"Pod Dębowym Liściem"

Tomcio

Nim, pamiętam, że na jednym obozie też się w coś takiego grało. Dokładnie nie pamiętam zasad, ale wiem, że były trochę inne, niż te co napisałaś.
Nie pamiętam też czy wtedy dostałem 'z liścia' czy nie... Kwadratowy

Nahya

Dziwna zabawa - choć faktycznie pewnie śmieszna. Tylko z jakiej racji mąż który sam nie poznał od razu swojej żony ma prawo bić tych którzy się w tym czasie do niej przystawiali?

Jakie to niesprawiedliwe!

Tomcio

Może i nie sprawiedliwe, ale my tak nie graliśmy. Było tylko walenie 'z liścia'. Przynajmniej z tego co pamiętam.

Shoot

kuba

A mam pytanie do tych którzy przeczytali mój prolog. Czy uważecie że powinienem napisać inny? Może się komuś podoba?

Nahya

Shoot jak facet sobie bierze żonę wcześniej nie widząc jej na trzeźwo i bez makijażu to żal mi go Razz

Castagiro

W ogóle to nie rozumiem tego wątku o rozpoznawaniu żony skoro to tylko zabawa dla dzieciaków na obozach itp...

Shoot

Przynajmniej ma wymówkę "pijany byłem nie pamiętam".

pawel2952

No niby zabawa dla dzieciaków ale jak życia uczy... Jak nie do tej zagadasz co trzeba, to nie ma przeproś tylko po gębie strzeli :/

Nahya, jak facet ma zobaczyć narzeczoną bez makijażu przed ślubem? Co najwyżej rano jak wstanie i zanim ona sie umaluje. Ale to niemożliwe, bo przed ślubem to jest grzech...

Nahya

Przemilczę to Paweł.. Ale wyobraź sobie że kobiety nie codziennie się malują

Nie róbcie z nas takich tapeciar

Castagiro

Nie musimy, same to robicie.

pawel2952

Nie malują się codziennie? Chyba w więzieniu Razz

I na basenie (przy okazji po basenie niektóre ciężko było poznac...) Bo jak znam tyle koleżanek to żadna do sklepu za rogiem nieumalowana nie wyjdzie...

Nahya

No to słabe dziewczyny znacie Razz

Mój chłopak nawet raz się mnie zapytał czy chodzę spać w makijażu bo generalnie nie widzi żadnej różnicy xD Żebym ja miała czas sie malowac.. ech..Ale dzisiaj idę na imprezę to se strzelę oko a co! Very Happy

Shoot

Ja tam się ciesze, że jestem facetem i nie muszę się malować. Dzięki temu zaoszczędzony czas mogę przeznaczyć na robienie konstruktywnych rzeczy czyli obijanie się.
Moim zdaniem wystarczyło by ubierać głębszy dekolt. Normalny facet będzie pochłonięty tym aby nie pleść głupot, nie ślinić się i nie patrzeć w niego. Zajęty tym nie zwróci większej uwagi na makijaż.

mudancicha

No właśnie: skupiony na nie patrzeniu na odsłonięty dekolt powinien spojrzeć w pięknie umalowane oczy xD xD

Avada

Hej, można się przyłączyć? Smile

Nahya

Shoot..z dekoltem może być problem.. ja akurat jestem płaska jak deska.. a mimo to się nie maluję

Za leniwa jestem Neutral

North

No no , leniwość to drugi stopień do piekła ^^...
Ja się maluję czasem:p ^^ i jest gyt

Mihex

North, a nie czasem ciekawość? Razz

No i mi się osobiście wydaje, że lenistwo, brzmi lepiej jak leniwość. Razz

Tomcio

Mihex, ciekawość to chyba pierwszy stopień do piekła. Wink

Lenistwo... niech będzie drugi, tak jak napisała North. Kwadratowy

Castagiro

Mieliśmy "wen" to może być i "leniwość".

Nahya

Moim zdaniem lenistwo to pierwszy stopień do kreatywności - nie chcę się, muszę wymyślić sposób żeby zrobić to łatwiej/szybciej i się tak nie napracować

Castagiro

Czyli trzeba znaleźć frajera, który zrobi to za mnie i wmówić mu jak jest niezwykle potrzebny do dokończenia owej pracy.