v=zfjlnNjuoSs

To chyba szwedzki zespół o ile pamiętam. Niedawno w sumie powstał. Coś koło 2004...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyPauline26
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 92 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:36, 18 Paź 2013    Temat postu:

Na pewno sobie zobaczę Very Happy W ogóle do mnie dotarło, że byłam kiedyś na koncercie Bloodbound. Tzn. no... "byłam" Rolling Eyes. Słyszałam go z daleka, bo grali po drugiej w nocy i za bardzo chciało mi się spać, żeby siedzieć tak długo Very Happy Jakbym wtedy wiedziała, że fajny, to może bym wstała jeszcze Sad (Standard... nie chce mi się sprawdzać supprotujących zespołów przed wyjazdem, a potem się okazuje, że są warte uwagi -.-)

A z słuchaniem całego albumu, to jeszcze zobaczę, bo ostatnimi czasy zaczynam powoli leczyć swoje dziwaczne muzyczne upodobania i wracam do starych zespołów. Więc nastawiam się głównie na folk metal Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halt Arratay
Podpalacz mostów


Dołączył: 04 Mar 2013
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdzieś koło Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:26, 19 Paź 2013    Temat postu:

Nie wiem, czy znacie. U mnie w harcerstwie kilku facetów ciągle to gra i śpiewa (choć moim zdaniem robią to lepiej).
https://www.youtube.com/watch?v=vWg15twyzm8


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyPauline26
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 92 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:54, 19 Paź 2013    Temat postu:

Znam to, znam... "Niestety" - jeśli mam być szczera. Jak sobie zrobię podsumowanie piosenek, które przywołują złe chwile w życiu, to ta byłaby w ścisłej czołówce. Co prawda nie pamiętam dokładnie jak brzmi, bo nawet jej już nie słucham, ale pamiętam coś z tekstu, a sam tytuł mnie dobija -.- Tzn. dawniej niby też jej nie słuchałam, ale jedno włączenie mi wystarczyło i... no mam z nią średnio przyjemne wspomnienia w każdym razie Neutral
"chcą zabić stokrotkę mą" -.- Kuźwa... (sorry, za raczej mało urodziwe słowo, ale szczerze mówiąc, to jest jedyne, które mi się w tej chwili nasuwa na myśl - no dobra, tak na prawdę to mam ochotę napisać "ja p*******" i nie mam na myśli "podnoszę: Very Happy.)
Jedyną piosenką Kabanosa, której mogę normalnie słuchać, jest "Cukiereczek", a i tak włączam to średnio raz na pół roku... jak nie rzadziej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halt Arratay
Podpalacz mostów


Dołączył: 04 Mar 2013
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdzieś koło Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:05, 19 Paź 2013    Temat postu:

Ja właściwie nie słucham jej na komputerze, tylko jak chłopaki śpiewają. A robią to strasznie fajnie, serio Smile
Kontynuując temat muzyki: ktoś słucha Sabatonu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kokosmx
Zabójca dzika i kalkara


Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:16, 19 Paź 2013    Temat postu:

Ja słyszałem ze dwa albumy, zagrałem jeden kawałek może. I na tym się kończy moja wiedza o tym zespole. Ale chłopaki grają fajnie,trzeba przyznać. No i poruszają ważną tematykę. Z polskich zespołów w tym stylu polecam zespół FORTECA. Wpadłem na niego niedawno. Również ich teksty nawiązują do czasów II wojny światowej.

http://www.youtube.com/watch?v=uB6esdvpWEk


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyPauline26
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 92 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:17, 19 Paź 2013    Temat postu:

Ja na przykład. I mam wrażenie, że ktoś mnie w tej chwili zabije, jak powiem, że byłam nawet dwa razy na ich koncercie Rolling Eyes. No ja wiem, że ciągle z tymi koncertami swoimi wyjeżdżam, ale uwierzcie - to jest jedyna ciekawa rzecz, jaką robię w życiu . Muszę powiedzieć, że są strasznie sceniczni i ta cała popularność jednak nie uderzyła im do głowy. A w Polsce to jest na prawdę znany zespół. Nawet interpretowaliśmy tekst "40-1" na Historii i Społeczeństwie . Serio.

Także generalnie mi się podoba. Ostatnio trochę mniej ich słucham, bo ugrzęzłam na kilka miesięcy w niemieckim power metalu, ale już się wygrzebuję i może przy okazji będę na nich bardziej zwracać uwagę i posłucham czegoś więcej niż "Far From The Fame", które utknęło na jakiejś playliście Very Happy.

Jedyne co mnie do nich zraża, to właśnie ta popularność. Nie chcę już się robić na siłę oryginalna i zachowywać jak jakiś hipster, że nie słucham tego, co inni Very Happy, ale mimo wszystko jak widzę kompletne nie-metale w koszulkach Sabatona i osoby, które się podniecają, że napisali coś o Polsce, to mnie mierzi -.- Bo znam taką jedną nawet. Nie ma to jak przerzucić się z Tokio Hotel na Sabatona Sad i jeszcze się z tym kurde obnosić. "W moich żyłach płynie metal"... "bez glanów nie wychodzę"... jak coś takiego słyszę, to mam odruch wymiotny.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez LadyPauline26 dnia Sob 12:18, 19 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kokosmx
Zabójca dzika i kalkara


Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:28, 19 Paź 2013    Temat postu:

LadyPauline26 napisał:

Jedyne co mnie do nich zraża, to właśnie ta popularność. Nie chcę już się robić na siłę oryginalna i zachowywać jak jakiś hipster, że nie słucham tego, co inni Very Happy, ale mimo wszystko jak widzę kompletne nie-metale w koszulkach Sabatona i osoby, które się podniecają, że napisali coś o Polsce, to mnie mierzi -.- Bo znam taką jedną nawet. Nie ma to jak przerzucić się z Tokio Hotel na Sabatona Sad i jeszcze się z tym kurde obnosić. "W moich żyłach płynie metal"... "bez glanów nie wychodzę"... jak coś takiego słyszę, to mam odruch wymiotny.


Masz rację z tym w sumie. Ostatnio coraz mniej pozerów nosi koszulki Metallicy z tych shitów typu "St. Anger ". Sabaton everywhere.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyPauline26
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 92 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:43, 19 Paź 2013    Temat postu:

Chociaż ja nadal znam więcej osób w koszulkach Metalliki niż Sabatona Very Happy A po korytarzach plącze się jeszcze dwóch z Eluveitie (jeden ma nawet taką samą jak ja Very Happy), Acid Drinkers albo Hunter... I jakieś coś, czego nawet nie umiem przeczytać Very Happy Pewnie death metalowy, oceniając po logo . I jedna dziewczyna z okładką Sodom na bluzce... to mnie chyba najbardziej ze wszystkiego zdziwiło Very Happy Poza tym jakich Helloween i Nightwish się przeplątał... (i bez urazy Paula, ale koleś w bluzce Nightwish, nie wywołuje u mnie spcejalnie pozytywnych skojarzeń Very Happy.)

Aczkolwiek porzucając na chwilę temat muzyki... znalazłam przy sprzątaniu swoje opowiadanie sprzed sześciu, czy siedmiu lat. Boże... dzięki Ci niezrównane, że nie dałam tego nikomu do przeczytania... To jest tragiczne . Już pomijam stężenie błędów otrograficzno-interpunkcyjno-składniowo-językowo-logicznych na stronę. Gdybym to teraz pisała, to akcja zamieszczona na pierwszych dwóch stronach zajęłaby prawdopodobnie cały ten szesnastokartkowy zeszyt. I jak zwykle główna bohaterka musi być takim niedorozwiniętym naiwniakiem. Jakiś kompletnie obcy człowiek mówi jej: "chodź tu", niczym jej nie grozi... a ona idzie i jeszcze do niego pyskuje. Brawo Gosiu! Very Happy Nobel z dziedziny literatury już czeka. A do tego te powalające dialogi . (Najbardziej mi głupio, że ja się tym czasem chwaliłam... że piszę taką fajną książkę Neutral)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez LadyPauline26 dnia Sob 12:46, 19 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alia11
Zabójca dzika i kalkara


Dołączył: 27 Mar 2013
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Koło Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:25, 19 Paź 2013    Temat postu:

Dłuuugo mnie na forum nie było. Tęskniliście? Nie? No trudno. Ale ja za wami bardzo... Właściwie nie wiem czemu nie wchodziłam. chyba z braku czasu. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halt Arratay
Podpalacz mostów


Dołączył: 04 Mar 2013
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdzieś koło Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:56, 19 Paź 2013    Temat postu:

LP26, jak głośno jest na takim koncercie? Bo ja chciałabym pójść, ale nie wiem, czy wytrzymam.
Jakby co, nie jestem kompletnym nie-metalem, a koszulki Sabatonu nie posiadam, ale na koncert chciałabym pójść, bo fajnie grają i śpiewają. No i podoba mi się to, co wymyślają. Tylko ja nie lubię dużego hałasu (no dobra, jak chcesz, to możesz stwierdzić, że jestem nie- metalem). Zawsze jak słucham, to w umiarkowanej liczbie decybeli.
Jaka jest wasza ulubiona piosenka tego zespołu? Moja to "A lifetime of wor".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyPauline26
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 92 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:13, 19 Paź 2013    Temat postu:

No więc, na takim koncercie jest bardzo głośno Very Happy Jeżeli nie lubisz hałasu, spoconych kolesi z piwem i mrygających chaotycznie świateł... to odradzam. Szczerze mówiąc jestem w stanie zrozumieć osoby, które nie lubią koncertów. Po pierwszym na który poszłam, czyli Dżemie na dniach Myślenic, byłam stuprocentowo pewna, że już na żaden nigdy nie pójdę. Plecy mnie tak bolały, że nie mogłam wytrzymać, a dodatkowo nie lubię tego zespołu Neutral Poszłam tylko dla towarzystwa... Szczerze mówiąc myślałam, że mi uszu odlecą i je ktoś wdepcze w błoto. Zresztą nawet jak jestem na koncercie czegoś co lubię, to mam ochotę czasami wyjść, odetchnąć świeżym powietrzem i położyć się bez ruchu Very Happy Dość męczące doświadczenie, zwłaszcza jak stoisz z przodu.
Aczkolwiek ma to swoje liczne uroki . Np. fakt, że można pośpiewać, poskakać, wydrzeć się za wszystkie czasy i zobaczyć swoich ukochanych muzyków na żywo.

Tak jeszcze dodam, że nie uważam określenia nie-metal, za obraźliwe. Żeby nie było Very Happy Bardzo się cieszę, że ludzie dookoła mnie słuchają różnych innych rzeczy, nawet jak nie rozumiem, co ich w tym cieszy Very Happy. Zresztą ja też nie lubię jak mi muzyka idzie zbyt głośno. W ogóle się wtedy nie mogę skupić


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zwiadowcy Strona Główna -> La Rivage Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 415, 416, 417 ... 473, 474, 475  Następny
Strona 416 z 475

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin