Forum Zwiadowcy Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

"Pod Dębowym Liściem"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 416, 417, 418 ... 473, 474, 475  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zwiadowcy Strona Główna -> La Rivage
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Halt Arratay
Podpalacz mostów


Dołączył: 04 Mar 2013
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdzieś koło Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:13, 19 Paź 2013    Temat postu:

Moje zainteresowania muzyczne latają we wszystkich kierunkach
Słucham metalu, bluesa... A Dżem w przeciwieństwie do ciebie lubię No i jeszcze lubię Erę, ale tylko niektóre utwory (najbardziej "The mass"). Teraz mam fazę na piosenki staroamerykańskie
A tak naj, najbardziej, to lubię wszystkie piosenki, które śpiewamy przy ogniskach na różnych obozach. Obojętne mi wtedy, co to jest. No, niby obojętne, ale oczywiście mam swoje ulubione: Stokrotka Blues (oczywiście że blues, bo innej właściwie nie śpiewamy), bo po skończeniu klasycznych zwrotek zawsze wymyślamy jakieś dodatkowe i jeszcze "Bieszczadzki trakt". Ktoś zna "Bieszczadzki trakt"? To najprawdopodobniej wie, co jest w nim fajne. I z ogniskowych bardzo lubię jeszcze, ale to już nie pod kątem "hi hi hi" "Ramię pręż". Po pierwsze jest ładna, a po drugie kojarzy mi się bardzo mocno z moim krzyżowaniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kokosmx
Zabójca dzika i kalkara


Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:28, 19 Paź 2013    Temat postu:

Na koncercie? Głośno? Da się wytrzymać Kwadratowy Ale fakt, faktem ja na mało koncertów chodzę Sad W sumie to ja przebywam cały czas w masakrycznym hałasie Kwadratowy Aż się dziwię, że mi na badaniach niedawno wyszedł dobry słuch Smile Kilka godzin dziennie na słuchawkach. A ostatnio jeszcze mam próby z kumplami. To już jest gorzej niż na koncercie Smile Trzy piece i perkusja na jakiś 20 metrach kwadratowych Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kokosmx dnia Sob 17:28, 19 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyPauline26
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 92 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:36, 19 Paź 2013    Temat postu:

Ja tez w sumie siedzę cały dzień z słuchawkami na uszach. Nawet mi się nie chce gadać z nikim ostatnio, więc zakładam na przerwach, a czami na lekcji trzymam jedną i ściszam trochę. Np. na wychowawczej. I tak nic ciekawego nie ma. Tylko setny raz o narkotykach albo alkoholu. No dobra. Ostatnio zaszaleliśmy... była anoreksja i bulimia Very Happy Chociaż szczerze mówiąc i tak niczego nowego się nie dowiedziałam na ten temat. Tyle tylko, że często osoby, które chorowały na jedną z tych chorób, potem mają drugą.

A teraz wracam do gruntownych porządków Sad Mam w pokoju jakieś 5kg kurzu po szafkach, za meblami, na jakiś gratach... Ale przynajmniej wyjęłam wszystkie książki, jakie mam w pokoju i zrobię wierzę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evans
Jr. Admin


Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:38, 19 Paź 2013    Temat postu:

Wnioskując z tego, co tu piszecie: nie pójdę nigdy na koncert. Jakoś głośna muzyka mnie odrzuca. Szlag mnie trafia, gdy moja siostra słucha czegokolwiek tak głośno, że nie słyszę, co mi leci na słuchawkach .
Niemiecki metal? Podasz jakiś zespół? Bo angielski mi się przejadł, a szwabski musi brzmieć epicko .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kokosmx
Zabójca dzika i kalkara


Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:43, 19 Paź 2013    Temat postu:

Wydaje mi się, że LadyP, podobnie jak ja słucha niemieckich wykonawców śpiewających po angielsku Smile Niemiecki w metalu brzmi paskudnie Sad

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kokosmx dnia Sob 17:45, 19 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evans
Jr. Admin


Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:47, 19 Paź 2013    Temat postu:

Serio? Zero szwabskiego? Szkoda . Mi znudził się angielski głównie dlatego, że wkręciła mi się piosenka węgierska, o ile się nie mylę, Omega - gyöngyhajú lány.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyPauline26
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 92 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:50, 19 Paź 2013    Temat postu:

Rammstein śpiewa po niemiecku Very Happy (Nie wiem niestety, czy dobrze napisałam, bo w ogóle ich nie słucham.) A ja zgodnie z tym co Kokos powiedział, słucham tylko takich zespołów, które śpiewają po angielsku. Nie przechodzi mi przez uszy nic innego. No dobra... sporadycznie fiński, szwedzki albo farerski, ale jednak najczęściej angielski. Swoją drogą to połowa moich ulubionych zespołów jest z Niemiec, a żaden po niemiecku nie śpiewa Very Happy Poza jakimiś dwoma, trzema piosenkami, które brzmią po prostu tragicznie . (Na szczęście najczęściej to są przeróbki czegoś, co i tak ma wersję angielską.)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez LadyPauline26 dnia Sob 17:51, 19 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kokosmx
Zabójca dzika i kalkara


Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:13, 19 Paź 2013    Temat postu:

A może Evans sięgnij po polskie zespoły. Moim zdaniem są naprawdę dobre. No i część posiada wartościowe teksty Smile
Mnie w sumie angielski w metalu nie przeszkadza A czasem nawet fajnie brzmi z jakimś lekkim akcentem z innego kraju. Wokal się staje taki bardziej unikatowy Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evans
Jr. Admin


Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:24, 19 Paź 2013    Temat postu:

Mi angielski w sumie też nie przeszkadza, po prostu przejadłam się nim. Co z tego, że lubisz sernik, skoro po miesiącu wpychania w siebie wypieku na sam zapach będzie ci się chciało wymiotować .
A z polskich zespołów słyszałam tylko Behemotha, który zbytnio mi nie podpasował. Jakoś nie mogę się przełamać, częściowo dlatego, że po prostu za polskim nie przepadam (wiem, co ze mnie za patriotka).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kokosmx
Zabójca dzika i kalkara


Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:28, 19 Paź 2013    Temat postu:

Może spróbuj sobie przesłuchać "Kawalerię Szatana" zespołu Turbo. Fajnie grają. Nie sugeruj się tytułem, szatan cię nie zje Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evans
Jr. Admin


Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:38, 19 Paź 2013    Temat postu:

Przesłucham, przesłucham. Już się nauczyłam, że fajne piosenki polecasz . Tylko najpierw skończę The Girl Who Was... Death autorstwa Devil Doll (co może trochę potrwać), bo nie lubię przerywać w połowie utworu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kokosmx
Zabójca dzika i kalkara


Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:06, 19 Paź 2013    Temat postu:

Evans napisał:
Przesłucham, przesłucham. Już się nauczyłam, że fajne piosenki polecasz .


Dziękuję

Masz tu linka do całego albumu od razu:

http://www.youtube.com/watch?v=O2kqyOiWaFk

W sumie to, wszystkie kawałki są znakomite Smile Ja mam to jeszcze na winylu Kwadratowy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kokosmx dnia Sob 22:06, 19 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evans
Jr. Admin


Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:01, 20 Paź 2013    Temat postu:

Piosenka przesłuchana, album jeszcze nie. Muzyka fajna, ale potwierdziły się moje obawy: nie potrafię po ludzku posłuchać polskich piosenek, bo skupiam się na tekście. Wiem, nie brzmi to strasznie, ale gdy robi się pięć rzeczy na raz (bo muzyki głównie słucham w tle, gdy coś robię), to polskie wycie mnie dekoncentruję. Podsumowując: fajne na nudę, nie gdy jestem zajęta.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Evans dnia Nie 15:03, 20 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyPauline26
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 92 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:11, 20 Paź 2013    Temat postu:

Ja, jak już pewnie nieraz mówiłam, w kwestii polskich artystów nie mam za grosz patriotyzmu Very Happy Tak na prawdę to słucham tylko dwóch czterech polskich zespołów, z których i tak dwa śpiewają po angielsku - i jak mam być szczera, to to są te lepsze Very Happy A jeden z tych śpiewających po naszemu, to Ira . No metal to nie jest, ale tak z sentymentu mi się czasem zdarzy coś włączyć.
A jak o teksty chodzi, to niestety, ale jestem strasznym ignorantem i mało mnie obchodzi, o czym ktoś śpiewa. Swoje życiowe filozofie mam w książkach, więc nie doszukuję się żadnego przekazu w piosenkach. Tyle w sumie, żeby nie było przekleństw, bo one mnie jakoś szczególnie rażą Neutral


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez LadyPauline26 dnia Nie 15:12, 20 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evans
Jr. Admin


Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:57, 20 Paź 2013    Temat postu:

Też zazwyczaj nie obchodzi mnie tekst. Są nieliczne piosenki, których słucham dla treści (mogę je wyliczyć na palcach jednej ręki). Czasem na to patrzę, ale raczej wtedy, gdy chcę umieć podśpiewywać pod nosem dany utwór (oczywiście gdy nikogo nie ma w promieniu kilometra ). Przekleństwa rażą mnie, gdy są po polsku. Nie żebym lubiła zagraniczne, ale na przykład taka piosenka Thrift Shop ocenzurowana brzmiała dziwnie (to jedna z nielicznych, w której tekst mnie rozśmieszył )

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kokosmx
Zabójca dzika i kalkara


Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:13, 20 Paź 2013    Temat postu:

Ja mam kilka kawałków, które lubię przede wszystkim za fajny tekst. Ale nie jakoś dużo. Z drugiej strony, teraz niewielu wykonawców ma jakieś bardzo wartościowe teksty. A przekleństwa... No cóż... Po angielsku raczej nie kojarzę za dużo utworów metalowych w dużą liczbą nieocenzurowanych słów. No może Slayer Smile Jak to ktoś kiedyś podsumował utwór "Disciple" : "Oprócz rekordowej ilości fucków pod adresem Boga i genialną grą Hannemana, nie wyróżnia się niczym szczególnym..." W sumie to taki wyjątek w utworach Slayera. Generalnie nie ma aż tyle fucków Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyPauline26
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 92 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:21, 20 Paź 2013    Temat postu:

Tak jako ciekawostkę opowiem, że rozwaliła mnie po prostu cenzura na jednej ze stron muzycznych, gdzie podano listę utworów z jakiegoś albumu.
Piosenka... całkiem fajna tak nawiasem... miała tytuł: "Fu*king With Fire (i cośtam jeszcze)". Przy czym jakiś przeinteligentny człowiek zrobił to tak... "Fucking With F**e (i cośtam jeszcz)" . Ale może ja o czymś nie mam. Kto wie, czy w tajemniczy języku angielskim słowo "ogień" nie jest bardziej bluźniercze od "pier***i tak dalej" Kwadratowy

I jeszcze mogę dodać, że prawdę powiedziawszy większość piosenek, które lubię ma raczej mało życiową tematykę. Ze względu na gatunek, który lubię, trudno się tam dopatrzeć czegoś wartościowego... Tzn. zależy, co ktoś uważa za wartościowe. Pomijając epickie ballady o rycerzach i druidach, trafi się czasami coś uczuciowego, przy czym raczej o nieszczęściu niż radosnej miłości.

"Wódka! I czujesz się silniejszy!
Wódka! Nie będziesz czuł się źle!
Wódka! Twoje oczy błyszczą!
Wódka! I stajesz się prawdziwym mężczyzną..."
(~tłumaczenie by Margareth)

Może to mało ambitne, aczkolwiek ten utwór wybawił mnie od depresji. Także mogę śmiało powiedzieć, że swoje żale życiowe leczę wódką Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez LadyPauline26 dnia Nie 21:24, 20 Paź 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kokosmx
Zabójca dzika i kalkara


Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:01, 20 Paź 2013    Temat postu:

LadyPauline26 napisał:
I jeszcze mogę dodać, że prawdę powiedziawszy większość piosenek, które lubię ma raczej mało życiową tematykę. Ze względu na gatunek, który lubię, trudno się tam dopatrzeć czegoś wartościowego... Tzn. zależy, co ktoś uważa za wartościowe. Pomijając epickie ballady o rycerzach i druidach, trafi się czasami coś uczuciowego, przy czym raczej o nieszczęściu niż radosnej miłości.


Folk metal? Kurczę, jak ja bym miał analizować każdy tekst w tym co słucham, to bym tu jeszcze na satanistę wyszedł Sad Ale czasem trafi się coś przeciwko aborcji na przykład (Slayer - "Silent Scream" ) lub coś przeciwko wojnie albo opisującego walkę w epicki sposób Smile W sumie to też "Angel Of Death" Slayera jest moim zdaniem wymierzony przeciwko takim przypadkom, które miały miejce w obozie Auschwitz. Czyli jednak nie słucham tlko bezwartościowych rzeczy Kwadratowy


Tak przy okazji, epicki ten tekst o wódce Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyPauline26
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 92 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:28, 20 Paź 2013    Temat postu:

No folk, power... i takie tam inne.
Ale tak jak mówiłeś "coś się czasami trafi". Najczęściej to chyba są jakieś o bogactwie albo zdradzie. To znaczy takie w stylu: "tacy jesteśmy bogaci, tyle dla siebie robimy, a gdzie tu czas na uczucia i poszanowanie drugiego człowieka" Very Happy. I jeszcze zauważyłam pewną tendencję w zespołach power metalowych (głównie z Niemiec), że piszą teksty opiewające metal . "Heavy Metal Mania", "Heavy Metal Universe", "This Is Heavy Metal" (no to akurat Lordi Very Happy), "Brothers" (in rock rzecz jasna Very Happy) albo: "Bad Gyus Wear Black" tudzież "BYH" - czyli "Bang You Head"... i takie tam inne. W ogóle te power metalowe to mają też takie swoje osobne działy. Jedne o historii, inne w klimacie fantasy (stąd stereotypowy powermetalowiec na koniu z mieczem, który wędruje "over the mountains and seven seas" lub "fly to the end of the rainbow", "spread his wings and fly away, to the magic stars"... coś w tym kurde jest .)

To jest proszę Państwa najlepszy przykład:
https://www.youtube.com/watch?v=cP5iHeg_dPY
I tak w każdej piosence.

Natomiast w piosence o wódce dalej jest jeszcze lepiej Very Happy
Np. możesz się dowiedzieć, że "zostaniesz kobieciarzem" albo będziesz przysięgał, że z szacunku do starych praw natury, będziesz pił tylko czystą wódkę... . Ach, folk metal .


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez LadyPauline26 dnia Nie 22:32, 20 Paź 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kokosmx
Zabójca dzika i kalkara


Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:42, 20 Paź 2013    Temat postu:

No w sumie z tym opiewaniem metalu. Masz trochę racji. W kilku kawałkach DIO też to można zobaczyć. Na przykład "Metal Will Never Die" Smile Kurczę, właśnie sobie sobie słuchałem "South Of Heaven" Slayera i ogarnąłem dopiero teraz, że jest tam pewien dziwny fragment:

Bastard sons begat your cunting daughters,
Promiscuous mothers with incestuous fathers.


Tyle razy tego słuchałałem i nie wróciłęm uwagi Sad Tłumaczenia nie podaję, bo nie będę was tutaj demoralizował :0


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyPauline26
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 92 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:58, 20 Paź 2013    Temat postu:

Ej, no właśnie przypomniałeś mi jeszcze jedną piosenkę, czyli "Heavy Metal Never Dies". Widać tematyka bardzo podobna Very Happy. Ależ egocentryczni są ci artyści. A że to niby ja ciągle o sobie mówię... (Chociaż szczerze mówiąc wśród wszystkich piosenek, które podałam podoba mi się każda... więc ten egocentryzm wychodzi im na dobre ).

Natomiast jak o tłumaczenia chodzi... UNIKAM! . Czasami lepiej nie wiedzieć "co autor miał na myśli", bo wtedy nie popsujemy sobie opinii o zespole.
Jak na przykład jedna z moich ulubionych balladek (najbardziej chyba dołująca jaką znam), ma coś w tekście o "schodzeniu do krematorium". Żadnego tłumaczenia nie czytałam, tak dla własnego dobra, ale z kontekstu i moich miernych umiejętności lingwistycznych wynika, że gościowi umarła ukochana i zanosi jej martwe ciało i chce je spalić... albo ktoś je zaniósł, a on je zabrał, bo nie chce, żeby odeszła? Żeby nie było, to tylko takie moje spekulacje, których chyba wolę nie rozjaśniać Very Happy

W sumie to mogę śmiało stanąć w obronie piosenek popowych, w których jest tylko o pójściu na imprezę i nawaleniu się (I'm sorry... taka prawda Very Happy), bo szczerze mówiąc nie widzę różnicy (w tekście!) pomiędzy tym, a piosenką mojego ulubionego zespołu, gdzie goście wracając z bitwy wstąpili do jakiejś chaty, napili się magicznej mikstury (czyżby narkotyki?! wiedzmy, że coś się dzieje!), a potem mają wizję, że tańczą z goblinami... No w sumie jedna mała różnica. Jak się na imprezie ktoś upije, to ma wrażenie, że tańczy z piękną kobietą, a nie trollem. Tak dla kontrastu Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez LadyPauline26 dnia Nie 23:01, 20 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evans
Jr. Admin


Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:06, 20 Paź 2013    Temat postu:

A ponoć nie zwracasz uwagi na tekst... Naprawdę, nie wiem co mam o tym myśleć, ale czytając te fragmenty tarzałam się ze śmiechu Rotfl . A myślałam, że to ja dziwnych rzeczy słucham...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyPauline26
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 92 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:22, 20 Paź 2013    Temat postu:

Nie zwracam uwagi na tekst pod tym kątem, że nie interesuje mnie specjalnie poziom utworu, jego przekaz i to, czy jest jakiś szczególnie ambitny. Ale poza tym, rozumiem na tyle dużo po angielsku, żeby wiedzieć mniej więcej o czym jest piosenka. Zresztą uwielbiam śpiewać (nie, nie umiem śpiewać Sad... tylko uwielbiam, a to zasadnicza różnica Very Happy... niestety), więc często uczę się tekstu na pamięć. Mam daleko do domu - muszę się czymś zajmować . Więc sobie podśpiewuję. Np. o tym, że "dolą wędrowca jest podróżować samotnie" a "rany na duszy nomadów goją się bardzo długo".

Kilka razy tłumaczyłam teksty i wyrządziłam tym wiele zła Sad Duszy swej, oczom swym i opinii o zespołach nierzadko Very Happy. Ale najgorzej było, jak przetłumaczyłam "Here I Go Again", bo to jest piosenka, która tak depresyjne stworzenia jak ja, może doprowadzić do myśli samobójczych . "bo ja wiem, co to znaczy, podążać samotną ścieżką marzeń"... Ach...
(~tłumaczenia znowu by Margareth... także wybaczcie wszelkie niezgodności )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evans
Jr. Admin


Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:20, 21 Paź 2013    Temat postu:

Jako niezwykle błyskotliwa osoba zauważyłam właśnie, że gdziekolwiek rozmowę zaczną LadyPauline26 i kokosmx, to nieważne czy temat był o pomidorówce, zawsze skończy się na muzyce. A ktoś tu pisał, że nie lubi, gdy ktoś cały czas wciska wszędzie swoje hobby...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kokosmx
Zabójca dzika i kalkara


Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:24, 21 Paź 2013    Temat postu:

Oj tam, czepiasz się Wink Muzyka jest na tyle ciekawa, że można o niej rozmawiać godzinami Kwadratowy Oczywiście nie wszystkie gatunki... Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kokosmx dnia Pon 20:25, 21 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zwiadowcy Strona Główna -> La Rivage Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 416, 417, 418 ... 473, 474, 475  Następny
Strona 417 z 475

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin